Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

przyszlamama79

uwagi lekarza na temat puszystej ciężarnej

Polecane posty

Nie niestety jeszcze nie wiem, ale chyba chłopczyk :) Tak czuję... DZIEWCZYNY, ja założyłam wątek na temat zachowania lekarza a nie na temat mojej nadwagi (zresztą nie aż takiej wielkiej), a zobaczcie ile jest niemiłych uwag pod moim adresem... No cóż... Polska to kraj bbbaaardzzzooo tolerancyjny... Zapomniałam, że osoba z nadwaga jest trędowata... Pozdrawiam tym razem tylko te miłe kobietki, dzięki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chodzi wcale o twoja nadwage tylko dalas lekarzowi powod do tego zeby mogl na tobie wyladowac swoja agresje w ukryty tj. sarkastyczny sposob. a na forum dalas dokladnie taki sam powod ludziom zeby wyladowac swoje frustracje bedac chamskim. a ze forum jest anonimowe tym wiecej ci sie oberwalo. bo tu rzadko kiedy cos milego uslyszych, bez znaczenia jak piekna, mila, sympatyczna i inteligentna jestes. zawsze jest sie czego uczepic. takze dobrze ze sie nie przejmujesz i masz od tego dystans. zycze ci udanego rozwiazania i milych dni w ciazy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krefffkaa baba
a Ty to nie moglas sobie go wypożyczyc?ukonczenie studiow i dyplom lekarza do czegos zobowiazuje chyba?po pierwsze bym go zrąbała co to maja byc za uwagi,po drugie bym poszla na skarge do dyrektora szpitala ze jestem dyskryminowana w jakis tam sposob i moja godnosc ponizana a w ogole to on byl jakis kurna Belmondo?przystojny do diaska?ale hołota teraz sie panoszy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manakola
mam podobnie jak TY otyłosć i kłopoty ztarczycą, w kazdej ciży przytyłam co najwyżej 1,5-2,5kg, a dzieci ponad 4 kg były, mój endokrynolog mówi że to dowód iż tusz jest wynikiem zaburzeń hormonalnych, bo gdybym ograniczała jedzenie to dzieci tez bybyły małe, a po odliczeniu dzieci jeszcze chudłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaki tam belmondo... starszy, siwy, stateczny pan, stara ginekologiczna wyga... specjalista - położnik... miły usmiechnięty, ale wbijający za każdym razem szpilę :) a ciekawostką jest to, że 3 tygodnie temu jak była na usg u niego z moim mężem, to przy mężu nic się nie odzywał na temat mojego tłuszczyku (on tak do mnie mówi: ma pani tłuszczyk... przez ten tłuszczyk... itp) oj Boziu... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszla...79
trafilas w samo sedno ja mialam kiedys podobne problemy z ginekologami (znaczy sie z ich 'zachowaniami'). jednego dnia powiedzialam 'DOSC' i zaczelam ciagac na wizyty mojego meza - i wiesz co?? wszelkie glupie teksty, zarty sie skonczyly. a widok miny lekarza gdy musi mnie zbadac gdy maz w gabinecie...BEZCENNY :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkam za zachodnia granica
przyszla mamo,twoj gin to cham.zmien go!nie pozwol sobie na takie traktowanie. A jak nie mozesz zmienic lekarza,to dajmu twardo do zrozumienia,ze nie moze cie w ten sposob obrazac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbvvcfghn
leżała ze mna dziewczyna, była przed terminem. Była tak gruba ze szok. Kark podwójny dosłownie ale gdy zobaczyłam jej brzuch to byłam w szoku. brzuch normalny jak u kobiety ciężarnej a pod brzuchem kawał wiszącej skóry, pytam się jej co to a ona ze tam wody płodowe ma.;/ nie mam nic do ludzi otyłych ale niektórzy doprowadzają sie do takiego stanu ze wygladaja niesmacznie, 150 kg to wg mnie przesada;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym go opieprzyła za takie zachowanie, on ma mnie zbadac a nie prawić "komplementy" dupek i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystkie tutaj jestescie
takie madre i wygadane a u lekarza brakuje wam odwagi zeby sie odezwac. najwiekszemu gburowi rozkladacie nogi na fotelu a pozniej wyplakujecie swoje zale na forach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ijabuba
