Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość audrey1991

jak mam to olać co mam z soba zrobić? Jak byc silna

Polecane posty

Gość audrey1991

juz mija 2 miesiace odkad sie rozstalismy, powiedział ze nie kocha caly czas plłkałam by wrocil by dał szanse a on nie i nie nie. W zwiazku bardzo sie dowalałam. Po rozstaniu odzywał sie do mnie pytał co u mnie, 3 dni temu zadzownil czy spotkamy sie pogadać tak o no ale wyszlo wkoncu ze sie nie spotkalismy. Dzis probowalam sie do niego dodzwonic wkoncu odebral i wiem ze spedzil jaka noc z kobieta popłakalam sie powiedzial ze jest wolny i robi co chce.. dajcie mi kobiety sile powiedzcie cos madrego na ten TEMAT BO ZARAZ sie wykoncze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest Twój były.Po co wydzwaniasz i tym się ranisz?Olej go po całości i nie daj mu sobą poniewierać.A teraz dajesz,bo jak on chce się spotkać to jesteś na każde zawołanie a jak sama widzisz on jest wolny i robi,co chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość audrey1991
masz racje. jak olac? upierdolic sobie rece?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Normalnie.Jak trzeba to przywiąż soię nawet do łozka ale nie odzywaj się i jak on zadzwoni to powiedz,że wszystko między Wami skńczone i tyle.Chcesz być jego kochanką lub kołem ratunkowym jak mu z innymi nie wyjdzie?Z pewnościa nie,więc olej i tyle.Zamiast zapominać to ciągle sama i na własne życzenie grzebiesz sobie w ranie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha ii ach
zakochana kobieta jest najgłupszym stworzeniem na świecie. Co byśmy tu nie napisały, i tak do ciebie nie dotrze.Moze troche później wrócisz do tego tematu i zastosujesz to: TY jesteś dla siebie najważniejsza, ty masz dbac o swoje dobre samopoczucie, bo innych to wali, a ludzi za którymi się uganiasz w szczególności. Jeśli zauważysz, ze ktoś cie krzywdzi, słowem ub czynem, powinnaś sie od takiego człowieka odseparować, a jest to w twoim przypadku bardzo proste (nieszczęśliwe meżatki wiedzą o czym piszę). Czas, który odzyskałaś nie tracąc go na gnojka powinnas zainwestowac w siebie. W rozrywkę, wygląd, itp, wypoczynek, rzeczy, które sprawiaja ci przyjemnosć. Jak już okrzepniesz i stwierdzisz, ze mozesz całkiem nieźle żyć bez kogoś kto ci psuje humor na każdym kroku,to wtedy wybierzesz tego właściwego, ty jeszcze masz szansę. Nie zmarnuj jej. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olac gnoja, co ty sie nim bedziesz przejmowac? przeciez nie chcial z tobą byc, to na chooj wogole dzwonil do ciebie i ci tylek zawraca,zyj swoim zyciem a na niego miej wyjebane...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość audrey1991
rozumiem jak to wszytsko wiem i rozumiem ale nie potrafie zrealizować. Napisalam mu godzine temu sms ze wszytsko zniszczyl itp a on nie odpisuje nie odbierze najgorsze jest to ze jesli nie odpisze ani nic to co? mam juz od teraz od tej chwili sie nie odzywac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to po co, przeciez chce
zajmij sie innymi sprawami, jestes bardzo mloda i jeszcze znajdziesz zajebistego chlopaka, a tego dupka olej, bo na Ciebie nie zasluguje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ale co osiągniesz tym,że do niego wypisujesz z tekstami,że wszystko zniszczył? Rozstaliście się,bzyka inne czego jeszcze chcesz?Za grosz godności Dziewczyno nie masz?On ma CIę w dupie i niech to do Ciebie dotrze! On pewnie się smieję z jakąś dupą z tego co piszesz- a Ty cierpisz.Zajmij się sobą,olej go,nie pisz,nie dzwoń i do niego też się nie odzywaj.Jak Ci napisze-możesz napisać krótkie,żeby nie pisał bo to koniec i żyj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to po co, przeciez chce
spotkaj sie ze znajomymi, wyjdz na impreze, do kina i zapomnij o tym dupku tego kwiatu pol swiata, a chwasty mozna tylko wyrywaci wyrzucuca do smieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha ii ach
TAK, masz sie do niego nie odzywać, ani nie pozwalac aby on odzywał sie do ciebie, bo to skurwiel na pewno zrobi, jak zobaczy, ze za nim nie latasz z wywalonym jezorem. Masz wykasowac jego numer i inne rzeczy, wypieprzyć go ze znajomych na portalach i komunikatorach (na gg mozesz zablokowac, ale nie radzę, bo to mu powie, że żywisz względem niego jakieś uczucia, chociażby nienawisci, a ty masz go olewać) itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xenonka roszponka
