Moj maz

pisal kilka tygodni smsy z jakas kobieta z internetu,poznal ja na jakims czacie,nie widzialam ich,ale o pogodzie pewnie nie pisali.Od kilku tygodni zachowywal sie jakos dziwnie,spal z komorka pod poduszka,caly czas nosil ja przy sobie,zamyslal sie i caly czas pisal do kogos smsy,wczoraj przyszedl rachunek za telefon,na billingu bylo czarno na bialym ,ze pisal z jakims nieznanym numerem,codziennie nawet po kilkadziesiat esow,zadzwonilam pod ten numer odebrala jakas mloda kobieta o nieznanym mi glosie.zadna znajoma czy kolezanka,otworzylam butelke wodki zeby miec odwage mu to powiedziec i sie troche znieczulic,na poczatku krecil,a potem sie przyznal,wszystkie smsy mial wykasowane,pna pytanie o czym z nia rozmawial,stwierdzil ze o duperelach,jasne,i by sie z tym kryl,od wczoraj nie moge na niego patrzec ,rzygac mi sie chce na jego widok,ze tak mnie zawiodl,czuje sie jak smiec.

spytaj przedewszystkim DLACZEGO z nia esemesowal i czemu gada z laskami z neta. na spokojnie bez krzykow

bo teraz nic nie bedzie tak samo. niestety latwo przez byle zdrade zmienic zwiazek w koszmar.

to znak STOP ale dla ciebie... zastanów się, czego w waszym małżeństwie brakuje I naprawcie to razem :)

TY masz chyba jakis duży problem ze sobą... jesli oboje w małżeństwie mają chore emocje to potrzeba im pomocy z zewnatrz. Walnijcie sobie terapię małżeńską, powinno pomóc

Rozmawialam z nim,stwierdzil ze go zaniedbuje i nie poswiecam mu dostatecznie duzo czasu,tylko jak mam miec czas kiedy pracuje po 10 godzin,zajmuje sie domem i chora babcia,to jest wytlumaczenie zeby oszukiwac osobe ktora sie rzekomo kocha ,nie wierze mu czuje taki fizyczny bol,ze nie chce wogole na niego patrzec.

PRZESTAŃ HISTERYZOWAĆ! I potraktuj to co sie stało jak punkt zwrotny w waszym małżeństwie... O zdradzie mogłabys mówić jakbys weszła do pokoju meża i zastała go tam o 6 rano z "tylko kolezanką"

daj se na luz :O problem jest między wami drutem kolczastym to się bydło grodzi :P faceta nie przyspawasz :D takie życie ;) jedne kwiatki więdną inne zakwitają