Autorko zmien lekarza albo chociaz zamknij mu usta jakąs kąśliwa uwagą, ! Moze nich sie zatrudni jako lekarz gwiazdeczek filmowych, wtedy bedzie mu pasic, a sam poczuje sie jak gwiazdor... Czemu nuie zrobil Ci usg dopochwowego ?! Wtedy wszystko slicznie widac.. stary i niedouczony ten lekarz! Ja tez jestem gruba , mój lekarz próbował mi zrobic usg przez brzuch, ale wiadomo tłuszcz, więc bez głupich komentów zrobił dopochwowe i starannie zbadał syna, nawet płeć okreslił w 13 tygodniu ... i sie nie pomylił ! :) Jak chchesz to poszukaj sobie tematu na kafe " otyłe w ciązy " czy jakos tak , poczytasz i poczujesz sie lepiej ) otyłe rodza zdrowe dzieci nie rzadziej niz normalne i chude kobiety ! Ale nie , będa Cie straszyć , i ubliżac , że duzo 'zresz | ! Powodzenia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iugvb.kj
Dziecko też tak spasiesz, a jak się o będą z niego śmiali w szkole powiesz, że to "genetyczne"? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ijabuba
A gdy smiali sie z głupca jakim jestes , to tłumaczyłes , ze to po rodzicach ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kmkmkmkmk123
No wlasnie powinnas miec USG dopochwowe. Burak z niegoi i tyle. A poza tym co ma tusza do rozwoju dziecka? Moja kolezanka miala nadwage wiec gin zalecil jej specjalna dietke podczas ciazy i poprostu kazal sie pilnowac, zseby za duzo nie przytyla. lekarz jest on leczenia, stawiania diagnoz, porad i tak dalej, a nie od narzekania i wybierania sobie pacjentow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak czytam te wszystkie wypowiedzi i chce mi sie smiac te wszystkie kobiety ktore stwierdzaja ze krąglejsza kobieta ma sadlo tluszcz i jescze inne jakies dziwne slownictwo musza byc barzdo nieszczesliwe albo kosci czy czubek nosa przyslaniaja im wizje samych siebie to ze kobieta jest pelniejszych kształtow nie oznacza ze jej dziecko bedzie zle sie rozwijalo wiadomo musi bardziej dbac o siebie i nieco bardziej uwazac a coz lekarze komentuja bo na ogol sa to mezczyzni ktorzy sami chcieli by patrzec na szkielety bo maja zbyc plytka wyobraznie prawdziwy lekarz ktory jest nim z powolania zaopiekuje sie kobieta a nie bedzie jej krytykowal a taki dla korego usg jest niewyrazne i ktore trzeba zrobic dokladnie co wymaga troszke wiecej czasu a znajac zycie jemu nie bardzo sie chce to coz niech zmieni zawod i po klopocie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na szczęście ja nie spotkałam się z takim lekarzem i takimi uwagami. Chodziłam na nfz i mam dużą otyłość. Owszem, zostałam poinformowana o zagrożeniach, jakie mogą się pojawić w trakcie ciąży, o trudnościach porodu, została mi zalecona dieta i lekarz kazał przytyć tylko 5 kg. Na każdej wizycie byłam rozliczana z wagi, co miesiąc badany cukier, ciśnienie, dokładnie sprawdzał lekarz czy nie mam obrzęków. Wszystkie badania wychodziły mi idealnie, poród przebiegł bez problemów, przytyłam 4 kg, po porodzie zleciało 13 kg. Nie wiem czy lekarz odniesie jakiś skutek chamskimi komentarzami, o wiele więcej daje kulturalne podejście. Kazda kobieta ma prawo mieć dziecko, nawet gruba, a lekarz jest od tego żeby tak prowadzić ciążę, żeby zagrożenia się nie pojawiły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo otyłosc ciężarnej zagraża dziecku, wiec jesli grube chcą miec dzieci, niech dla ich dobra schudną. moja kolezanka z pracy gruba była przed ciąża, gruba w ciąży bardzo. i musieli jej zrobic cc w 31 tygodniu, ze wzgledu na jej nadcisnienie, cukrzyce, dziecko nie rosło było maleńkie.. teraz jej dziecko walczy oz yciue w szpitalu. z poprzednia ciaża miała podobnie,ale donosiła do 39tygodnia,ale dziecko wazyło mimo donoszenia 2200... a ona sama chyba ponad 100. Nic ją to nie nauczyło, tylko dzieciaczka co teraz walczy o zycie w inkubatorze szkoda:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
'Puszyste' są kotki, a nie tłuste babska. Swoje bachory też upasiecie jak tuczniki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też jestem przy kości i nie dlatego że sie obżeram ale biorę hormony od 6 lat (bo muszę ) i niestety coś za coś i mam centralnie w d...pie co ktoś mówi na mój temat. A buzie tez mam więc i odszczeknąc się umiem. Licz sie autorko że Cię tu zjedzą bo tu same ideały na forum. Tyle w temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agentka policji rp
