olał, nieśmiały, kętacz.... o co chodzi?

Prosze poradzcie, wiele tutaj jest tematów na temat tego jak to facet potrafii olać dziewczynę i się przestać odzywać.... ale u mnie jest jakoś dziwnie :( najpierw kilka randek, telefony, sms.... i cisza... jak zapytałam czy się obraził: napisał, że nie bo to nie w jego stylu... i cisza dalej. Stwierdziłam, ok, olał mnie! ale, żeby mieć 100% pewności napisałam czy by się nie spotkał, liczac ze się wykręci albo nie odpisze. Ale on odpisał i zaproponował termin spotkania. Byłam w szoku i zrobiłam sobie nadzieje, że nie wszytko stracona :) ale do spotkanie nie doszło, coś mu wypadło, przeprosił, obiecał, że wynagrodzi po weekendzie, że koniecznie musimy się spotkać, po weekendzie.... napisałam co ze spotkaniem... a on... że jest chory bardzo, ale musimy się spotkać, bo już mamy zaległości.... i cisza.... od 3 dni :( co robić? to jakaś gierka? męska zemsta? co myślicie?

jak można pomysleć że taki facet jest niesmiały? :O na ale ona ma pewni kisiel w gaciach na mysl o nim to sobie będzie tłumaczyć nawet najdurniej tylko żeby wyszło na to że może się udać

wymagasz od niego? facet nigdy nie pisze bez sensu czesto milczy, po co pisac lepiej sie psotkac

A tam, od razu krętacz... Po prostu nie zalezy mu na tym spotkaniu tak bardzo jak tobie. Jak będzie miał wolny termin i ochotę, to się z Tobą umówi. Szczery chłopak :-)

no kisiel to może przesada, ale podoba mi się, ja jemu też :) facet jest ambitny i inteligentny, a ja nie chce wyjść na desperatkę i wypisywac codziennie, a już tym bardziej z głupimi pytaniami "czy coś nie tak?" ale niestety mam problem z cierpliwością :/ i denerwuje mnie to bardzo.... czuje, że stąpam po cienkim lodzie.... :(

Moim zdaniem już trochę wyszłaś na desperatkę.... Nie dopytuj. Poczekaj, czy zaproponuje, a jak będziesz czekać za długo, to jak zaproponuje, odmów. Niech się facet postara. Czasem trzeba zacisnąć zęby i czekać.

I jeszcze jedno: są faceci, którzy nie lubią powiedzieć wprost, że mają Cię gdzieś. Może nikt nie lubi mówić komuś coś niemiłego. Nie warto się nimi przejmować. Ja tam wolę szczerość od takiego wykręcania się, ale jeżeli facet inaczej nie potrafi, to trzeba samemu wyciągnąć wnioski. Nie chce się spotkać, to go nie zmusisz. Jak będziesz mu za bardzo ułatwiać, to tym bardziej nie będzie się chciał starać.

ok, zaciskam zęby :/ ehhhh..... czy ktoś się spotkał z czymś takim? czyfaceci naprawdę jak skupiają się na pracy to juz nic poza tym nie widzą, nie mają podzielności uwagi i jak obiecują to nie dotrzymuja słowa....? jeśli tak, to będę w stanie to przeżyć....jakoś :/

Cóż powiem Ci że moja przyjaciółka była w podobnej sytuacji, zachodziłyśmy w głowę o co mu chodzi, bo dawał jej sprzeczne sygnały. Też sama wykonywała pierwszy ruch i nic dobrego z tego nie wynikło. Któregoś dnia okazało się że wzdychał do jakiejś innej dziewczyny i zostali parą. Moja rada jest taka żebyś odpuściła sobie. Jak będzie mu zależało na Tobie to stanie na głowie, żeby Cie zdobyć. Bo w innym razie ty się będziesz bardziej angażowała a i tak zderzysz się z rozczarowaniem a może nawet przeoczysz prawdziwa miłość. I nawet kiedy on teraz zaproponuje Ci spotkanie to powiedz, że np. w tym terminie się umówiłaś ze znajomymi. On ma się starać, a nie Ty mu się podajesz na tacy. Weźmy taki przykład : pracujesz ciężko przez cały miesiąc i załóżmy zarobisz 1000 zł, kiedy indziej obijasz się i te 1000 zł samo wręcz do Ciebie przychodzi, żadnego wysiłku. I teraz zastanów się kiedy wydasz bez żadnego żalu te zarobione pieniądze. Zasada jest prosta łatwo przyszło łatwo pójdzie.

moja koleżanka też miała ostatnio taką akcję..... tylko, że jej pisał wymijająco..., że ma jakiś egzamin i się uczy i na razie nie może przez najbliższe dwa tygodnia, albo że pracuje do późna.... w końcu się dowiedziała, że spotykał się z inną. A u mnie jest gorzej - bo on mi robi nadzieje, że koniecznie musimy się spotkać, że mi wynagrodzi, że przeprasza.... o co chodzi? To jest perfidne, najpierw proponować spotkanie a potem odwoływać :/ najchętniej to bym zadzwoniła i zapytała jak się czuje, ale przez to, że nie wiem w co on gra, boje się podnieść słuchawkę i wszystko jest takie sztuczne :(

ON NIE MA LA CIEBIE CZASU MA CIE GDZIES ZAPOMNIJ O NIM

Facet ma Cie gleboko w powazaniu:o typ kretacza, ktory bedzie trzymal Cie w razie czego, na pewno jestes jedna z wielu!!! TRZYMAJ SIE OD TAKICH DUPKOW Z DALEKA!!!

ok, czyli najlepiej nic nie robić :/ wrrrr.... niecierpię takich niewyjaśnionych sytuacji :( upokarzjące to jest :( co tym facetem odbija...

i zapomnij o tym bezemocjonalnym cwaniaku

napisz, ze urywasz kontakt i zeby nie zawral Ci glowy, bo masz lepsze zajecia

zawracal

Traktuje Cie jak koleżanke nie dziewczyne więc zastanów sie czy masz ochote na takie spotkanie.