zaborczość zepsuje mi nową miłość?? help!

mam taki problem, jestem z facetem 2 miesiace, powiedział mi niedawno ze mnie kocha, jest ogolnie typem wariata z adhd ale bardzo czuły itp. ja oszalałam na jego punkcie, ale boję sie mu to okazac tak do konca, najchetniej to bym juz nim zamieszkałą i miała dzieci ale mowie mu wrecz przeciwne rzeczy, ze to za wczesnie, ze nie...nie wiem czemu tak robie...mowie cos co jest nieprawda...czuje ze go kocham a boje sie mu to powiedziec...??? i chcialabym sie z nim widywac czesciej, widujemy sie dwa/trzy razy w tygodniu plus sobota, czy to jest czesto?? bo czasem mam wrazenie, ze on tak jakby nie chciał za czesto...moze to moje dziwne fazy...co mam mu powiedziec? jestem zakochana i mam ochote sie z nim widywac non stop, tak czuje poprostu...płakac mi sie chce bo cały czas cierpie wewnątrz i będąc szczesliwa ze sie zakochałam czuje sie jednoczesnie nieszczesliwa...:(