Czy trudno jest sprzedać auto?

?

Wczoraj zamieściłam ogłoszenie na allegro,oto moto i tablica.pl i zero odzewu...

Czy dziś poszukiwane są tylko wypasione fury?

to zależy jakie i za ile je wystawisz . Jesli wystawisz taniej to sprzedaż szybciej

wiesz auto nie nowe bo 97 fiat marea elektryczne szyby,wspomaganie,centralny zamek,alarm,hak, po remoncie bo wymieniałam kompletne sprzegło hamulce i rozrzad tyle ze ta pojemnosc chyba odstrasz bo 1.6 benzyna

auto, w podobnym roczniku, na początku nie było odzewu, za to jak sprzedałam to wtedy sie wszyscy rozdzwonili, teraz ludzie nie kupują samochodów, popatrz jakie paliwo jest drogie, jak kogoś stać to kupi nowe albo kilku letnie,

ale ogólnie zadbane i nie awaryjne a wymagało remontu bo wiadomo troche lat ma

Albo chyba całkiem kupują jakieś trupi za pare stówek co by się tylko do przodu toczyły

trupki miało byc

ciekawe za ile to auto wystawiłas . 5 tys zł ?

Albo myślą że coś z nim nie tak skoro chcę sprzedać a ja poprostu sama chcę kupić sobie inne a na utrzymanie dwóch mnie nie stać ani nie mam potrzeby aby mieć dwa auta więc próbuję się tego pozbyć,

No co Ty.3800 i do negocjacji

pokaż fotkę, a najlepiej daj link do ogłoszenia

szczerze mówiac twoja oferta jest interesująca . Nie mam pojecia dlaczego nie ma chetnych . 3800 to nie dużo jak za taki samochod . A probowałas sprzedac go tez w swojej miejscowosci ?

http://otomoto.pl/fiat-marea-C21844374.html

Heh w mojej miejscowości większość jeździ astrami jedynkami albo jakimiś starymi fiestami i je ledwo utrzymuja więc wątpie żeby ktoś się tym zaintresował.

mogłaś licznik cofnąć o 50 tysi :D

Nie jest źle z tym samochodem. Ale... Jesień to nie pora do sprzedaży samochodu. To pora na kupowanie. Sprzedaje się na wiosnę jak ciepło się zaczyna robić...

Auto wyglada niezle . Widac ze zadbane .

Nie którzy tak robią ale ja wole szczerz i uczciwie dlatego od razu zaznaczyłam co z nim nie tak tzn ta klamka i drobe uszkodzenie zderzaka.A ja właśnie chciała bym kupić cos innego ale co z tym zrobić?

I napisze coś co jest... Niepopularne... Jesli kobieta tym jeździła tzn że samochód jest zajeżdżony... Taka jest powszechna ocena stylu jeżdżenia płci najpiękniejszej. I ja się, po wielu latach obserwacji do tego, niestety, przychylam... Gdybym ja szukał samochodu to ta jedna informacja spowodowałaby że tego bym nie brał pod uwagę... A i przebieg olbrzymi jak na Fiata...

Nie jest zniszczone bo wcześniej jezdził nim mój tato tzn raz w tygodniu na jakieś zakupy(rencista) od roku ja nim śmigam a do rajdowców nie należe raczej;)

Widzisz... To nie o to chodzi... Styl "kobiecy" to jak najszybciej "piatka" i przy szybkości 40 na godzinę, gaz do dechy...

Dlatego miał wymieniane to i owo bo wiadomo że części się zużywaja...a no zdania są podzielone co do kobiet za kierownicą chodź ja uważam że do najgorszych kierowców nie należe;)

A ja bym ten samochód kupił , Dlaczego ? Bo widac ze nie jest sprowadzany tylko z Polski , a to jest najważniejsze . Jesli ktos ma znizki na OC to uwazam ze oferta jest warta rozważenia . Sprowadzane auto sa w fatalnym stanie

Zresztą niczego Ci nie iputuje. Po prostu napisałem jaka może być reakcja na takie okreslenie, że "samochód użytkowany przez kobietę"... I jak takie coś się odbiera. A wiec przepraszam jeśli Ciebie czymś uraziłem. Nie taka była moja intencja....

*imputuję

No proszę Cię...Wiem że zdarzają się takie ofiary za kierownicą przez co samą nie raz mnie nerwy biorą na drodze ale cóż.A mi się marzy Hyundai Coupe ale trudno znaleźć takie autko jeszcze najlepiej z gazem.

No proszę Cię...Wiem że zdarzają się takie ofiary za kierownicą przez co samą nie raz mnie nerwy biorą na drodze ale cóż.A mi się marzy Hyundai Coupe ale trudno znaleźć takie autko jeszcze najlepiej z gazem.

Ależ ja wcale nie poczułam się urażona;)Ale może faktycznie edytuję ogłoszenie i usunę tą informacje wraz ze zdjęciem foteli z pokrowcami w kwiatki.A autko tak jak najbardziej z Polski.