Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

adalis86

adalis prosi o wsparcie doświadczone mamy;)

Polecane posty

Napiszę krótko i na temat: Metody usypiania Tracy Hogg i te zawarte w książce "O uśnij wreszcie" w moim wypadku można wsadzić sobie głęboko w D*U*P*Ę Dlatego chciałabym wiedzieć czy maiałyście drogie mamy jakieś inne metody niż pozostawianie dziecka samemu sobie żeby się wypłakał?Czy nic nie robiłyście ze złym spaniem waszych pociech? U mnie te "metody" zaowocowały tym,że syn panicznie boi się swojego łóżeczka i na sam jego widok histerycznie płacze A stosując te metody nie zasnął sam ani razu Także będę wdzięczna za inne pomysły A może trzeba czekać aż z tego wyrośnie? Przypomnę: mój syn ma 8 miesięcy, nie zasypia sam i wstaje co 20-30 minut Jakos może znosiłabym kolejne dni histerycznego płaczu syna przy usypianiu gdybym widziała choćby minimalny postęp Ale nie ma takowego A moim zdaniem takie męczenie dziecka nie poprawia wcale sytuacji Syn wręcz się zanosił, tchu nie mógł złapać a spać i tak nie spał Więc zaniechałam metody 1 3 5

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to moze tak by to
jakbys sie zajmowala dzieckiem tak jak trzeba przez caly dzien to by normalnie zasypialo i spalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiedziałam ze zaraz pojawi sie komentarz tego typu:P Od razu piszę darujcie sobie tego typu komenty bo mi to wisi Wystarczy ze Ja wiem ze dobrze wychowuje dziecko Wy nie musicie byc o tym przekonani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niedawno wyczytalam z twojego wczesniejszego postu ze sama synka nauczylas manipulowania wami , na kazde jego żądanie braliscie go na rece,a teraz nie wiesz jak go odzwyczaic!!Dobrzez ze w pore to dostrzeglas. Ja swoje malenstwa zostawialam tak dlugo az sie wyplakaly i ze zmeczenia usnely

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZnakomitaBiegaczka
;) maz brudas dziecko nie spi...ja piedole co za los 💤

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak juz trzymasz sie jednej metody to trzymaj sie tego trwale, najgorszym bledem jest stosowac cos, a na drugi dzien znow cos innego a jeszce na inny dzien calkowicie sie poddac, wten czas dziecko samo glupieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość #doswiadczona#mama
zapewnij mu zawsze taki sam rytual w przygotowaniach wieczornych. Kladzenie do lozeczka nie moze byc dla niego zaskoczeniem, tyko czyms co wieze sie z kazda wczesniejsza czynnoscia : np. mycie, czytanie ksiazeczki, spiewanie piasenki, etc Nastepnie zaprowadz go do lozeczka, pocaluj i powiedz ze mama idzie teraz odpoczac i ze go kochasz..i wychodzisz, bez odwracania sie :) Jak bedzei plakal, to nie wchodz do pokoju, tylko jakos przeczekaj to. Ja czekalam 2 godziny, dziecko plakalo, wrzeszczalo z zalu i z wscieklosci, przerywalo sobie zastanawiajac sie co dalej, po czym znowu placz. Tak nauczylo sie spac w swoim lozku. zycze wytrwalosci, ale nie ty pierwsza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz ja rozumiem Ale mija tydzien a postępu żadnego!!!!!!! Skutek taki ze na widok łozeczka histeria jest JA wiem ze samam nauczylam i teraz chce byc konsekwentna tylko nie wiem czy ma to sens skoro syn nie wie o co chodzi..............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
toksyczna dobrze mowi dziecko zglupialo trzymaj sie jednej metody wiadomo na efekty trzeba poczekac mialam tak samo ale wytrfalam obecnie corka ma 7 lat i niesamowity z niej spioch:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
#doswiadczona#mama Ech.......Ale to takie ciezkie Mój syn ogolnie jest wesolym dzieckiem - rzadko płacze A przez tą nauke usypiania stał się marudny płaczliwy i tak duzo płacze........No serce pęka......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Warszawskafrau
Moja bratowa miała problem podobny do Twojego, u niej sprawdziła się metoda dość ostra. Kąpiel dziecka potem bajka, światło ograniczone go nocnej lampki, buzi i dobranoc. Po 3 tygodniach dziecko się przyzwyczaiło. Jednak z tego co opowiadała przez bite 3 tygodnie cały blok był postawiony na nogi. Konsekwencja jest konieczna. Dziś nie mają najmniejszego problemu z zasypianiem ich dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze jak tak czytam te wasze posty to wychodzi ze dalej meczyc dziecko trzeba............Ech muszę chyba stopery kupić zeby nie słyszec jak syn płacze..............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Warszawskafrau
hehehe Przecież jemu się krzywda nie dzieje, wiesz że to dla jego dobra. A, że syn odczuwa teraz dyskomfort psychiczny trudno, życie różami nie jest usłane. Może postaraj się jakoś racjonalnie do tego podejść i przez 2 następne tygodnie nie rezygnuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Warszawskafrau Dzięki za radę:)Muszę to teraz przetrawić i nastawić się psychicznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
meczyc dziecko to ty bedziesz lub juz to robisz swoim brakiem konsekwencjii i determinacji, mysle ze zbyt szybko sie poddajesz i ulegasz malemu histerjii.Naprawde polecam iles tam dni czy tygodni stanowczosci i trzymanie sie jednej metody a maly wten czas sam wto wejdzie, wiadomo na poczatku bedzie strajk i bunt, ale o to mu bedzie chodzic aby cie złamac, Nie daj sie "terrorowi " :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ToksycznaKobita No to taka "wojna charakterów":P Kto dłużej wytrzyma:PJa mam o tyle trudniej że tylko ja jestem "za" tą metodą - mąż, mama i babcia juz dawno wymiękli i zamiast mnie wspierac umywają rece Mąż twierdzi ze dziecko morduję:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×