czy przedszkolanka ma obowiazek odzwyczaić dziecko od pieluch

wiosenna mamo jest roznica w moczeniu nocnym a nie sygnalizowaniu potrzeb w ciagu dnia przez prawie 4 letnie dziecko! Cos mi tam ciotka kilka dni temu nawet podobnej dyskusji napomknela ze czytala artykul ze moczenie nocne moze wystepowac nawet okazyjnie do 12 roku zycia. Ale to moczenie nocne i podkreslam tutaj slowo OKAZYJNIE. Autorka piszac tutaj chciala zasiegnac rady/ uslyszec opinie. Wiec w sposob kulturalny wyrazam swoja opinie: Autorko sama jestes winna tej sytuacji. I teraz zamiast tracic czas na szukanie kruczkow prawnych (he he) to wybacz ale rusz sie i idz pogadac z synem/ posadz go na sedes i zakoncz ten temat tutaj na forum. Bo wnioskow poki co nie widac abys wyciagnela, tym samym zakoncz temat i zabierz sie do wychowywania dziecka.

bo złożył durną prowo nie znając prawa oświatowego i karty nauczyciela:D:D:D a tak btw to pomijając przygotowanie dzieciaka do podjęcia edukacji w przedszkolu aniołek nie wiedział, że w grupie trzylatków jest pomoc nauczycielki, która doskonale radzi sobie z dziećmi w toalecie, niemniej jest to osoba niekoniecznie z przygotowaniem pedagogicznym (Karta nauczyciela,ust o zatrudnianiu w przedszkolach pomocy nauczycieli)

Tak, jest pani woźna w grupie. Pomocy nie ma. Nie wiem, może w miastach są pomoce, u nas w 10 tys. miasteczku nie ma osobnej pomocy w grupie. Są dwie nauczycielki w grupie na zmianę no i woźna, która sprząta, podaje posiłki itp. A co jest w karcie nauczyciela? czy tam jest coś o obowiązku uczenia korzystania z toalety?

Z tego co wiem, dziecko może przebywać przedszkolu tylko 8 godzin. Czy to prawda?

nie ma prawa wejsc z dzieckiem do toalety - moze zostac posądzony o molestowanie- wiec dzieci musza byc samodzielne

powinni wywalic twoje dziecko z przedszkoal a przyjac inne narazasz dziecko na posmiewisko juz nie cchca sie z nim bawic jeszcze troche i zaczna przezywac robisz ogromna krzywde dziecku a wymaganie od przedszkolanki masz mocno przerosniete poczekaj - jeszcze niech sie skupka raz,dwa i wyleci z przedszkoal bo nie spełnia wymogów rozwojowych

obowiązek. Pierwszy raz czytam takie bzdury, że przedszkolanka powinna to robić ??!! skąd ty mieszkasz idiotko?

moze cos ze zwieraczami ma nie teges? od tych rzadkich kup? moze mysli ze purknie a tu kupa leci? matko prawie 4ro latek i takie problemy? idz do lekarza!!!!!!!

i nie pisz bzdur ,ze nie masz czasu- kto siedział z dzieckiem w wakacje?nikt nie nauczył obesrołka przez 2 miesiace wakacji?wtedy 3i pól latka? zaniedbanie rodziców ewidentne!!!

droga autorko ten obowiazek spoczywa na tobie, nie na przedszkolance - zasada przyjmowania dziecka do przedzkola - dziecko musi byc samodzielne... co wiecej moga twoje dziecko usunac z przedszkola i na jego miejsce przyjac kogos z listy rezerwowej, wiec lepiej znajdz czas na nauczenie go zalatwiania sie do toalety.

