Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tom32.....

Miłość z dziecinstwa i jej mąż

Polecane posty

Gość tom32.....

Po 15 latach odzyskałem kontakt z koleżanka z dziecinstwa/podwórka. Moja pierwsza platoniczna miłość. Teraz kręci mnie jeszcze bardziej. Podoba mi się w niej wszystko, wygląd charakter itp Poprostu ideał. Jedyna wada to to ze ma męża od 10 lat . Jest jak mówi szczęśliwa w zwiążku ma 9 letnie dziecko..Poznała mnie nawet ze swoim mężem. Kurde on na nią nie zasługuje traktuje ją jak kule u nogi (przynajmiej mam takie wrażenie) .Nie wiem co mam robic chciałbym coś więcej niż przyjażń ale nie chce tez jej mieszać w życiu. Ona ma juz stabilizacje ( mieszkanie,firme) a ja jestem singlem na dorobku . Ona jest taka szczęśliwa ze po tylu latach się odnależliśmy. Sama powiedziała ze nie chce zebym znów znikł z jej życia. Pierwszy raz pisze na takim forum ale ...................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia...
ale...no trafilo cie, zdarza sie! daj sobie (wam) troche czasu, co nagle to po diable. z tego co piszesz to ona tez ma chyba jakies sentymenty do ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no własnie poczekaj
może nie jest taka szczęśliwa jak mówi. Skoro uważasz ze mąż ją zle traktuje. Może potrzebuje tylko przyjaciela a może kogoś wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tom32...
Spotykamy się od 4 miesięcy. Mamy wyjechać razem ja, jej rodzina i jeszcze kilku znajomych z dziecinstwa na Sylwka w góry .Nie wiem czy tam wytrzymam. Wiecie alkohol ,wspólny domek itd No i jak strawic jej męża ona mu tylko nadskakuje :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia...
sa dwie mozliwosci, albo jej powiesz o swoich "problemach" sugerujac, ze moze lepeij jesli zostaniesz w domu zamiast wyjazdu razem z nimi, albo - z racji ze cie ona tak kreci....pojedziesz i z bliska poobserwujesz jak to tak naprawde jest w tym jej malzenstwie. macie teraz jakis troche blizszy kontakt? jakies sms-y. czy czasem wspola kawa? jakie masz w tej chwili wrazenie? do czego cie ona potrzebuje? probuje cie kokietowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tom32...
Nie wiem czy mnie kokietuje.Jest zalotna ale ona chyba już tak ma odką pamietam. Sa smsy typu co u Ciebie,jakieś plany na weekend ? ? Spotykamy sie na kawie na mieście. Czasem jak mam wolne ide z nią na spacer ( z jej psem.) Ona zaprasza mnie do siebie tylko wtedy jak jest mąż w domu ja nie za bardzo mam ochote na takie spotkania w trójke . A do mnie nie chce przyjśc- raz była ale z dzieckiem. Ps.kiedys rozmawialiśmy o zdradzie ( chodziło o wspólnych znajomych) i ona powiedziała ze wie jak się czuje człowiek zdradzony i nie życzy tego nawet njawiększemu wrogowi. Wydaje mi sie ze kiedyś zdradził ją mąż ale nie miałem odwagi zapytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tom32...
sorki za literówke pisze z tel. i troche mi ciężko-co chwila cos nie tak wcisne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia...
to mi bardziej wyglada na to, ze ona chce z lekka wzbudzic zazdrosc w swoim mezu. tak na zasadzie: zobacz, mna tez sie interesuja mezczyzni. zrob test, haha. ogranicz troche z nia kontakt i zobaczysz jaka bedzie jej reakcja. jesli bedzie ci robic jakies wyrzuty czy miec pretensje, to jej wtedy szczerze powiedz, gdzie jest pies pogrzebany. Nie musisz jej od razu zasypywac wyznaniami milosnymi. wystarczy, jak jej powiesz - juz zawsze bylem toba zachwycony i tak jest do dzisiaj. nie chce jednak "wpieprzac sie" w twoje poukladane zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tom32...
