Gość kleopatra89 Napisano Listopad 28, 2011 Mam problem (moze sobie tylko wkrecam nie wiem) lub obawy. Poznałam faceta na studiach od jakis 4 tygodni sie spotykamy( studia zaoczne wiec tylko weekendy) mieszkamy niestety daleko od siebie. Wszystko jest ok, ciagle gadamy, piszemy do siebie, ale jak jestesmy w szkole jest dziwnie, on nie okazuje w ogole tego ze mu na mnie zalezy, ja w sumie tez nic szczegolnego nie robie;/, ogolnie to dziwnie sie zachowujemy. Po szkole zawsze gdzies wychodzimy ze znajomymi i wtedy jest juz w sumie normalnie. Na drugi dzien tez jest dziwnie w szkole. A gdy tylko wroce do domu juz dzwoni. Jeszcze mnie nigdzie nie zaprosil bo woli wyjsc razem z naszymi znajomymi z roku. Nie wiem w ogole jak mam to wszystko rozumiec, nasi znajomi juz wiedza ze sie spotykamy ale jest coraz dziwniej. Wiem, ze ma obawy bo daleko od siebie mieszkamy no ale chyba warto sprobowac. Interesuje sie moim zyciem wiec mu chyba zalezy, sama juz nie wiem, moze to moja wina bo jestem czasami oschla, nie potrafie okazywac uczuc;/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach