Jak mam o siebie dbać nie mając kasy?

Więc tak.Mam 17 lat. Jestem mało pewna siebie ze względu na wygląd. Może byłoby lepiej gdybym włosy miała inne,proste zęby i nie miałabym zeza, dobre kosmetyki, ładne ciuchy. To, choć głupie, ogranicza mnie i jestem tak cicha, że nie mam żadnych znajomych. Czuję się wycofana,może to wina tych kompleksów albo taka jestem.Ponoć zamulam itd. Nie umiem tez zartowac . Jedyne co potrafię - doradzać innym,wspierać ich. Jak juz czytam co napisałam to jest porażka,ale inni w tych sprawach akurat sie mnie sluchaja itp. Jestem tym załamana bo wszyscy wokół są co najmniej fajni, nie boja sie zycia a ja? Mam mysli samobojcze ale raz ze boje sie bardzo fizycznego bolu,a dwa ze po prostu nie zrobie tego rodzicom - na pewno mieliby przeze mnie jakieś problemy, i na psychice skaza do konca zycia przez pewien czas,a i tak maja problemy z praca itd.

jestes slaba psychicznie. wyglad to nie wszystko. z jakiego jestes miasta?

i co wobec tego moge zrobic?nie mam sily juz. pomorze.a dlaczego pytasz?

ja pytam bo jestem psychologiem. moze mieszkasz gdzies blisko. bo nie uznaje pomocy online

Ciebie dramat,jednak wiele osob napisze ci ,ze zez czy krzywe zeby to nie koniec swiata.Poczucia humoru mozna sie nauczyc i naprawde warto ,bo latwiej sie z nim zyje.Czytaj ,duzo czytaj wiele sie nauczysz tzw madrosci zyciowych i przekonasz sie ,ze nie tylko ladni ,zgrabni ,powabni maja cacy w zyciu.Bywa roznie.Masz bardzo niska samoocene,znajdz w sobie cos ladnego ,napewno masz !!!

bylam u psychologa ale to nic nie daje. osobowosci nikt mi nie zmieni ani nie wymaze beznadziejnych wspomnien...

Widocznie nie masz wokól siebie prawdziwych przyjaciól, ktorzy poza dobrymi radami od Ciebie potrafią dac równiez coś od siebie bo wśród takich osób napewno nie czułabys się gorsza. Nikt nie jest idealny lecz wiele kobiet pewne wady doskonale maskuje, ja nigdy nie zwiaze wlósow bo mam odstające uszy, krzywe zęby wiec nigdy sie nie usmiechne do zdjecia.. itd itd.. Wyglad nie jest najwazniejszy na swiecie choc pewnie czasem ci sie marzy wygladac jak te seksi bomby na ulicach, których uroda to tona pudru i podkładow :)

i co ci ten psycholog powiedzial? jest pelo pseudo psycholoogow. A ty bylas wobec niego otwarta? Czy mial sie cudownie domyslic co ci jest?

niby nie koniec ale wielu ludzi zwraca na to uwagę.inaczej odbiera się osobę bez większych wad. tutaj moze napiszą ze to nic takiego a patrzac na inne tematy widać że skreśla mnie zez. a zęby ogólnie dałoby się przeżyć ale mam jedynkę odstajaca zachodzącą na drugą. i zęby mam nie zbyt małe wiec rzuca sie to w oczy.wygladaja mniej wiecej tak(chodzi o ich dlugosc) http://www.google.com/imgres?imgurl=http://www.1000rad.pl/wp-content/uploads/2011/01/bia%C5%82e-z%C4%99by.jpg&imgrefurl=http://www.1000rad.pl/sposob-na-biale-zeby&h=200&w=200&sz=6&tbnid=TKgTQWiLidS_tM:&tbnh=97&tbnw=97&zoom=1&docid=J7mGbP1gYPY9QM&hl=pl&sa=X&ei=C-jPTtSTNYuRsAa1roHADA&sqi=2&ved=0CGQQ9QEwBA&dur=259 nie wiem jak mam rozwinac poczucie humoru. czytam, ogladam komedie ale to na nic.nie wiem czy to przez ta depresje czy mam taka osobowosc

