komu się udało

oduczyc dziecko zasypiania w wozku? wiem że to nie jego wina, że tak się przyzwyczaił bo w lecie całe dnie spędzaliśmy na dworze; wieczorem zasypia normalnie w łóżeczku, natomiast w dzień tylko w wózku; jak z nim leżę na łóżku, czytam, śpiewam, przytulam, to przychodzi taki moment, że zamyka oczka, robi się senny, ale nie moze zasnac; zaczyna płakać, denerwować się, kopać nóżkami; jak go próbuję przetrzymać, to w ogóle wybij się ze spania i potem nawet w wózku nie uśnie; czy komuś udało sie oduczyc takiego zasypiania bez jakichś radykalnych metod? nie chcę go przetrzymywać do skutku, to juz wolę, żeby wózku spał; ale moze ma ktoś jakis łagodny pomysł? synek ma 5 mieisęcy

To ja Ci powiem, że moje jedno i drugie dziecko tak miało. Synkowi po prostu w pewnym momencie przestało być w wózku wygodnie i uznał, że w łóżku jednak wygodniej. Córa też w sumie jakoś sama. Tzn. co jakiś czas podejmowałam próbę, ale nic na siłę. W końcu też uznała, że łóżko jednak lepsze. I byli zdecydowanie starsi.