porod?

hej dziewczyny, chcialam sie dowiedziec od Was czy takim pewnym objawem porodu sa regularne skurcze badz odejscie wod? czy moze sa dziewczyny ktore mialy inne objawy porodu lub nie czuly skurczy? Boli mnie krocze, jakby rozpiera, uda i twardnieje brzuch. Nie chce panikowac, moze to normalne? termin mam na za 2 dni.

no to jest objaw porodu jaka ty nie douczona pakuj się i do szpitala

dziewczyno ty zaczłaś rodzić !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! co ty jeszcze robisz w domu !!!!!!!

To sa skurcze przepowiadajace najprawdopodobniej :) Ja np 5 dni po terminie zostalam przez lekarza swojego wyslana do szpitala, tam 2 dni pozniej przy padaniu lekarz mi przebil jak stwierdzil niechcacy pęcherz plodowy i wody mi odchodzily caly dzien a o 19 zaczal sie porod i mialam juz takie skurcze ze mi mozg przewracalo. Wiec spokojnie czekaj :)

niedouczona? poprostu wszedzie trabia ze musza byc regularne skurcze a ja nic takiego nie odczuwam.

Zacznij mierzyc czas miedzy jednym a drogim skurczem czyli, od momentu rozpoczecia skurczu start i stop w momencie rozpoczecia nastepnego (tak mi polozna w szpitalu kazala) jak beda silne i regularne to mozesz sie zbierac do szpitala, wody wcale nie musza odejsc przed porodem

ale wlasnie ja nie odczuwam skurczy. Tylko dotykajac brzuch wiem ze jest twardy, ale nic oprocz krocza nie boli

To sa przepowiadajace, tak twardnieje brzuch :) spokojnie jak sie pojawia te wlasciwe skurcze to bedziesz wiedziala ze to juz :)

dziekuje bardzo, obys miala racje;)

Jakie do szpitala??? Masz skurcze przepowiadające. Jeśli staną się regularne, co 5 - 6 minut powinnaś pojechać do szpitala. Takie co 10 minut mogą minąć , dlatego nie ma sensu jechać do szpitala po to, by przeleżeć w nim dodatkowo 1 - 2 dni!!! Jeśli odejdą wody, to powinnaś poczekać jeszcze 3 godzinki w domu. Spokojnie! Wziąć kąpiel, zjeść coś lekkostrawnego. Tak mówią w szkole rodzenia; dzieki temu unika się bezsensownego stresu oraz...przedłużającego się na 30 godzin "porodu" :) I spokojnie, jak rodzisz po raz pierwszy to od tych skurczy co 5 min urodzisz dopiero za ok 8 godzin :) nie zrobisz tego w samochodzie :)

Rodzilam 2 miesiace temu. Powodzenia

skurcze co 5-6 min - do szpitala; odejscie wód płodowych - 3 godzinki w domu i do szpitala; skurcze co 7 min + odejście wód - od razu do szpitala

zaraz nieoduczona! a jak rodzi pierwszy raz to co? skąd ma wiedziec? a ciebie uczyli? jest jakis standardowy proces porodu? myslałam,ze róznie to bywa! ja tez jestemw ciązy i tez sie zastanaiwam jkak to bedize czy rozpoznam?

Dziewczyny nie bójcie sie :) na pewno nie przegapicie wlasnego porodu

tak. Tylko problem jest w tym ze naczytalam sie i nasluchalam ze czasami nie ma skurczy a jest zwykly bol brzucha. Tzn sa skurcze ale dziiewczyny czuja to jako jednostajny bol brzucha. A ja jestem strasznie odporna na bol i nawet nie wiem jak takowe skurcze wygladaja. Stad moje pytanie.

a ja wam powiem, że miałam nieregularne skurcze raz po 5 raz po 20 min. I tak kilka godz przesiedziałam w domu aż coś mnie tknęło żeby do tego szpitala jechać i dobrze zrobiłam, bo jak trafiłam na porodówkę to zaraz mi wody odeszły raz dwa i córa była, dojechać bym nie zdążyła. Ale ja byłam pewna że to poród tylko czekałam na regularne skurcze. Chodzi o to, żeby ból nieustępował, żeby nic nie mogło go złagodzić. To się jednak po prostu wie. tego nie da się pomylić

Spokojnie kochana, ja też byłam odporna na ból, ale przy porodzie myślałam że umrę. Tego nie przegapisz, jeśli teraz zastanawiasz się, to uwierz, ze jeszcze masz czas. Nie ma sensu jechać wcześnie do szpitala, bo tam, tak samo jak i w domu będziesz musiała czekać na regularne skurcze. I tak jak opisała tu jedna z dziewczyn, co 5 do 7 minut jeśli będą trwały, to wtedy jedź do szpitala, no chyba że masz do niego bardzo daleko.

barney, jako facet nie powinieneś się wypowiadać w sprawach porodu, widać ile o nim wiesz, zakompleksiony człowieczku.

moze, ale wiadomo ze wolalabym juz urodzic i wszystkie objawy sa dla mnie objawami porodu:P teraz mnie calyczas brzuch boli i czuje "mokro".

Zadzwoń do męża lub osoby, która ma Cię wieść do szpitala. Poinformuj, że za jakiś czas trzeba będzie tam pojechać. Sprawdź czy masz wszystkie potrzebne dokumenty. Czekaj na regularne skurcze ale aktywnie! nie na łóżku :) Weź kąpiel Pospaceruj Poukładaj w szafie Nie patrz cały czas na zegarek..... Powodzenia ;) Jutrzejsza noc będzie bardzo długa ;)

autorko, rodzilam 10 tyg temu, mialam twardniejacy brzuch, zadnego bolu, liczylam co ile on twardnieje, 3-5 min, pojechalam do kliniki a tam rozwarcie na 4 cm, 3 godz potem synek byl na swiecie wody plodowe odeszly na sali porodowej

twardnieje roznie-na poczatku co 6,5 min, teraz co 3 ale tam gdzie jest lozysko praktycznie ciagle jest twardy