Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dziewczyna nie wie co robic

Moj facet nie chce zmienic pracy. Jak go przekonac?

Polecane posty

Gość dziewczyna nie wie co robic

Moj facet pracuje na stanowisku na ktorym zarabia ledwo 1200zl. Dostal propozycje pracy za 4000zl na poczatek, praca w powaznej firmie z mozliwoscia awansu i podwyzka. Nie ukrywam, ze ja mu zalatwilam ta prace. Planujemy wspolne mieszkanie i nie wyobrazam sobie az takiej roznicy w zarobkach miedzy nami, bo jak na razie ja zarabiam duzo wiecej. Roznice w naszych zarobkach da sie odczuc, ale o ile on jeszcze mieszka z todzicami to nie tak bardzo, bo nie robi oplat nie placi za jedzenie. A co jak zamieszkamy razem? Dodam, ze wcale nie jest tak, ze on lubi swoja prace generalnie jest mu ona obojetna, ale pracuje tam, bo ma duzo wolnego i elastyczne godziny pracy. Probowalam z nim rozmawiac, ale on stwierdzil, ze po co ma isc do firmy i pracowac po tyle godzin, ze tu gdzie jest zle mu nie jest. Ja wiem, ze nie jest, bo mieszka z rodzicami, a co bedzie jak bedzie musial nagle oplacic rachunki, zywnosc, srodki czystosci? przeciez ja za niego placic nie moge. Doradzcie mi juz jak z nim rozmawiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedz mu że nie zamieszkasz z nim jak będzie grosze zarabiał. Po reakcji zobaczysz na ile mu zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cdwubcgyugyusgc
Daj mu spokój. Sama zarabiaj na siebie a nie szukasz jelenia🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a potem bedzie placz
ze liczy sie tylko praca a ty zaniedbana :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vfv
JA TEŻ TAK NACISKAŁAM i wiesz co?szuka ,razem szukamy i bez skutku ,w ogłoszeniach sama lipa,jak nie oszuści to nieziemskie wymagania nawet do pracy fizycznej,jak tak dalej pójdzie do pójdziemy z torbami-jesteśmy małżeństwem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna nie wie co robic
no wlasnie ja zarabiam sama na siebie przeczytaj co napisalam w pierwszym poscie. I praca jest, ja mam mozliwosc zalatwienia mu, ale on nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna nie wie co robic
nikt wiecej nie doradzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ijhcaa
A co tu doradzać? facet jest ewidentnie niedojrzały, wydaje mu się, że całe zycie będą na niego zarabiać rodzice albo TY. Albo zmień faceta, albo już odkładaj kasę na jego zachcianki jak ewentualnie razem zamieszkacie. jak sie przyzwyczaił ze całą swoją mizerną pensję ma na sowje zachcianki (bo rodzice utrzymują) to takie rozwiązanie zastosuje i w zyciu z tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ijhcaa
Co wiecej: jełśi go zmusisz do zmiany pracy, to już on się postara udowodnic ci, że źle zrobiłaś. Albo postara się ją szybko stracić, albo będzie mędził cały czas jak to go skrzywdziłąś. Nie ma dobrego rozwiązania : jełsi facet ma to gdzieś to nic sie nie da zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ijhcaa
A spytałaś go po prostu, jak sobie wyobraża wspólne mieszkanie i płacenie rachunków, kupowanie jedzenia itp? Ciekawe co powiedział?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyhmyyy
Znam takiego faceta co mieszka z rodzicami, nic za siebie nie płaci i zarabia marny tysiączek. Ma wiedzę, umiejętności, jakieś tam doświadczenie ale jemu tak jest wygodnie, że nie zamierza tego zmieniać, choć ma 35 lat! Jego kobieta ma powoli tego dosyć, bo nic się nie zmienia między nimi od lat, no bo z takimi marnymi pieniędzmi i mieszkając ciągle z rodzicami zmienić się raczej nic nie może. Jemu tak wygodnie i kwita , a to co che kobieta to zlewa to zwyczajnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna nie wie co robic
Tak, rozmawialam z nim o rachunkach, wspolnych wydatkach. Stwierdzil, ze damy rade, ale on nie ma pojecia ile co kosztuje. Myslalam by przekonac go tym, ze zrobie wyliczenia na kartce i pokaze ile z tego musialby wydac, a ile mu zostanie o ile w ogole cos zostanie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ijhcaa
Tak byłoby najlepiej, przestawić konkretne liczby i zapytać, jak zamirza dać radę. Ale, zauważ, powiedział DAMY radę, a wiec zakłada że TY powinnaś się starać. Innymi słowy: ty dajesz więcej, bo więcej zarabiasz! Moim zdaniem, przypadek stracony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A po co ma się zabijać? Życie jest zbyt krótkie a nie każdy jest stworzony do pracy. Jesli zarabia tyle, by za to przeżyć to i dobrze. Jedyne, czego nie powinien robić, to zakładać rodziny, bo wtedy rzeczywiście trzeba tyrać na dzieciaki, opłaty, żarcie... i wtedy nie ma zmiłuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ijhcaa
Zarabia tyle, żeby przeżyć ... u rodziców. Jedżac ich jedzenie za darmo i nie płacąc za czynsz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×