ukraść naucz się i nie stękaj

aha i jeszcze powiem,ze czuje sie gorsza wsrod wszystkich mimo ze ludzie nie daja mi odczuc ze cos ze mna nie tak.problem tkwi we mnie. i podswiadomie sama na dolowanie sie nastawiam ale nie mam sily by to zmienic. bylam u psychologa jeszcze w gimnazjum i bylam szczera ale nie do konca nie powiedzialam o myslach samobojczych i o zezie tylko ogolnie ze mam kompleksy, doszlo wlasnie do takiego stanu i nie umiem sie z tego wydostac.troche wody polałam ale chyba więcej z oczu niz z ust;) BARDZO sympatyczna kobieta,trochę pogadała juz nie pamietam co, wtedy mialam jeszcze problemy ze szkola przez to odesłała mnie do psychiatry dostalam leki mija rok jak biorę, chyba sama odstawie bo na darmo sa te wizyty...nic mi nie pomaga... moze troszke przejrzałam na oczy bo kiedys bylo tragicznie ale nie sadze ze to zasluga lekow

oj kochana jak chcesz to napisz na moj mail: konoko1@o2.pl postaram ci sie pomoc, cudów nie obiecuje ale zobaczysz jeszcze wszystko bedzie cudownie;) bedzie

milo że ktoś ma dobre intencje:) mysle ze napisze ale przemysle bo tez swoje zycie masz a ja tyle mam w sobie negatywnego ze nikt nie da rady z tym

jak masz zeza to nic sie nie da zrobic z toba:D

nie ma to jak mile slowa;)

co ma piernik do wiatraka jak masz troche oleju w glowie to CI sie uda jak nie no to nie wiem...

nicole ładniejsza

problem leży w Twojej głowie a nie w tym jak wyglądasz, bo ja np jestem bardzo ładna, zgrabna i nie narzekam na brak pieniędzy (choć na pieniądzach nie spię to nie jest źle) a też ,,zamulam'' i nie umiem zażartować. Po prostu nie odnajduję się wśród ludzi ;/ Taka cicha myszka, tyle, że nie szara ;/

A jak już mi się zdarzy zażartować to z reguły jest to dość drętwe i zbyt ,,poprawne politycznie'' jak to się mówi. Tylko raz w życiu byłam zaproszona na imprezę organizowaną przez dziewczynę tak z jej woli, normalnie jak ktoś mnie zaprasza gdziekolwiek to jest facetem i na coś liczy. Zapewne na coś więcej niż spacerki w świetle księżyca ;/

nie potrafie siebie zaakceptować na pewno dluga droga przede mna ale boje sie ze ktoregos dnia nie wytrzymam i sobie cos zrobię.. Ty chociaz ladna jesteś i nie musisz się bać że ktoś moze szeptać,albo wprost powiedziec niemila rzecz.pozniej jest jeszcze gorzej a pewnosc siebie maksymalnie spada.. mnie wszyscy zawsze pomijaja co do imprez itd. i w sumie sie nie dziwie:) przez kumpele,ktora nigdy nie miala towarzystwa to zostałam zaproszona, gdy juz miala nie potrzebowala, dobrze ze nie poszlam.w sumie jest mi ciezko gdy musze odmawiac bo wszystkim sie przejmuje, nie chce nikogo ranic chyba za dobra jestem no ale nie potrafie inaczej :/ mam swoj wlasny swiat ale nie robie nic takiego tylko ''wegetuje'' ale jest mi z tym dobrze czuje sie ok lepiej niz miedzy ludzmi/

Posłuchaj... Na początku napisze że też nie jestem piękna :) ale zauważyłam że mam dość ładne oczy :P Teraz zawsze gdy patrze w lustro skupiam się jedynie na oczach xD wtedy jakoś uważam ze jestem ładniejsza :) głupie ale u mnie działa... u ciebie nie muszą to być oczy :) Jeśli chodzi o to jak masz o siebie zadbać to tak: -kupuj jakieś tanie ale nawet fajne ciuchy (oczywiste ale wiesz...) -masz 17 lat więc moze tusz, delikatna kredka i błyszczyk niby nic a jednak coś (mozesz też tanio kupić) byle by to nie była masa tapety! :D -staraj się zawsze mieć czyste włosy -psikaj się jakimiś ładnymi perfumami -hmm... nie znam się na cenach okularów ale w sumie fajne są kujonki ^^ -jakieś fajne fryzurki np. Kok, dwa luźne warkocze (zależy w czym ci ładnie i byle to nie była najzwyklejsza nudna kitka) lub po prostu rozpuszczone :) -zęby... ja noszę aparat ale to nie jest tanie :/ chyba z tym nic się nie da zrobić przykro mi :/ I nie dobijaj się nickami brzydka ja bo to w niczym nie pomoże tylko cię zdołuje :)