POSTAWIŁAM WARUNEK FACETOWI

Wczoraj sie pokłócilismy- strzeliłam starsznego focha (przyznam ze to moja wina) i dzisiaj prawie nie gadalismy przez tel. Mielismy sie dzisiaj spotkac, on chciał ze mna gdzies wyjsc ja chce zostac w domu. Facet powiedział,że nie wie czy do mnie dzisiaj przyjedzie po moim wczorajszym zachowaniu. Postawiłam mu warunek- ma czas do godz 19- jesli przyjedzie tzn ze mu na mnie zalezy, a jesli nie przyjedzie to zrywam. Jak myslicie słusznie robie?

Myślę że masz 14 lat :P

dziecinnie...i ciekawe co zrobisz jak nie przyjdzie?..nie znasz sie na facetach....

zerwe

mysle ze to glupie zachowanie.przepros go i powiedz ze jezeli potrzebuje czasu zeby moc ci wybaczyc to to zrozumiesz.

kiniaminia że co? mam sie prosić o łaskę?

wsrod dorosłych to facet po drodze zahacza o cmentarz czy kapliczke bierze kwiatki i zapycha do swej lubej z nimi , wchodzi , wrecza usmiecha sie po czym obala swoje kobite na kozetkie by ja zerżnąć solidnie by jej foch przeszedł

otoz to ptasiek,święta prawda, dlatego ma jeszcze 20 minut

Lepiej dla niego żeby nie przyjeżdżał...

Dlaczego oczekujesz, że cię przeprosi, choć dobrze wiesz, że jesteś winna? Nie lepiej spróbować załagodzić jakoś sytuację, albo w żart obrócić w najgorszym razem? Teraz stawiasz swojego faceta w dość nieciekawej sytuacji.

Przecież ona nie oczekuje przeprosin tylko wizyty...

to baba ze swym mozgiem dlatego takim duzym jak polowa meskiego , ze jej spuchl niech se przezywa a facet olewac powinien jej przeprosiny, jak mu z nia w penisa dobrze to czekoladki kupic i zasadzic zdrowo i zaryczec jak lew. zaraz jej te "tance godowe" przejdą

A autorko, a jak przyjedzie, ale się spóźni, żeby pokazać, kto tu rządzi :P Fajne są takie gierki ;) O ile foch nie był w jakiejś poważnej sprawie... I zakończeni ptaśkowe bardzo mi się podoba :P Jakbym nie miała okresu, to też bym mężowi strzeliła focha :P

a chuja sie znacie! zrobie jak ja uważam, a wy idzcie sie jebac!

a chuj cie to?

i jak, przyjechał?

Bo oczekiwała odpowiedzi typu "Och, doskonale postąpiłaś, skop facetowi dupę, żeby zawsze pokornie lizał twoją własną". A tu zonk

nie przyjechał. napisałam mu smsa, że ostatecznie czas ma do 20, a potem koniec z nami

widocznie na cmentarzu już powiędło wszystko

Oho, ktoś się tu kruszy ;D

weź mu przedłuz jeszcze trochę :D

hyyym, a długo z nim jesteś? a tak wgl to o co poszło, napisz będzie łatwiej się wypowiadać co do całej tej sytuacji :)

"Lepiej dla niego żeby nie przyjeżdżał..." też tak uważam, powinien się przyczołgać.

że tak trzeba, albo przeczytała ta cudowną książkę "jak być zołzą" i nie zrozumiała wszystkiego

nie wyzywajcie nikogo od idiotek. nie wiecie jaka jest sytuacja i o co chodzi, a zresztą nie znacie dziewczyny, a bezpodstawnie obrażacie. autorko odezwij się ;)

autorka tera sie kaja i zakłada inne topiki o odzyskaniu faceta

mial wyjechac sluzbowo na caly dzien, a go spotkałam z jakas laska w pubie i zrobiłam straszna awanture. siedzieli bardzo blisko siebie i sie szczerzyli. glupio zrobilam i moja wina, bo mi potem wytlumaczył, ze wyjazd sluzbowy odwolany, telefon mu sie rozladowal i nie mial jak mi o tym powiedziec, a ta kobieta to jego kolezanka z pracy, ktorej musial cos wytlumaczyc! glupio mi teraz i chcialam go przeprosic za wczoraj, a on nawet nie chce przyjechac

Haha, to musi być podszyw. :D

nie przepraszaj, wierzysz w to, że to tylko koleżanka z pracy? bo ja w to wątpię. ;/

A nie możesz ty do niego pojechać?