aniołku, piszę ostatecznie: nauczyciel w przedszkolu ma takie same prawa jak nauczyciel w szkole. Ponadto pani prowadząca z dziećmi zajęcia wychowawczo-dydaktyczne nie jest upoważniona do obsługi wychowanków w toalecie, a co za tym idzie nie jest również upoważniona do nauki tej umiejętności:D:D, bowiem statut przedszkola (każda placówka oświatowa ma swój statut, czy to szkoła, czy przedszkole) mówi wreaźnie, o tym, że dziecko przekraczające przedszkolny próg powinno między innymi opanować elementarne zasady samoobsługi, czyli równiwż umiejętność obsługiwania się w toalecie:D

dziwie sie ,ze dzieciaki jeszcze go nie wysmiały - a dzieci sa brutalne jesli w grupie jest 20 dzieci i tylko jeden obesrołek to wiesz- powodzenia- zryjesz dziecku psychike od małego - i to jeszcze rzadkie kupy na wykładzine co wszystkie dzieci widza- zmien mu diete bo zajedziesz mu jelita- nie pomyslałąs ze taka kupa jest niezdrowa? nawet pies bruno robi zdrową kupke bo da sie ja na łopatke wziasc

w ogole powinien byc zakaz zakładania pampersów w przedszkolu- wstyd dla matki przede wszystkim bo dziecko bogu ducha winne

Taaa a opróćz tego każdy następny nauczyciel na następnych szczeblach edukacji ma obowiązek nauczyć jeździć samochodem, gotować itd weź się babo ogranij. PRzez takie jak ty dzieci są teraz jakie są bo mają poyebanych roszczeniowych rodziców. NApewno wychowasz psychola. Wszystko mu się należy, ma być jak najlepiej zaopiekowany przy jak najmniejszym twoim nakładzie.

teraz jeszcze pewno głupia pinda mamusia bedzie na czas uczyc dziecko - bedzie chcciałą nadrobic i w tygodniu go nauczyc i bedzie darła morde ze sra po nogach

normalnie nóz sie w kieszeni otwiera jak sa takie pierdolniete mamuski- i jeszcze oczekują cudów od nauczycielki - wez miesiac urlopu na nauke korzystania z toalety i heja

do przedszkola w ktorym pieluche dziecko moglo miec tylko do spania. mojej akurat przez sen sie zdarzalo do 3 roku, a do przedszkola poszla jak miala 2,5 roczku. ogolnie byla bardzo samodzielna, tylko na lezakowaniu bywaly wtopy. ale nigdy nikt w przedszkolu nie uczyl dzieci zalatwiania sie! to ja jako matka tego dziecka nauczylam. i wstyd by mi bylo zwalac tak elementarny obowiazek na przedszkolanke. to tak jakbys chciala aby inna kobieta np karmila twoje dziecko piersia, bo ty nie masz czasu, wracasz do pracy, a to najlepszy pokarm, wiec niech opiekunka daje mu cyca, a co tam.

jest róznica miedzy 2,5 latkiem a 4ro latkiem!!!!!

Ha! teraz jest moda na posiadanie dziecka :) i byłoby bardzo dobrze, gdyby można było urodzić, oddać gdzieś i odebrać jak skończy 18 lat :) (no dobra, może chwilę wcześniej).

Pracuję w przedszkolu i przez wiele lat, przez moje ręc e przewinęło sie wiele dzieci w pampersach czy nie sygnalizujących potrzeb fizjologicznych i wszystkie dzieci dość szybko stawały sie samodzielnymi fajnymi przedszkolaczkami.To prawda, że do przedszkola powinny byc przyjmowane dzieci, które dawna zapomniały o pampersach ale nie zawsze tak jest, to dziecko jest już w przedszkolu i trzeba tej matce zwyczajnie pomóc, czasami uswiadomic,że ma problem, poszukać sposobu jego rozwiązania. Praca z dzieckiem to współpraca rodzica i nauczyciela, bez tego są tylko przepuchanki,przedszkole na matkę, matka na przedszkole, które stresują tylko dziecko , rodzica i nauczyciela Razem z mamą staramy się znaleźć wspólny front działań, jeżeli dziecko trzeba wysadzać co pół godziny to się je wysadza i tyle, ale mama w domu robi dokładnie to samo, wspólnie z tym walczymy,nie ma pampersów ale jest dużo dodatkowych ubranek na zmianę i jeżeli dziecku się to zdarzy to niestety trzeba zawołać woźną lub nianie i dziecko umyć- taka praca. Im szybciej to dziecko nauczy się sygnalizować potrzeby, tym łatwiej mi się bedzie pracowalo ale bez pomocy mamy, bez wspólnego planu dziełania będzie mi trudniej.

