Intymność w domu..

Mam 23 lata. Mieszkam jeszcze z rodzicami (jedynak), bo i po co zwiększać wydatki (jestem jeszcze studentem). Ostatnio posprzeczałem się z dziewczyną o to, że gdy się kąpie do łazienki wchodzi mama - bo coś zrobić, powiedzieć czy zapytać. Czasem (ale rzadko) pomoże umyć mi plecy. Nie mam się czego wstydzić, bo mam wannę, a w wodzie nie wiele co widać, jednak dla mojej dziewczyny to dziwne i twierdzi, że brak mi intymności. Jednak ja tak nie uważam. Tak jestem wychowany, dla nas to normalne.

Miał ktoś podobną sytuacje?

yyyyy..... chcesz to przegłosować na forum czy co?

Są szczotki do mycia pleców, dorosły mężczyzna odchodzi od matki, przegapiłeś ten moment.

Zgadzam się z wypowiedzią Katoooo. Na ogół już dzieci 10letnie bardzo strzegą sobie prawa do intymności w takich sytuacjach jak kąpiel i jest to objaw zdrowy. Oby to była prowokacja :) W innym przypadku zakrawa to o trochę zbyt intymne kontakty syn-matka, które nie są niczym uzasadnione.

sory ale dla mnie tez byloby to dziwne... ja mam 21 lat tez mieszkam jeszzcze z rodziacami, ale za kazdym razem zamykam sie w łazience i to dla mnie normalne...

Nie rozumiem, moim zadaniem, to normalne, przykład w Niemczech - rodziny - tata, mama, dzieci- chodzą nago po domu/mieszkaniu i również jest to dla nich codzienność.

To zupełnie inna sytuacja, inna kultura i obyczajowość.

od zawsze nikt u mnie nie zamyka sie w łazience, bo przecież nie chodzi tu o to by się podglądywać..

Zamykać sie w łazience to odwrotna przesada. Zamykasz sie, bo inaczej ktoś by ci wlazł? duszą na klamkę jak siedzisz w wannie pomimo, że wiedzą że poszłaś sie kąpać i widzą światło zapalone? Nie zamykaj sie lepiej, bo jak zasłabniesz to będzie kłopot.

A chodzicie nago? wchodzisz do mamy myć jej plecy? u Marcina Mellera chodziło sie nago, z tego co opowiada, ale to wyjątek w naszym kraju i nic dziwnego że innych dziwi.

dlatego zamek od drzwi łazienkowych łatwo otworzyć, śrubokrętem, nożem... by sie zamykać

Zanim ktoś to oddłubie już padniesz. Naprawdę tak ci sie pakuja do środka, że musisz sie zamykać idąc do wanny?

Jezu, 23 lata i matka myje ci plecy? na głowę upadłeś? sam sobie nie potrafisz? zalatuje mi to jakimś zboczeniem, feeeeeeeeeeeee :(

Nie chodzimy, dlatego tak mały "brak intymności" to dla mnie normalne.. chciałem tylko zapytać o to czy dobrze myślę.. i nie podchodzi pod patologię

A jeśli mieszkałbyś sam ma się rozumieć, że zawezwałbyś służby do mycia garba? Najlepiej matkę :)

Maria Elena: przecież napisane jest ze rzadko?.......

Już nawet pomijając, że u was to normalne, czy tam przyzwyczaiłeś sie i nie odcięłeś pępowiny, twoja dziewczyna nie musi tego akceptować i uważać za normalne.

W takim razie albo rzadko się kąpiesz albo częściej potrafisz jednak zrobić to sam. A skoro potrafisz umyć plecy samodzielnie, po co zapraszasz matkę do łazienki?

też sie spotkałam z czyms takim u mojego wujka, dziewczyna 17 lat i jej mama plecy myła, tak samo ona mamie, dla mnie to był szok, plecy potrafię sobie sama umyć

Nie jest ci wstyd, że nie posiadasz ani kszty intymności? A to gadanie, że mieszkasz z rodzicami w wieku 23 lat ( :D ), bo po co marnować pieniądze, to żenada. Maminsynek jedynaczek, zostaniesz z rodzicami do śmierci, a dziewczyna kopnie cię w dupę :) Ale nie martw się, zawsze będziesz miał mamusię :)

A i jeszcze coś- To jest Polska, nie Niemczech :)