Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jastarnina

Dlaczego mam zawsze pecha ??

Polecane posty

Gość Jastarnina

Czy ktos tez tak ma. Czego dotknie , to pech ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna nierozgarnięta
ja nie, ale mam wrażenie, że mój mąż tak ma....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jastarnina
A na czym to polega, ze zawste jest sie za pozno, a jak sie wali to wszystko pokolei.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Powroze pierwszym
Bo sama go sobie wmowilas, zmien tok myslenia nastaw sie na zwyciestwo i uwiez w nie. Uwierz i zaakceptuj dobro tego swiata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Powroze pierwszym
Swoim mysleniem sciagasz na siebie pecha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna nierozgarnięta
mojemu mężowi zawsze wszystko się wali.... począwszy od tego, że zawsze rano szuka kluczyków do samochodu, potem dokumentów, potem blaszki do odbicia się w pracy... a potem już z górki... bony na obiad, ważny nr telefonu.... a wieczorem zgubiona kartka z zakupami....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Powroze pierwszym
A droge do domu znajduje ?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna nierozgarnięta
różnie to bywa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość you were poked by me
pecha to ja mam, nic mi w życiu nie wychodzi, szkoła mi się wali, związki wiecznie się sypią, do tego jestem pokrzywdzona w wyglądzie, jak coś się dzieje złego to zawsze trafi na mnie, wszystko gubię, wszystko mi upada i się rozpierdala o podłogę, ciągle się potykam i mogę wymieniać jeszcze sto milionów innych rzeczy. ale mnie to już bawi, bo moje życie jest aż nierealne :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden facecik nieladny
To ja ci napisze.......... W domu mam zjebane. W skrócie bardzo żałuje że mnie nie oddali do domu dziecka. Potem technikum i rzekłbym że nawet szczęście miałem. Mimo ze od rana do wieczora. Potem studia. Ale rodzice nie dadzą ci na żywność :) bo juz w technikum to przetestowałem. Chcialem na zaoczne. chyba 5 uczelni przeszedłem. Jedną w dniu rozpoczęcia mi zamkneli. Jednej wcale nie otworzyli. Jedną doszedłem do polrocza i za malo osob wypierdalac. Zmeczylem jeden kierunek. W koncu na ostatnim roku znalazlem prace. Bylem wiecznie poza domem. ALE WOLNY. Zarabialem calkiem niezle hotele obiadku sniadanka.... Zachciało mi się studiow. Pracodawca sie nie zgodzil. Zrezygnowalem z pracy znalazlem mieszkanie itd. No i huj nie otworzyli. Teraz wlasnie szukam nowej pracy na śląsku:( A z praca akurat jest krucho. 2 miesiace temu mialem co miesiac propozycje za 2,5 tys do 3 tys netto. I teraz zastanawiam sie czy nie isc do jakiej kolwiek roboty. Ale w takiej pracy dostane ile 1500 netto?? Ciezko za to wynajac cos na slasku i byc calkowiecie samodzielnym nie mowiac juz o zaczeciu stodiow od pazdziernika. I powiem ci że ja chyba mam pecha :) A wlasnie mialem cos z 15 wypadkow w zyciu moze 20 ?? W tym roku niech policze... samochodowych grudzien 1, luty albo marzec 1, kwiecien maj jeden, lipiec 1. Do tego awarie w autach w stylu brak hamulców, Pęknięcie hłodnicym pęknięcie weza wody :) Nie lam sie ja sie nie lamie. Ale ja to ponoc popiepszony jestem bo slucham piosenek dla dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden facecik nieladny
Przypomnialas mi :) Dyktafon kupilem mial 2 czy 3 miesiace. Jakos szczelilem go na luzko. I usiadlem na nim................................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie wiecie
ze jak grzeszycie to pecha przyciagacie albo kto w piantek skacze ten w niedziele płacze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anitasssss
ja to nie mam taiego pecha dobra duzo rzeczy mi nie wychodzi ale to z mojej winy i pech czy szczescie nie maja z tym nic wspolnego np jak sie spiesze na autobus czy pociąg to zawsze minimalnie dam rade :) a wielokrotnie byly akie sytuacje ze do pociągu bieglam albno do autobusu ciapy jestescie i tyle a nie pech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×