zerwal bez powodu i milczy.... dlaczego??

nie rozumiem go zupelnie, zerwal przez tel nie na zywo... nie podajac zadnego konkretnego powodu... mija 3 tydzien jak sie nie odzywa ignoruje mnie i traktuje jak najgorszego wroga.. za co? za nic od swieta przypomni sobie o mnie i napisze az 1 sms ze mu smutno ze mu zle i co u mnie... gdy odp jest standardowo brak odp/ czy wasi partnerzy tez tak robia i robil ?? dlaczego ? jak przetrwac ten czas??

Nie, nasi partnerzy tak nie robią, a jeśli robią to już nie są partnerami

zerwal i juz.Po co to analizowac na 100 sposobow.Odzywa sie czasem , bo przyzwyczail sie do Ciebie.I pewnie ta wiez, jest przyczyna przypomnienia o swojej osobie.Daj sobie spokoj z nim, bo do tanca trzeba dwojga. A na parkiecie zostalas sama.

kazda proba rozmowy konczyla sie tym samym czyli '' nie mam czasu'' albo ostatnio nawet przestal sie do mnie odzywac wiesz czemu ? bo naklamal mnie ze ktos o mnie naklama jego i powiedzial mi kto ja poszlam do tego goscia z awantura a ten gosciu zaniemowil byl zdziwiony i nie wiedzial o co chodzi jak sie okazuje to ''moj luby na klamal'i teraz tamten koles z nim nie chce gadac a on ze mna za to ze poszlam sie zapytac czy to prawda...

klasyczny przyklad faceta, ktory jest tchorzem... przezywam cos takiego takze w tej chwili... nie mial konkretnego powodu, zeby zakonczyc ten zwiazek, wiec wymyslil klamstwo, bo nie pomyslal, ze Ty bedziesz tak zdeterminowana, zeby wyjasnic ta sprawe... teraz jest mu glupio i wstyd, dlaego czasem pisze, zeby uspokoic swoje sumienie... tyle.... historia jakich wiele, faceci to chuje :)

mnie wyrzuty sumienia nie beda zzeraly tylko jego... stracil swoim zachowaniem duzo za duzo.. a w dodatku teraz sie boi odezwac i wytlumaczyc coz za dzieciniada!!