chlopak mnie zradza pomozce mi

Jestesmy juz razem prawie cztery lata.Naprawde go kocham a on wciaz powtarza ze kocha i mnie.Ostatnio zaczelo sie psuc bo coraz wiecej pije, od jakies moze roku czasu moze dluzej.Co tydzien w kazdy weekend jest tak pijany ze prawie na czworakch wraca do domu.W domu w tygodniu co drugi dzien piwo, nie znosze tego.Dzis dowiedzialam sie przez przypadek ze mnie zdradzil.I robi to nadal z ta sama dziewczyna... Wchodze na facebbok a on zapomnial sie wczoraj wylogowac i czytalam jego wiadomosci z ta dziewczyna.Spotkali sie juz dwa razy i chac sie ze soba przespac@! On pisze ze ona go pociaga i odwotnie.Jak nie bylo mnie w domu bo wyjechalam to sie spotkali,zapraszal ja nawet do domu!Do naszego domu! Ale nie chciala przyjsc, byli na piwie.Ona chce sie nadal z nim spotykac..A on wciaz mowi ze mnie kocha! Zapisalam jej numer tel bo mu podala, nie wiem co mam robic.Udac ze wszystko w porzadku, i dalej go kontrolowac, mam ochote jeb..ac go w morde, wykrzyczec mu wszystko i zrobic awanture i zerwac , chole.a ie wiem ,nigdy nie bylam w takiej sytuacji, cala sie trzese i rycze,nie jestem soba. ja nigdy go nie zdradzilam ,nie moglabym.A mialam juz tyle propozycji,A on od roku utrzymuje z nia kontakt, ona wie o mnie i o mnie pyta...Jak mnie nie ma to sobie razem pisza.Maja taki uklad ze ona wie jak on nie pisze to ja jestem.Podal jej moj numer tel zeby wiedzial kiedy bede do niej dzwonic i zeby nie odbiewrala! Tak sie du.ek ubezpieczyl! Co mam robic, zadzwonic do niej i grzecznie porozmawiac zeby dala nam spokoj( czy to cos da?) jak go rzuce on bedzie z nia!jestem pewna, ona tylko na to czeka. Pomozcie mi,nie wiem co robic

Sprostuje ze on mowi mi ze mnie kocha,a nie jej

Niestety on się już nie zmieni... W zadnym wypadku z nia nie rozmawiaj bo sie ponizysz, pokaż swoją wyższość, odejdź... Poza tym zaczynają się problemy alkoholowe Gdyby Ciebie kochał to by szanował i nie zdradzał..

moimu chultajowi daje do oporu w domu, ajak wyjdzie muwi do kolegi ,sklepu, i tak wszystko w biegu wychlasta,pewnie jest tak bo znak wodnik.

Nie rozumiem cię kobieto. Facet cię zdradza, oszukuje, a ty nie wiesz co zrobić? Zostaw palanta i tyle. Tamtej dziewczynie daj spokój, to twój facet ma wobec ciebie jakieś zobowiązania nie ona. On może jej mówić, że chce cię spławić, tylko nie może, a ona mu wierzy. Jeśli zdradza cię z jedną, to samo może robić z innymi. I co? do tych kobiet będziesz miała pretensję, a ten nieboraczek będzie pokrzywdzoną istotką?