Te boniace lekarza to lekko dziwne sa. Owszem lekarz moze poruszyc ten problem,ale nie w sposob protekcjonalny czy chamski. Moze powiedziec - pani kowalska,niepokoi mnie pani waga,jest to z tego i z tego wzgledu niebezpieczne dla dziecka. Dobrze by bylo ,zeby pani uwazala na przyrost wagi,zeby nie byl on zbyt duzy. Rzeczowo,a nie jakies gowniwrskie przytyki o usg,ze przez sadlo nie widac itp. Bo to zwyczajnie jest niegrzeczne. I nie,ja nadwagi nie mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agentka policji rp
A jak wam szefowie chca powiedziec,ze nawalilyscie,to uwazacie,ze jest ok,jak powie taki jeden z drugim - ale z pani tepa dzida, trudno oczekiwac dobrych wynikow od takiego tlumoka? No tak,tylko wy szefow nie macie,te najbardziej rozdarte to wlasnie bezrobotne frustratki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w łodzi idz do dr.Hincza-miły i kulturalny. a to czy widzi na usg zależy od sprzętu i umiejetnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilianamm
ja przed ciążą byłam pulchna też sie tym zmagam ale cieżko jest jestem w 30tygodniu ciązy byłam wczoraj na usg prywatnie to też uwagi swoje gadal juz 2lekarz to moja prowadzaca ciąże też sama niechce dużo przytyć bo wygladam juz jak cieżarówka,też mi mowil ze dziecka dobrze niewidać ale jakoś stopki mózg było widać i ze dziewczynka,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klww
ja miałam nadwagę gdy zaszłam w ciążę - ciąża nieplanowana, lekarz mówił że prawdziwy cud, bo mam niedoczynność tarczycy. Tyć zaczęłam właśnie gdy zaczęły się problemy z okresem itd, pomimo ćwiczeń, diety. Ale mój lekarz, do którego trafiłam bardzo miło wytłumaczył mi zagrożenia, lecz ja tak czy siak prowadzę zdrowy tryb życia i odkąd biorę hormony tarczycy , waga zaczęła spadać, a dziecko ładnie rośnie. I nie wyobrażam sobie,żeby usłyszeć ze strony lekarza coś tak niemiłego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja na szczęście mam normalnego lekarza który zdaje sobie sprawę z tego że przy zaburzeniach hormonalnych nie będę chudziutka. Nie jestem otyła ale mam nadwagę, przed ciąża schudlam 12 kg w 3 miesiące w 1 trymestrze spadło 2 kg ( brak apetytu, upały - dużo pilam). Nic nie komentował, nawet sama zapytalam czy to nie szkodzi ciąży taka nadwaga a on że przed zajściem pewnie kazał by mi się odchudzić bo to ułatwia zaciążenie a teraz to co ma mi powiedzieć... Nie obzerac się w ciąży i tyle :) także głową do góry. Jedyne co to szkoda że nie mogę obserwować jak rośnie mi brzuszek ( tylko jak się poloze czuje coś w brzuszku) zawsze wyglądałam jak w ciąży - tłuszcz szedł mi w brzuch. Przynajmniej wscibskie sąsiadki się nie domyślają nic hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem tak. Mój mąż cierpi na otyłość. Jego siostra również. Oboje usłyszeli kiedyś komentarz lekarza na temat swojej tuszy. Na mojego męża był to świetny powód by lekarza omijać jeszcze bardziej szerokim łukiem, a jego siostra z tego co wiem to chyba odebrała to jako upokorzenie jej. Pamiętam że mąż mi mówił jak to "zły" lekarz obraził jej siostre :O Powiedziałam wtedy coś co chyba na niego jednak podziałało, a mianowicie: Kto jak nie lekarz ma o tym mówić ? Ja wiem że to dla was jest temat bolesny który się najchętniej upchnie do mysiej dziury jako temat o którym sie nie powinno nigdy mówić. Ale spróbujcie się postawić na miejscu kogoś z zewnątrz. Jak to jest kiedy się widzi kogoś otyłego ? Co ty sama myślisz kiedy widzisz osobe tęgą ? Nie musisz mi odpowiadać. Odpowiedz sobie sama szczerze bez ściemy. Zaskakujące ale tu jednak potrafi trącić hipokryzją na co jest świetnym przykładem mój mężuś. Powiedziałam mu kiedyś że zaprasza nas na impreze moja koleżanka. On pyta "a kto będzie na tej imprezie ?". Ja mówie że oprócz kogoś tam to ta dziewczyna która była ostatnio. A mój mąż skomentował