Niektóre kobiety nigdy nie powinny mieć dzieci

Autorko wyluzuj kobieto!

male ciuszki kosztuja grosze?? Hahahahaha sa drozsze kolezanko od ubran dla doroslych. Swoje bedziesz ubierac w lumpeksie?

czyli wasze też chodzą brudne? biedne malusie dzieciaczki!! I własnie to jest niesprawiedliwe bo sądząc po tym co piszecie byłabym 100X lepszą matką niż wy i moja koleżanka! Mam nadzieję że kiedys się doczekam cudu i zobaczycie że można byc idealną matką!

Lucy, tylko dlatego, ze jestes gotowa na cud, bo masz odlozone duzo pieniedzy nie znaczy, ze ten cud sie zdarzy i, ze bylabys cudowna matka! Wydajesz sie byc agresywna, jest w Tobie duzo zazdrosci, nienawisci, uwazasz, ze Tobie nalezy sie bardziej niz innym. Mozesz przeczytac tony ksiazek i magazynow o tym jak wychowywac dziecko, co nie zrobi z Ciebie dobrej matki. Niech kazdy wychowuje dzieci po swojemu. Nie powinnas sie wtracac w to, jakie decyzje podejmuje i co robi Twoja kolezanka, bo to jej dziecko, a nie Twoje. Moze i bedziesz zdrowo swojemu dziecku gotowac i prac ciuchy 2 razy dziennie, ale juz widac, ze bedziesz strasznie zaborcza, osaczajaca matka, ktora wszystko wie najlepiej i bedzie chciala, zeby jej dziecko bylo najlepsze we wszystkim, co robi. Oczywiscie jesli ten cud sie stanie...

bezpłodnych bab, nie wiesz, że dziecko brudne to dziecko szczęśliwe? kup sobie yorka, bo na matkę, to ty sie nie nadajesz...

Jesteś niezrównoważona psychicznie. Zastanów się co Ty wypisujesz.

autorko,będąc ciąży witamin widzę ze nie będziesz dla ciężarnych brała,no bo jak chemią!!!!nie daj Boże nie bedziesz cycem karmić to sztucznego mleka nie dasz bo chemia,nie no sorki pójdziesz wydoić krowę!!!!!a proszek do prania to też chemia.....heheheh denne prowo

Droga Przerażona Lucy. Po pierwsze polecam zapoznać się ze słownikiem języka polskiego. Jakim prawem wpierdalasz się innej kobiecie w wychowanie dziecka, ja się pytam?! Zapewniam Cię, że to dziecko jest dużo szczęśliwsze z plamą na bluzce (tak, przez Z to się pisze, idiotko), niż Twoje by było w sterylnie czystych ubrankach. Sos z paczki? I bardzo dobrze, półtoraroczne dziecko można zacząć przyzwyczajać do chemii, z którą się będzie spotykało na każdym kroku w dalszym życiu. Pomyśl (jeśli potrafisz, oczywiście), że każde dziecko w pewnym wieku MUSI iść do szkoły, do której będą chodziły również inne dzieci, nie chowane w sterylnych warunkach, takie które plamią ubranka, bawią się w piaskownicach i uwaga - jedzą chemię w postaci chipsów, lizaków i innych tego typu rzeczy. Ty zapewne będziesz kazała swojemu dziecku przyglądać się tylko innym, jedzącym czekoladę, a swojemu każesz wpieprzać ekologiczna marchewkę. W tornistrze oprócz gigantycznej ilości książek będzie nosiło trochę dodatkowych ubrań, no bo przecież może się ubrudzić. Sama bym Cię wyrzuciła z domu z takim hukiem, że by Ci się echem przez miesiąc w uszach odbijało. Nie masz jakiegokolwiek prawa ingerować w czyjeś życie, tym bardziej w wychowanie dziecka, bo wiesz czym Cię to czyni? Tak, właśnie - szaloną suką. Reasumując - BARDZO DOBRZE, że nie masz dziecka, bo matki z Twoim tokiem rozumowania wystawiają swoje dzieci na pośmiewisko przed innymi dziećmi, które jak wiadomo są okrutne. Unieszczęśliwiłabyś takie biedactwo, zapewniam. Daj sobie siana, a za te pieniądze zafunduj sobie dobrą klinikę psychiatryczną. Stać Cię przecież. Nie pozdrawiam.

ale sie motasz.. piszesz, ze byłaś u niej, ale w sumie nie byłaś tylko rozmawiałyscie przez internet, a po chwili, ze wyrzuciła cie z domu.. tez przez internet ??? głooopia pipa z ciebie

Nulciaq Brawo!:) Lepiej bym tego nie ujęła:) Pozdrawiam:)

Niezadbane dziecko? Proszę cię.. wypowiadaj się na takie tematy, gdy sama będziesz je miała, bo nie masz pojęcia.. Kiedy się dziecka nie ma zawsze się mówi ja nie będę tego, a będę to itd, a jak już dziecko jest to w praktyce wygląda to inaczej, bo wtedy właśnie się dużo uczymy.. Co do koszulki, ja moje dziecko po domu ubieram w takie ciuchy by mogło się wybrudzić bez żalu i nie zmieniam ich co chwilę, bo to bez sensu, co do jedzenia to zobaczymy czy codziennie bedziesz gotowała "zdrowe" jedzenie, czy znajdziesz na to czas, a chemia jest wszędzie, niestety, więc nie rozumiem.. Nie wiesz co to niezadbane dziecko.

