opiekun medyczny pytanie dla was kochani

witam!! Mam pytanie-pracuje ktos jako opiekun medyczny albo moze sie uczy w tej chwili??od wrzesnia planuje szkołe na tym kierunku i jestem ciekawa wszystkiego wiec prosze o duuzzeee wypowiedzi:D jestem z okolic wrocławia,uczy sie moze ktos tu na tym kierunku??

hej ja skończyłam w tym roku tą szkołę w Lubinie ale pracy niestety nie ma, jedynie co się można załapać to na półdarmowe staże, na których wykorzystują tak samo jak na praktyce, zreszt ą był tu taki temat, poszukaj

Ona Baran.. z tą praca to wszędzie kiepsko niestety:/ ja licze ze po tej szkole załapie sie do szpitala w trzebnicy albo we wrocławiu.a praktyki szkoła ci organizowała?/egzamin trudny??

Jak wy szukacie ? U mnie w mieście ze świecą szukają do domów opieki opiekunów i co nie ma nikogo .Piszę ze Śląska

zawsze mozesz wyjechac do uk i podcierac pupy staruszkom w elderly housie

no ja jeszcze nie szukam bo dopiero wybieram sie na taki kierunek laseczki:) ale mysle,ze jak juz go zrobie to cos znajde a jak nie to wyjade sobie za granice.tylko ciagle sie zastanawiam ratownik czy opiekun medyczny..co tu zrobic:/

opiekun medyczny to po prostu wykwalifikowany pracownik opiekujący się starszymi osobami, najczęściej zniedołężniałymi. W Polsce kiedyś tę pracę wykonywały przeszkolone w tym kierunku pracownice PCK.

no własnie,jestem osobą która uwielbia krew,wypadki:D jak widze,karetke na sygnale to odrazu mi serce wali-chciałabym w niej być i jechac ratować ludzi-wiec może jednak ratownik bylby dla mnie lepszy ale boje się że nie podołam z nauką kurcze-mam 23 lata,chodziłam do technikum ekonomicznego,z biologi nigdy nie byłam dobra i biologie miałam tylko do 2 klasy technikum.czy sobie poradze..

poradzisz sobie, Mam w bliskiej rodzinie takiego człowieka, całe osiedle go " wykorzystuje", jak coś się dzieje jego wzywają, pod ręką jest. Sytuacje są różne, ale sprawdza się w swoim zawodzie, zawsze "czuje" kiedy bezwzględnie chory powinien niezwłocznie znaleźć się w szpitalu, a kiedy rano udać się do lekarza rodzinnego.On bardzo lubi swój zawód, chociaż ma się nijak do wyuczonego.

Moja przyjaciólka obecnie ma praktyki z OM

Lisaaa i jak zadowolona jest twoja przyjaciolka??z praktyk??kurcze chyba spelnie swoje marzenie i wkoncu sie wezme za nauke w tym zawodzie.po szkole nie poszlam odrazu do szkoly bo kasy nie mialam,sama sie utrzymuje,a teraz mam narzeczonego,prace znajde do wrzesnia bo wlasnie jedna stracilam;/ i jakos bedzie,obym miala na szkole:)

Tak, ale mowi ze ciezko jest. Czasem ludzie sa nie mili, agresywni. I to jes ciezka praca fizyczna -kapiel, pomoc w przebarniu sie, podniesieniu, wejsciu do wanny itp.

wywodzą się ze struktur OSP. Nie potrzebne im szkoły, profile... Oni od lat tkwią w zawodzie, który musi umieć udzielać pomocy. Oni mają pracę, Ci wyuczeni nie zawsze. Problem w tym, że niektóre kierunki kształcą ludzi, ale Ci drudzy nie mają doświadczenia. Ci kształceni w tych zawodach mają głowy nabite wiedzą, ale zero doświadczeń. Sprawdza się to również w innych zawodach - szkoły kształcą, ale nie uczą tych najprostszych czynności.

