Carrie, zaliczylas egzamin z niemieckiego ?

?

Tak, na 4+

Myślałam ze on o to raczej łacine.

No to gratuluje . Strzelilas z paltza z tej okazji ?

Nie, teraz popijam kawke, czytam kafe i zabieram sie za naukę całek, bo jutro mam egzamine z matmy. Jak sobie strzele z palca, to bedzie mi sie chciało spać. :O

Carrie studiujesz dwa kierunki ? jakie ?

Mi tez po zjezdzie nic sie nie chce i najchetniej bym sie polozyl

Fillologie polską i handel miedzynarodowy :)

A ja liczę pH roztworów

Carrie, a z macierzy miałaś egz?

Będziesz handlować swoim ciałem miedzynarodowo? A do jakich krajów?

jej zapłacili prywatnie. Jest tak ordynarna i odpychajaca ze zle sie robi jak sie pomysli ze takie nieobyte stworzenie bedzie miało kontakt z ludzmi. Kiedys porzadni i inteligentni konczyli studia, a nie popaprane idiotki, ze słownictwem ulicy

Macierze też będa, ale macierze akurat rozkminiam. Całek ani trochęęę. Tzn to jest egzamine z ćwiczeń, potem jeszcze bedzie wiekszy z wykładów, ale z cwiczen musi byc ocena, zeby podejsc do tego z wykladow, dlatego tak szybko pocisneli.

Bede załatwiac interesy z kafe prawiczkami, sprowadzając im zagraniczne prostytutki.

oo kurvunia to niedobrze ja mam w środę z macierzy und liczb zespolonych. Niby jarzę ale pewnie i tak będzie poprawka

Czekaj, zaraz Ci dam zajebiste konto na jutubie, gdzie typ tłumaczy wszystko. Tylko znajdę.

http://www.youtube.com/watch?v=wGiuouh5ajs - masz, wszystko jest chyba u niego na koncie, polecam. :)

Carrie a co się stanie jak nie chodziłam na ćwiczenia i będę mieć nie klasyfikacje to wtedy piszę jakiś egzamin czy mogę się pożegnać ze studiami ? :O

Dzięki Dzięki Tobie zaliczę tego kolosa :D

Idz odrobić cwiczenia na dyżur do prowadzącego, jak możesz to załatw sobie zwolnienie od lekarza, a jak nie to wkrecaj, ze miałas problemy rodzinne itp. Jednak musisz sie obkuć raczej ze wszystkiego na blache, bo mogą się wkurwić i Cie pytać od dechy do dechy, ale wywalić to Cie nie wywalą raczej.

Prosze. Kurva, pochodna funkcji to dla mnie jakas czarna magia.

a co będziesz miała z matmy Carrie ? ja już w sumie kończę materiał :D miałaś granice, asymptoty, pochodne, przebieg zmienności funkcji, całki oznaczone i nie oznaczone itp ? ale jak idę na dyżur odrobić ćwiczenia to co wtedy robię ? bo przecież tam będą ludzie z różnych kierunków, tak ? ja się boje tego kolesia serio. To jest przerażający człowiek :(

Różnie, może nikogo nie byc na dyżurze wcale. Miałam granice funkcji, ciągłość funkcji, asymptoty wykresu funkcji, rachunek rozniczkowy funkcji jednej zmiennej, całka funkcji jednej zmiennej, funkcje dwoch zmiennych, macierze i ich własnosci i układy równań. Chciałabym mieć 4, bo wtedy jestem zwolniona z egzaminu całościowego z wykładu. Na wykładzie to nie wiem co miałam, ale w chooy. Nie chodze, bo dupa czyta tylko ze slajdów, ktore przesyla potem na maila. Jeden wykład to ok 100 slajdów. Nawet jeszcze nie przeglądałam ich. :O

ja na wykłady z matmy nie chodzę bo koleś gada do tablicy i pisze wyblakłym zielonym flamastrem, ze siedząc nawet w pierwszym rzędzie chuja widać :o najbardziej boję się teorii na egzaminie bo z tego co wiem mają być 3 zadania i 2 teorie :o

U mnie ten wyklad z matmy trwa 3h zegarowe, bez przerwy. :D Także hardkor w chooy.

Czałki są zayebiste

Koneserka

Carrie

całki są jak dziewice :P

Nie do zaliczenia?