Przedszkolanka nie ma takiego obowiązku, jednak jeśli dziecku jeszcze się zdarza zmoczyć to wśród dzieci najszybciej się odzwyczai i zacznie korzystać z ubikacji.

Niestety, taka dytuacja to efekt pewnych zaniedbań, ale dziecko jest już w przedszkolu i droga mamo, trzeba znaleźć wspólna dla przedszkola i domu rodzinnego metode postepowania z dzieckiem, by jak najszybciej nauczylo sie samodzielnosci,bo walić w majty już nie może a o pampersach i butelce czas zapomniec.Nie jesteśmy przechowalnia dzieci, my rownież te dzieci wychowujemy ale Wasza pomoc i ujednolicenie dziełań jest tu wręcz niezbędna.

tylko nie krzycz na dziecko

Dziecko przyjęte do placówki przedszkolnej powinno być samodzielne jesli chodzi o nawyki czystościowe, obowiązkiem rodzica jest wczesniej pomyślec i przed planowanym pójściem dziecka do przedszkola oduczyć.Nauczyciel przedszkola nie jest opiekunka z żłobka i w łaściwie nie wolno mu takich rzeczy wprowadzać ma do realizacji program nauczania a nie uczenie nawyków czystościowych.Wyjatek stanowia przedszkola dla dzieci specjalnej troski ,upośledzone lub z tego typu problemami psychiatrycznymi, dietetycznymi i tam jest pomoc ktora czuwa nad takimi dziećmi.Natomiast jesśli dziecko w sensie psychologicznym ,neurologoicznym ,gastrycznym jest zdrowe to powinno mieć takowa dojrzałośc przedszkolną. Szanowny rodzicu jesli dziecko od 6 do 17 jest w przedszkolu to właściwie powinienes byc pozbawiony opieki rodzicielskiej, bo jako takiej nie sprawujesz ale wiemy jak jest z praca ,więc nie gadaj głupot że w przedszkolu tego powinni dziecka nauczyć.Jako matka dziecka ,które chodzi do przedszkola ,mam prawo wymagać aby inne dziecko nie robilo w majtki przy moim, zapach, nie przyjemności i co jeszcze jak kupki sa twarde to moga wypaśc na dywan a wtedy maluchy moga pomylić z czekolada, pomijam że nie życzę sobie aby moje dziecko w klockach znajdowalo kupi twego dziecka, czyli wniosek Twoje zamieczyszczajace sie dziecko stanowi zagrożenie dla mojego.Dlatego dzieci do przedszkola przyjkmowane sa z opanowanymi nawykami higienicznymi( pomijam wpadki chorobowe)Jesli twoje dziecko ma problem, z ktory sobie nie radzisz kwalifikuje sie do placowki specjalnej,integracyjnej.

Hmm... to wymaga dużo cierpliwości ale dziecko nie może w domu chodzić w pampersie. Ja pamiętam upackane dywany podłogi ubrania . Nie było to przyjemne ale przez to trzeba przejść, nikt tego za Ciebie nie zrobi.Ale warto przecierpiec, to nie wszystko mój na przykład ma 3 lata od pół roku wolał a teraz przechodzi Nawrot i zdarza mu się raz dwa razy w tygodniu posiekać w przedszkolu i już mi jest wstyd bo odbierać, nie wyobrażam sobie żebym miała przedszkolankom kazać bo z kupy przewinąć to nie jest w ich obowiązku. I zastanawia sie nad taką miesięczną przerwą może te szukanie by się unormowalo...

