moje 5-letnie dziecko od 5 dni skarży się rano na ból w stopach, nawet po

schodach idzie po jednym bo podobno go boli i nie umie szybko iść rano, potem kiedy odbieramy go z przedszkola ok. 13 jest już ok, dziecko chodzi, biega nawet. Nie wiem z czym to jest związane. To trwa od poniedziałku, jeśli tak będzie do przyszłego tygodnia to wybiorę się w poniedziałek do lekarza ale troche się martwię, nie wiem co się dzieje. Czy ktoś z was wie co to może być, może wasze dziecko też tak miało? Proszę napiszcie mi co sądzicie, wiem, że nie jesteście lekarzami ale może coś wam się nasuwa.

może ma kurcze nocne ja bym podała magnez i poobserwowała

czytałam, że dziecko do 10 roku zycia może mieć bóle wzrostowe ale w stopach??? tam pisało, że te bóle występują w łydkach i pod kolanami, nic nie pisało o stopach.

Może to bóle wzrostowe jednak? Mój syn też ostatnio się skarży i też nie może chodzić. Zazwyczaj boli go jedna noga - ale nie może skonkretyzować w którym miejscu dokładnie. czasem pokazuje pod kolanem innym razem w okilicy kostki...

ja tak mialam w dziecinstwie. ponoc to od tego ze dziecko rosnie

mi to na niedobór magnezu wygląda zrobiłabym badania w tym kierunku i podała magnez nie wiem czy u dzieci może coś takiego być ale sama przez takie właśnie bóle w stopach przechodziłam i w dłoniach i to własnie był niedobór magnezu

Możesz kupic słabiutką maść przeciwbólową i smarować małą wartwą.

Moja trzylatka też się skarżyła, ale przy gorączce, nie spotkałam się nigdy wcześniej z takim objawem.

A chetnie chodzi do przedszkola? Moze nie lubi tam chodzic? W weekendy tez sie tak zachowuje, czy tylko w dniach pn.-pt.? Jakie ma buty i kapcie w krórych chodz? Wygodne? Sprawdzalas? Nic nie wystaje z wkladki wewnętrznej? Nic nie uwiera, nie cisnie? Nie sa za male?

ja tego bólu wzrostowego nie wykluczam, po prostu nigdy wcześniej się to nie zdarzało więc martwię się trochę, on pokazuje na stopę, nie wiem na ile uznać to na 100% bo to w końcu dziecko, jak ból nie minie to w poniedziałek pójdę do lekarza, mogę mu podawać coś tymczasem? nie chodzi mi o przeciowbólowe ale może jakieś wapno czy coś, może więcej nabiału, no sama nie wiem.

buty nie są za małe, nic nie narzeka na te buty, żeby go gdzieś uwierały czy coś, do przedszkola lubi chodzić, on się dobrze czuje właściwie wszędzie :) a bóle zaczęły się w poniedziałek więc jak będzie z weekendem jeszcze nie wiem, zobaczę teraz.

Możesz mu dawać mleko, danonki etc... I jakieś witaminki, np vibovit.

a jak kakao to chyba to wapno też tam będzie w tej ilości prawda? kakao nie wpływa w jakiś specyficzny sposób na mleko i zawarte w nim wapno? bo on w sumie mleko to tak sobie, bardziej kakao, chociaż ostatnio nawet się upomniał o mleko co mnie w szok wprawiło!

Tak na wszelki wypadek wez wsadz reke do tych butow i kapci i obmacaj dokladnie czy nie wyczowasz zadnych nierownosci. Tak dla swietego spokoju. Te przedszkolne tez sprawdz dzis jak go bedziesz odbierac. I zapytaj sie go jak dlugo w przedszklu go jeszcze bolaly te stopy (czy do drugiego sniadania, do spaceru itd).

Jasne że możesz kakao :) Budyń, płatki z mlekiem :)

Uwazaj na przesadne ilosci produktow mlecznych laczonych z aptecznym wapnem, bo moja siostra nabawila sie od tego skazy bialkowej jako nastolatka. A kakao jest fajne od czasu do czasu, byle nie za czesto, bo to glownie cukier. W ogole nie kupuj witamin i suplementow diety bez konsultacji z lekarzem. Pozatym te sztuczne apteczne gorzej sie wchlaniaja niz te zawarte w naturalnym pozywieniu i sa mniej zdrowe, bo maja pelno nienaturalnych utrwalajacych dodatkow.

dziękuję za wszystkie informacje!!! jak jutro będzie dalej go bolało to chyba przejdę się do lekarza, nic mi to nie szkodzi a przynajmniej będę może spokojniejsza może więcej mi coś lekarka powie czy coś, jeszcze raz dziękuję! :)