Może to dobry pomysł. Wiesz zeby chodziło tylko o nią to bym zaryzykował powiedział co czuje zrobił bym wszysto zeby ja zdobyć . Ale jest jej dziecko -sam wychowałem się w rozbitej rodzinie i nie chciał bym tego dla dzieciaka. Fajną mają córkę i wiem ze dla jaj męża córka to 8 cód świata. Ale czasem jak widzę /słyszę jej męża jego odzywki do niej to myśle ze on jest z nią tylko dla tego dziecka. Np.nigdy przymnie jej nie przytólił,pocałował. A ja bym jej z ramion nie wypócił. Nie mam z kim o tym pogadac sory przynudzam wiem..............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia...
hej, nie przynudzasz. troche sie pogubiles. niestety juz tak w zyciu jest, ze cos za cos, ze nigdy nie mamy wszystkiego, ze trzeba wybrac dla siebie jakies priorytety. nie da sie "zjesc ciastko i miec ciastko". to moze jednak pojedz z nimi na tego Sylwka. Juz chocby z samej ciekawosci jak to tam z nimi bedzie. boisz sie, ze alkohol...ale ona tez bedzie cos tam pila...i moze sie z czyms wygada. zycie to tylko zycie...potem bedziesz zalowal, ze nie sprobowales.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podbijammmmmmmmmmmmm
Zainteresowała mnie ta historia. Może ktoś jeszcze autorowi doradzi. Jestem w podobnej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vernee
ciekawe jak sie to potoczy. Ale jak beda razem to juz chyba zwatpie, ze na tym swiecie jest uczciwośc i ze małzensto jeszcze cos dla ludzi znaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ja jestem ta mezatka
i powiem ci tyle ze pierdolisze mega zajebiste glupoty :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tom32....
Jej mąż nie ma nic przeciwko naszej znajomośći ogółem ma ją gdzieś. To ona o niego zabiega. A ja widzę ze nie warto. Ale obawiam się ze jak jej to powiem to ja urażę. Jutro mamy się spotkac ( idziemy razem na basen). Napisała dziś ze niedziele spędza z rodzina ale chce się ze mną zobaczyć bo się stęskniła. Miała iśc na basen z kumpelą ale ta się rozchorowała no i może ja bym poszedł. Jeden sms a ja juz wariuje nie potrafię jej odmówić .Urwę się z roboty żeby z nią pobyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia...
stęskniła? takich slow nie uzywa sie do zwyklych przyjaciol, wybacz. Powoli mam podejrzenie, ze ona sobie ewentualnie ciebie "hoduje" na przyszlosc. Kapujesz? jestes na razie maly kwiatek dla niej, ale robi wszystko zebys nie usechl, tylko dalej rosl i sie rozwijal...ewentualnie dla niej (tak, kobiety takie wlasnie sa). Jezeli ty z boku zauwazasz, ze jej maz ja olewa, to ona to musi czuc jeszcze wyrazniej...i kiedys da sobie spokoj z tym zabieganiem o niego...a ty juz bedziesz mial pewnie stale miejsce w jej sercu. ona nie jest teraz szczesliwa, wierz mi. Ale chyba nie wyszla jeszcze z okresu oszukiwana siebie samej. ...no i moze przy mezu ma bardziej luksusowe zycie, jesli chodzi o finanse...a ty jak piszesz, jestes na dorobku. Co bylbys jej w stanie teraz zaoferowac poza swoja miloscia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ambitny typ
tom32 No no, niezła agentka z tej Twojej Wielkiej Miłości :-). Coś mi się wydaje, że Cię przemagluje nieźle :-). Ty będzies za nią biegał, a ona będzie się syciła widokiem Twoich maślanych oczu. Ale pomimo tego i tak bym spróbował się do niej dobrać :-). Tym bardziej, że jesteś sam, więc (poza straconymi nerwami) nic nie tracisz, a możesz sporo wygrać :-) Powodzenia stary :-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×