Wyprowadzka do UK

Witajcie. Mam zamiar wyprowadzić się do Anglii, nie po to aby zarobić ale żeby się tam ustatkować. Jest to moje marzenie.Jednak nie mam pojęcia jak powinnam zacząć. Czy znajdę tam pracę ( ukończone studia wzornictwo). Jak znaleźć mieszkanie( nie potrzebuje wielkiego wystarczy z pokojem i jedna sypialnią). Powinnam najpierw wynająć pokój, jechać rozejrzeć się??? Liczę na waszą pomoc

Czesc. Przede wszystkim jaki jest Twoj budzet na wyjazd? Jesli najpierw chcesz przyjechac a potem znalezc prace, to musisz liczyc sie z tym, ze duzo wydasz na wynajem pokoju (o ktory notabene tez powinnas postarac sie juz przed przyjazdem, no chyba ze bedziesz sypiac w hotelu i szukac mieszkania z doskoku). Badz przygotowana na wplate miesiecznego depozytu a takze miesiecznego czynszu z gory. Czasami znajdziesz prace w tydzien, a czasami mozesz szukac miesiac i nikt sie nie odezwie z oferta. Wez to tez pod uwage. Bilety, transport - wszystko kosztuje, miej cos w zapasach na okolicznosci wyjazdow do centrum na przykladowe interview.

Jak znalezc pokoj w UK. No ja bym najpierw przyjechala (oczywiscie z duza iloscia gotowki), zakwaterowala sie w hotelu, po czym od razu szukala pokoju do wynajecia lub mieszkania (w zaleznosci od ilosci gotowki i wymagan). Pokoj mozna znalezc latwo. Na sklepach sa ogloszenia. Mozna tez szukac na stronach internetowych lub w agencjach mieszkan w miescie.

O depozycie wiem, płaceniu z góry także. Przeglądałam trochę stron znalazłam oferty z wynajmem mieszkania ale zawsze lepiej go obejrzeć. Czy agencje szybko znajdują mieszkania i ile za to biorą?? Myślałam o tym żeby początkowo zamieszkać w hotelu bądź pokoju ale słyszałam, że nie dostanę pracy jeśli nie będę mieć stałego miejsca zamieszkania.

to TY BOGATA JESTEŚ , musisz zapłacic fee 350ł-500ł do tego rent z góry za mc to tak z 400ł minimum do 700ł za flata 1bed :] do tego utrzymanie sie w sensie jedzonko .... A w ciemno jechać bez znajomych w uk to Ci na maxa GRATULUJE pomysły HEHE blindynką jestes?

To że nie mam znajomych w UK oznacza że nie mogę tam jechać?? Wiem, że może być ciężko ale żyje się tylko raz. W ciemno nie chcę jechać dlatego proszę was o porady. Raczej każdy wie, że trzeba mieć trochę kasy żeby się rozkręcić. Może ktoś już tam mieszka i może pomóc.

Moim zd powinnas najpierw pojechac i rozejrzec się.Szkoda,że nie masz jakis znajomych u ktorych moglabys "zaczepic się",to by na pewno pomoglo,ulatwilo.Powodzenia i szczescia na pewno Ci się przyda :)

*napewno

na pewno

o życiu i ludziach -zwłaszcza POLAKACH w Anglii. Znasz kogoś kupe lat w PL przyjeżdżasz do niego do Anglii i potrafi ci tyle świństw porobić ze ci sie odechciewa wszystkiego, a ty do obcego chcesz jechać to po pierwsze ! A po drugie ja np NIGDY WIĘCEJ NIKOMU nie pomogę- pomogłam 3 razy i wystarczy ! Ja przyjechałam tutaj do byłego chłopaka wydawało mi sie ze znam komunikatywnie angielski to zaraz na drugi dzien bedzie praca i manna z nieba - jednak realia były inne, nawet z komunikatywnym angielskim miałam trudność w znalezieniu pracy w jakiejś cholernej fabryce a co dopiero gdzie indziej. Przyjedz sobie ale może na wycieczke i sie przekonasz

a do jakiego miasta jedziesz?

Ja nie powiedziałam, że pojadę do obcej osoby. Nie mam zamiaru zostać w Polsce bo tu z roku na rok jest coraz gorzej. Co do miasta nie wiem, najpierw trzeba znaleźć pracę.

"A w ciemno jechać bez znajomych w uk to Ci na maxa GRATULUJE pomysły HEHE blindynką jestes?" Serio? Współczuję Ci... mam dopiero 25 lat a już mieszkałam w 3 miejscach na świecie, poza Polską, i jakoś sama sobie wszystko zorganizowałam To chyba TY jesteś blondynką, skoro trzeba ci wszystko podać na tacy :D

No, chyba, że nie znasz angielskiego :O

poszukaj na gumtree.co.uk tam tez wynajmuja prywatnie londynek.net na obu stronkach sa i mieszkania i ogloszenia o prace co do pracy to na pozatek radzilabym pierwsza lepsza np sprzatanie zebys chociaz miala na oplate mieszkania czy cos albo jako kelnerka itp

Dzięki za poparcie. WOW aż w trzech, gratuluje Ci. Jesteś żywym dowodem, że jak się chce to się potrafi:) Właśnie myślałam tak samo, żeby najpierw wziąć pierwszą lepszą, a w tym czasie szukać czegoś lepszego. Zgadzacie się z tym??:)

ja proponuje znalezc prace jako kelnerka- mozna calkiem dobrze zarobic z napiwkow. powinnas wyjechac juz teraz i postarac sie zalapc na okrtes swiatczeny w jakim barze czy restauracji., omijalalbym storny typu londynek. z gumtree wynajmowalam pokoj/mieszkanie z 7 razy i ogolnie wszystko poszlo ok.

A ja radze szukac pokoju/mieszkania od prywatnego landlorda... Przez agencje moze byc ciezko, poniewaz wiekszosc nie wynajmuje mieszkan studentom i osobom pracujacym przez agencje pracy-trzeba miec kontrakt. Jesli chcesz pracowac na poczatek w jakiejs fabryce chociaz, to moze byc teraz trudno... Przyjmowali wielu pracownikow na sezon, ale teraz juz swieta za pasem i szanse na prace maleja-zwlaszcza, ze tacy agencyjni pracownicy sa zwalniani wlasnie z koncem roku, gdyz konczy sie sezon.

Po choooj przylatujecie do jukej? Patologia sie mnozy a te jeszcze tu przylatuja. Jakby malo was bylo.

jeszcze większa patologia:D

No zgadzam sie, jeszcze wieksza. Ale po chooj chca robic ta sama patologie w smierdzacym jukej? Nie lepiej zostac w swojej?

hói Ci w dupę, Modliszka, nie Ty o tym decydujesz.