Nie ma podstawy prawnej uprawniającej do odmówienia przyjęcia do przedszkola dziecka z powodu korzystania przez nie z pieluch. Jeżeli takie kryterium znalazło się w zasadach rekrutacji do przedszkola, to jest przejawem dyskryminacji i może oznaczać brak znajomości przepisów prawa i rozumienia podstawowej roli przedszkola. Pomoc dziecku m.in. w pokonywaniu trudności rozwojowych, uspołecznianiu, nabywaniu właściwych nawyków etc. jest jednym z najważniejszych zadań przedszkola. Rola przedszkola powinna więc polegać także na wspieraniu dziecka i rodziców w osiąganiu samodzielności w zakresie korzystania z toalety oraz czynności higienicznych. Pomoc dziecku to zadanie przedszkola Zgodnie z przepisami ustawy o systemie oświaty, system oświaty zapewnia dzieciom oraz rodzicom m.in.: realizację prawa każdego obywatela Rzeczypospolitej Polskiej do kształcenia się oraz prawa dzieci i młodzieży do wychowania i opieki, odpowiednich do wieku i osiągniętego rozwoju, wspomaganie wychowawczej roli rodziny, możliwość korzystania z pomocy psychologiczno-pedagogicznej, możliwość pobierania nauki we wszystkich typach szkół przez dzieci i młodzież niepełnosprawną oraz niedostosowaną społecznie, zgodnie z indywidualnymi potrzebami rozwojowymi i edukacyjnymi oraz predyspozycjami. Przedszkole powinno troszczyć się o problemy dziecka Konwencja o Prawach Dziecka przyjęta przez Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych 20 listopada 1989 r. (Dz.U. z 1991 r. Nr 120, poz. 526), którą powinno przestrzegać także przedszkole, zawiera zapisy obligujące do szczególnej troski i zainteresowania problemami dziecka: "dziecko, z uwagi na swoją niedojrzałość fizyczną oraz umysłową, wymaga szczególnej opieki i troski, w tym właściwej ochrony prawnej, zarówno przed, jak i po urodzeniu", "Państwa strony zobowiązują się do ochrony dziecka przed wszelkimi formami dyskryminacji (...)". Niezależnie od przyczyny pampersowania dziecka w wieku przedszkolnym przedszkole publiczne nie może odmówić przyjęcia dziecka do przedszkola z powodu konieczności korzystania z pieluch.  Podstawa prawna: art. 1 pkt 1, pkt 2, pkt 4, pkt 5 ustawy z 7 września 1991 r. o systemie oświaty (tekst jedn.: Dz.U. z 2016 r. poz. 1943 ze zm.), ustawa z 6 grudnia 2013 r. o zmianie ustawy o systemie oświaty oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2014 r. poz. 7 ze zm.), Konwencja o Prawach Dziecka przyjęta przez Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych 20 listopada 1989 r. (Dz.U. z 1991 r. Nr 120, poz. 526). Wanda Pakulniewicz specjalista prawa oświatowego
Źródło: https://www.experto24.pl/oswiata/bezpieczenstwo-i-opieka/czy-przedszkole-moze-odmowic-przyjecia-dziecka-ktore-korzysta-z-pieluch.html?cid=K000KN

W przedszkolach terapeutycznych, dla dzieci z różnymi deficytami rozwojowymi nikt nie wymaga by dziecko było odpieluchowane, w takich miejscach nikogo nie dziwi, że 4 latem ma pieluchę.

Dnia 22.11.2011 o 17:51, Gość aniol z missisipi napisał:

Mój syn chodzi do przedszkola i nosi jeszcze pampersa. Siku robi do sedesu, ale kupę zawsze w pampersa albo w majtki jak nie ma pampersa. Siku sam załapał, ze trzeba robić do sedesu, ale kupy niestety nie. No i tu problem, bo przedszkolanka każe mi nauczyć go robić kupę do sedesu, a ja nie wiem niby kiedy mam to robić. Mały jest w przedszkolu od 7.30 do 17, więc uważam, ze skoro wiekszość czasu spędza w przedszkolu to obowiązkiem przedszkolanki jest go tego nauczyć. Ona z kolei mówi, ze to nie jej obowiązek, ale mnie jako rodzica. Czy są jakieś przepisy prawne mówiące, że to jednak jest obowiazek przedszkolanki?

Moim dzieckiem w godzinach mojej pracy zajmowała się babcia i do głowy mi nie przyszło, by obarczać ją tym obowiązkiem. Specjalnie brałam urlop, żeby móc dopilnować tematu, ale było to zdecydowanie wcześniej - dziecko miało 2,5 roku, nie było przedszkolakiem.