ponuro "aaa.. ta gruba" Zagięła mnie wtedy jego obłuda. Jego siostra jeszcze bardziej mnie zaskoczyła. Będąc grubą jeśli nie otyłą dziewczyną wyszła za mąż za faceta o normalnej posturze. Po paru latach zaczęło sie źle dziać w małżeństwie ale ja nie o tym. Przyszła kiedyś do nas i zaczęła narzekać na swojego męża że przytył! Ja nie widziałam różnicy żadnej w jego wyglądzie więc jej mówie. Słuchaj ja nic nie widziałam żeby się zmienił. A ona na to "to ty go nie widziałaś ostatnio. Wiesz jak przytył ????? Oburzona. Po chwili dodała: "ja wiem że ja nie jestem jakaś super... Ale to się już zaczyna robić niesmaczne" :O Zatkało mnie. Gościu wyglądał praktycznie cały czas podobnie. Czyli normalnie. A ona cały czas była 2 razy większa od niego!!! Stwierdziłam wtedy że cała ta rodzinka jest żenująca. Tesciowa która na niedziele obowiązkowo musi miec upieczone ciasto i w środku tygodnia jak sie potem okazało również coś lubi upiec zaliczająca się do podobnej kategorii wagowej co mój mąż i jego siostra, kiedyś zmuszona była przyjąć w gości mojego brata z dziećmi. Dzieci jak dzieci. Były może troszeczkę pełniejsze (częste zjawisko przy karmieniu mm) ale nic poza wykraczające ponad norme. Tesciowa była zdegustowana, na stronie dawała mi do zrozumienia że dzieci są grube. Koleżanka też zaczęła kiedyś udzielać mi porad że to co mój mąż robi to już nie jest nadwaga lecz otyłość i wg niej powinien zasięgnąć porady specjalisty. (próbowałam z nim gadać wiele lat o tym, wszystko to była walka z wiatrakami, zawsze to były chwilowe zrywy, szybko odpuszczał, jemu się po prostu nie chciało). Nic sie wtedy nie odezwałam, chociaż miłe to to nie było. Ale uwaga ta sama koleżanka pare lat później żaliła mi się że parę osób mniej lub bardziej złośliwie skomentowało jej męża że przytył. Tak to właśnie jest z nami ludźmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LadyHardcore
Ja też nie należę do kobiet o wymiarach standardowej Tap madl. Jeden raz lekarz mi zwrócił uwagę na temat moich kształtów przy USG, ale nie jakoś chamsko, tylko obrócił wszystko w kulturalny żart. Wiadomo, zbyt duża waga może zaszkodzić Tobie i dziecku, ale lekarz powinien właśnie porozmawiać z Tobą o tym KULTURALNIE, jak człowiek z człowiekiem, a nie po chamsku. Bo co ? Bo młoda ? Bo przyszła bez partnera ? Dbanie o siebie w ciąży to nie tylko kondycja fizyczna i zdrowe jedzenie, ale także komfort psychiczny. O czym niestety wielu lekarzy zapomina niestety :/ Nie rozumiem podejścia niektórych ginekologów. Sama na początku trafiłam na jakiegoś konowała. Nie informował mnie o niczym, mimo pierdyliarda pytań, odzywał się oschle i bezosobowo (wejść, rozebrać się, usiąść na fotel, itp.). Najlepszy zonk był, gdy nie zobaczył dziecka na USG (dopochwowe), jak się później okazało w 9 tygodniu (dokładnie 2 tygodnie później byłam u innego ginekologa - dziecko fajne, nawet spore jak na 11 tydzień, posłuchałam sobie jego serduszka ;) ). Nie uwierzyłam bym nikomu w taką sytuację, gdybym sama jej nie przeżyła na własnej skórze. Jednak z dwojga złego lepszy jest chamski fachowiec niż miły konował :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawda jest taka że żaden lekarz nie powinien być chamski i nie brońcie chamideł. Dobry lekarz jeżeli widzi problem otyłości u kobiety w ciąży powinien przeprowadzić wywiad i na pierwszej wizycie dać jej skierowanie do dietetyka żeby ten ustalił konkretną dietę jeśli problem otyłości leży w jedzeniu. Prawda jest taka że wystarczy umiejętnie liczyć kalorie aa nie odmawiać sobie czegoś co organizm potrzebuje. Jeśli kobieta w 2 trymestrze potrzebuje dziennie jeść 2300 kcal ( przykładowo) a ma smaki na mięso to powinna je jeść tylko ograniczyć ilość pokarmu tak by nie przekroczyć tych 2300 kcal. Dietetyk nie jest od tego by mówić że musi pani jeść to i to tylko od ustalenia indywidualnego zapotrzebowania na kalorie! Trzeba tylko trafić na mądrego lekarza a nie kombinowac samemu i się nagle odchudzac w ciąży!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×