poradze sobie:D ja przez same ogladanie seriali jestem juz dobrze wyuczona hahaha:D zarcik oczywiscie. samo podnoszenie ludzi,kapiel itd nie sprawi mi problemu,juz sie opiekowalam 60 letnia osoba,mam duzo sily.sama jestem dosc duzej postury i waze 80kg;/ strasznie jestem "nabita" jak na kobiete:) pozatym to moje powołanie.agresywnosc ludzi-to tez juz nie problem.bylam ekspedientka w monopolowym i kierownikiem tego sklepu-nie ma nic gorszego,niz pijana mlodziez..

trochę nie na temat, ale z góry przepraszam, chcę tylko odpowiedzieć osobie o nicku "najlepsi ratownicy medyczni" Znam to ze swojego doświadczenia - ja po studiach - zarządzanie i marketing, podyplomówka - dziennikarstwo zajmuję się dość prozaicznym zajęciem fizycznym. Biznes kwitnie, bo ja już od dawna mam to we krwi [moje hobby zamieniłam na źródło utrzymania], lubię to i mam z każdego etapu pracy satysfakcję. Znam ludzi, którzy kształcili się w tym kierunku i nie tylko, ze nie znajdują pracy, ale nawet własny biznes im nie wychodzi. A tak na marginesie, ja też zatrudniam kilku pracowników, ale wolę takich nie wykształconych w tym kierunku, ot, takich tylko po ogólniaku, po gimnazjum, po starej podstawówce. U mnie uczą się zawodu, kształcić się mogą, a kto ma talent zawsze będzie miał pracę.

Kochani prosze jeszcze kogos o wypowiedz,moze jest ktos z okolic wroclawia??doradzi gdzie dobra szkola??taka co naprawde uczy

pracy..... A wyjechać na razie nie mogę - chociaż mi wszystko jedno, gdzie pracuję, bo ludzie wszędzie są tacy sami. Jak tylko będę mogła - to wyjeżdżam jak najszybciej.

Ja sie obecnie ucze na OM, duzo mam anatomi i psychologi, ciagle prace do pisania, i praktyki. A prawie wcale praktycznej str zawodu. Tzn mycia, ukladania itp.

Ja juz 3miesiac szukam cos dobrego ale teraz pojde do pracy za 800zl bo jednak wole to 800zl niz nic.jakos nie mam ostatnio szczescia,albo zle szukam;) wyjechac bym nie chciala,jakos nie widze sie w roli-za granica 3miesiace,troche tu,troche tam.nie dla mnie.a mieszkac za granica na stale.tez nie bardzo.nie dla mnie takie zycie,przywiazalam sie do swojego miasteczka.taka jestem i juz.mam tu siostre.

Na praktykach, karmienie, przynies podaj pozamiataj:o nie tak sobie to wyobrazalam.

Beata a gdzie sie uczysz??jakie miasto??

Katowice.

Pielegniarki na praktykach sa okropne. Traktuja nas jak przygłupów, sa aroganckie, w ogole nie mam ochoty chodzic juz na te praktyki. A tak bardzo cieszyłam sie jak zaczynałam te szkole.

Beata a praktyki to szkola zalatwia tak??ja pojde do wroclawia bo mam najblizej-50km.blizej nie ma chyba szkoly z takim kierunkiem.

Tak wlasnie jest,wszystko zalezy od ludzi..na jakich sie trafi.mam nadzieje,ze trafie na lepszych hihi.

Szkola zalatwia 70h a 6 tyg samemu sie załatwia.

Tego sie wlasnie boje,bo co bedzie jak nikt akurat nie bedzie potrzebowal om na praktyke?w sumie powinni chciec bo przeciez za praktyke nie musza placic.

Mam do Was pytanie, bo nie kojarzę. kto to jest opiekun medyczny? Jakie świadczy usługi? Pytam, bo mam chorą obłożnie w rodzinie i opieka nad nią we własnym zakresie jest niemożliwa, a bedąc w szpitalu uzyskuje pomoc w postaci kroplówki i leków przeciwbólowych.

OM to os ktora pomaga choremu w czynnosciach dnia codziennego. Karmi, przebiera, pomaga mu. Potrafi udzieli pierwszej pomocy.

w domu???