Małopłytkowość, czy to się leczy??

Witam, mam 25 lat. Od pewnego czasu robiąc morfologię pojawia się pod wynikiem napis trombopenia. Rozmaz krwi jest ok.To już 4 wynik a moje płytki wahają się w granicach 125-145 podczas gdy norma jest 150-400. Niewiem czym jest to spowodowane i to mnie trochę martwi. Mam również minimalnie podwyższony czas krwawienia (aptt). Niewiem czy warto iść z tytm do lekarza zwłaszcza że te wyniki nie są aż takie złe, z drugiej strony to już któryś raz mi tak wychodzi i chciałabym wiedzieć czemu... Co mi radzicie?

Moj tata ma małopłytkowość. To się leczy u hematologa. Tzn. nie wyleczy sie, ale mozna poprawic wynik. Co miesiac pobieranie krwi i lekarstwa. Mojemu tacie sie nic nie poprawialo i przestal brac leki (nie powiedzial nam nic)...i pierwsze przeziebienie zakonczylo sie poważną sepsą. Wyszedł z tego, ale było bardzo groźnie. Z krwią to nie przelewki. Idz do lekarza bo maloplytkowosc u kobiet jest groźna u kobiet w ciąży.