Internetowe znajomośći

Kuchar zi jego panienki są siebie warte, zawsze mówię, że dostaje sie to, na co sie zasłuży, i nie chodzi o sferę materialną tylko o stan ducha.

To by wyjaśniało czemu tylu grubasów na plażach zalega:D Do tej pory myślałem, że to sposób wabienie partnerów waleniowatych z bałtyku a tu się okazuje, że po prostu się obżerali skurczybyki

Jak już wcześniej wspomniałem nie wynurzam się poza ten topik ok?

wychodzi na to, że murzyni są jednak tępi, miliony lat mieszkać przy równiku i cierpieć na niedożywienie?

moze pójdziesz spać, to flaszka sie uchowa a jutro, tfu dzisiaj poseksisz?

Ale są choroby...np malaria itd. które uniemożliwiają im stworzenie ccywilizacji... No i część z nich ma wielkie kutasy:)

chcesz to idź. Nie obrażę sie przecież... Mów wprost i niech to pozostanie zasadą tego topiku...

żartowalam, oni tworzyli wysoko rozwinięte cywilizacje, mieli cos w stylu wieku złotego, miasta, warownie, nawadnianie, hodowla roślin, itp. to inteligentni ludize, tak samo jak wszyscy, różnimy sie 0.001%genów, i to tylko tymi dotyczącymi budowy ciała. NIe są też ani lepszymi muzykami ani koszykarzami od innych "ras", to tylko kwestia kulturowa.

gówno prawda...różnimy się i większość ludzi ma problemy z akceptacją tych różnic Głównie mężczyźni zazdrośni o długość przyrodzenia...

a jak tam Tówj kutas? ukradłeś Basi coś, co umożliwi Ci rozesłanie fotek w sieci? ;)

tak, różnimy się ale kulturowo a nie genetycznie.

W ameryce jeszcze w latach 60 dokonywano linczów na czarnoskórych...to trochę boli jak postawisz się w ich sytuacji:O

Hej, wlasnie dziś się przekonałam, że internetowe znajomości, a przynajmniej niektóre, kończą się przeważnie źle, dla jednej ze stron. Jestem chyba zbyt ufna. Muszę coś z tym zrobić :(

hej lillann :) i co zamierzasz zrobić?

mam aparat 5 Mpikseli...niestety nie mam go jak z kompem połączyć...zresztą..najpierw trzeba zasłóuyć na ten widok;)

który będzie następny?

taaa? a jak sie zasluoyuje? hahaha

njunia pokaz tzytzki, to zasłużysz

spytaj męża...

spierdalaj karaluchu, wracaj pod framugę drzwi, paskudztwo łazi po nocy... hahahaha

zlot grzechotników:D...

Njun, mam zamiar: ćwiczyć asertywność, stosować podwójnie zasadę ograniczonego zaufania, splawiać facetów, którzy mnie zaczepiają. Wszystko naraz. Może się uda.

eee ale ja potrzebuję tą fotę do celów badawczych, dla dobra nauki ząłóżmy że jestem brzuchatym łysym profesorkiem Baltazarem, jak profesor ma zdobyć fotę?

lili..sama sobie robisz krzywdę

M, czym sobie robię krzywdę?

Ja i brzuchaty hahahaha...weź mnie nie rozpierdalaj. Jezu nie mam serio czym zrobić tak aby w sieć wrzucić. Dlaczego miałbym to robić ... zresztą

lill, nie możesz gwałcić swojej osobowości, któej częścia jest ufność, sympatia i otwartosć dla ludzi, asertywnosc jest ok, nie wolno dac sobie wchodzić na głowę (przy ząłożeniu, że czujesz sie wykorzystywana) ale zamienić sie w zimno kalkulującą nieufną rybę? neee zostań sobą, z domieszką rozsądku i pewnosci siebie, a suma sumarum na tym nie stracisz.

Tym, że stwarzasz zasadę na podstawie niepotwierdzonych wniosków. Jeden facet a Ty już budujesz schrony i okopy

Jestem tu nowa, nie znam zwyczajów. W razie czego przepraszam z góry za ich naruszenie

aha