Nie dzwonić ,nie pisać,zniknąć.Sam Cię znajdzie jeżeli chce z Tobą być.Wtedy to ma sens.A zdrada?Jaka zdrada?Przecież jesteście po rozstaniu więc niech sobie chłopaczyna ulży:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość audrey1991
czuje sie jak jakas sierota. tez mialam kiedys taka sytuacje ze nie chcialam z kism byc ale gdy tylko ta osoba chcialam porozmawiac dawalam jej taka mozliwosc a nie olewalam bo siedzialam np z kims innym. ten zwiazek okazal sie dla mnie jakas fikcja mieszkalismy razem pokochalam go a on nagle sie odkochal. rozumiem ze nie jestesmy razem i mzoe sie z kims spotykac ale czemu jak czlowiek poprostu tego nie zrobil nie powiedzial tylko pojechal na weekend do innej a ja prosilam o rozmowe .. nie rozuumiem tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo on nie jest Twoją własnością,nie jesteście razem i nie musi Ci się spowiadać :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość audrey1991
tak ale takie rzeczy zalatwia sie z godnoscia w czartek chce sie spotkac a nagle na weekend wyjezdza do innej Pyatalam czy kogos ma mowil ze nie. wiec o co chodzi. jak on potrafi tak mnie ranic przy innej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aguti leq
Pewnie to twój pierwszy chłopak?? Sama coś o tym wiem byłam z kimś 3 lata potem oswiadczyny wspólne zamieszkanie Nigdy przed nim nawet z nikim nie spalam. W 2 tygodnie zostawił kazał sie wyprowadzić nie dał szansy bolało jak cholera cierpialam kilka miesięcy, on jak rozstalismy sie w grudniu to na sylwestra Juz miał inna . Czułam sie zeszmacona jakaś słaba i samotna. Ułatwień Boga by on wrócił aż siegnelam dna i nalykalam sie tabletek. Do szpitala nawet nie prZyjechal wtedy pomogli mi rodzice . Mama codzień słuchała jak wyje godzinami , po pobycie w szpitalu zrozumiałam ze nie warto , ze mogę być szczęśliwa , założyłem konto na sympatii:D i co? poznałam mojego męża. Jestem najszczesliwsza na świecie. Tamte wspomnienia wywołują uklucie w sercu ale warto było. Cierpieć dla takiego szczęścia jakie dał mi mąż;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość audrey1991
nie to nie moj pierwszy facet, wlasnie o to chodzi przed nim bylam z facetem 3 LAta, nigdy sie do ciebie nie odezwal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On Cię nie rano bo ma to w dupie,zrozum wreszcie.Sama się ranisz bo na coś liczysz i chcesz by cierpiał,wspominał a może i wrócił.On już ma etap bycia z Tobą za soba i żyje sobie w najlepsze.A Ty ciagle rozpamiętujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aguti leq
Sam ani razu nie zadzwonił mieszkaliśmy rok razem i planowaliśmy tyle wspólnego, nie Rozumialam jak można sie odkochac w chwile, ja bym nigdy go nie zostawiła, wiem o tym nawet teraz , nie miałabym odwagi nawet jakby było zle . Kochalam go i nie umialam Juz sama funkcjonować. nie odzywal sie. Ani razu, nawet na urodziny nie napisal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aguti leq
Lepiej: jak dzwonilam nawet poznij Juz za jakiś czas bo rożne sprawy wspólne mieliśmy sprzęty na kredyt itp to odbierała jego nowa dziw*** co miała17 lat i wiecie co?? Ja wzięłam te sprZety na siebie i musiałam sama spłacać. Powiedział ze skoro byłam głupia i brałam na siebie to za głupotę sie płaci samemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość audrey1991
boli mnie to nie wiem jak poradzic sobie z tym by nie zadzwnic ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość whitelight11
Współczuję Ci bardzo... sama to przerabiam i tez nie potrafię olac mojego byłego:-(mamy ze soba kontakt dość czesto sie widujemy bo nie mamy innego wyjscia. A to nie pomaga zapomnieć o nim...:-( dzis dostalam od niego prezent za 1500 zl bez okazji bo chcial zebym poczuła sie lepiej:-(chyba chcial zagłuszyć tym wyrzuty sumienia ze mnie zostawił. Nie rozumiem tego:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez rozumie Cie bardzo dobrze.Jestem teraz na etapie zapominaniu o nim ale to nie jest latwe.Kocham go tak bardzo tylko ze to ja podjelam decyzje ze to koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość whitelight11
No przyjęłam ten prezent choc nie jestem materialistka. Niestety nawet sie nie ucieszyłam bo po tym jak mnie zostawił nic mnie nie cieszy:-(jestem glupia bo nadal go kocham:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×