autorko wyluzuj!! po 1 ciagle tylko wrzeszczysz i obrazasz ludzi a jak ktos tylko ma inne zdanie to od razu masz gotowy tekst-ze nasze dzieci tez chodza brudne. po 2- ciagle się powtarzasz. i cos mi się wydaje ze masz jakies zaburzenia emocjonalne. moze zazdroscisz komus dziecka i wyszukujesz co tylko mozna zeby skrytykowac. niewiem i nie obchodzi mnie to. jak przeczytałąm pierwsze zdania twojego 1 postu to myslalam ze zgadzam się z tobą tak dzieci to skarb ktory trzeba szanowac i kochac. to bezapelacyjne. ale co do twojje kolezanki to jej się nie dziwie ze się z toba poklocila i cie wyrzucila. plama z marchewki wiesz nie masz chyba jeszcze dzieci to mozes znie wiedziec ale dzieci t ak się sklada ze czasem ubrudza się czyms przewaznie jedzeniem , co nieraz bardzo trudno sprać. czasem bluzzeczki sa po paru praniach,nawet w najwyzszej temperaturze, a i tak plamka jest troche widoczna. to nie znaczy ze jest to swieza plamka i diecku nie zmienia się ubrań. i nie zanczy to zeby pd razu wyrzucac taki ciuszek. co do gotowania-kazdy chce dla swojego dziecka jaknajlepiej. i uwierz gdyby tylko kobiety miały czas i kase to by siedziały non stop w kuchni i gotowały same cielęcinki. ale zycie to nie bajka. mimo wszystko pozdrawiam cie i zycze wiecej empatii.

nulciak lepiej ci? lepiej sie wyładować na biednej chorej kobiecie? Serca nie masz! Łatwo wam pisać i życzyć mi zebym nigdy dziecka nie miała... boże co z was za kobiety!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! do buahahahah - czytaj mnie dokładnie, z koleżanką głównie gadam przez internet, nieczęsto się widzimy bo odkąd urodziła to wolę czymać się z daleka bo boli mnie ta niesprawiedliwość która mnie dotyka. Dziś u niej byłam, pierwszy raz od około roku.

Nie, nie jest mi lepiej. Boli mnie Twoja głupota. A chora to Ty faktycznie jesteś - na głowę.

A jeśli używasz imienia Boga to z dużej litery. Co z nas za kobiety? MATKI przede wszystkim. Matki. Kochające swoje dzieci i wychowujące je w normalny sposób.

jestem glupia bo uważam za g łupote karmienie dzieci chemią i nie dbanie o ich czystosć? 1,5 dziecko to maluszek! Jej dziecko jest zaniedbane! malutkie, szczupłe. Ma może 65cm, może ciut wiecej. a ona daje mu proszek do jedzenia:(

niestety jeśli sama sobie nie zasadzisz i nie wyhodujesz zwierzątka to twoje dziecko też bedzie wcinać chemię.....

jesteś głupia bo wpierdalasz się w czyjeś życie. A Twoje dziecko będzie baaaaaardzo nieszczęśliwe.

nikomu nie wchodze w życie z butami, wyraziłam swoje zdanie jedynie i tyle. mam do tego prawo

,,aż mnie obrzydzenie wzięło i sama umyłam małego" to Twoje słowa. To nie jest wpierdalanie się? Słowami go umyłaś?

Strasznie marna prowokacja....

Nie jestem jeszcze matką, pewnie kiedyś nią będę.....ale i tak wiem, że autorka tego topiku gada bzdury. Pracuje z dziecmi, wiem jak szybko potrafia sie pobrudzić i wiem, że nikt by nie wyrobił na ciągłe zmienianie ciuchów gdy tylko pojawi sie na nich plamka (mówie o małej plamce rozmiaru ok. 1 cm). Wiem tez jak gotuje sie dzieciom w przedszkolach i szkołach, że już o asortymencie szkolnych sklepików nie wspomnę, bo mnie samą odrzuca. Widzę też że autorka ma w sobie bardzo dużo żalu w związku z tym, że nie może zajść w ciąże. Skumulowała w sobie ten żal i teraz wyładowuje tę frustrację na innych matkach. Dlatego ja powiem tylko jedno: Szkoda mi Cię dziewczyno.

skoro nie mam racji to czemu jej dzieciak nie rośnie jak powinien? jest mizerny i mały! I tak umyłam go, co w tym złego pytam?????????????

Każde dziecko rośnie dokładnie tak, jak powinno! Wszystkie półtoraroczne dzieci powinny ważyć 13 kg bo to waga optymalna?! No to każde dziecko powinno się rodzić czterokilogramowe. Co w tym złego że go umyłaś? No kurwa. Twój dzieciak? Nie. Prosił Cię ktoś o to? Nie. Zachowaj swoje odczucia dla siebie i nie dotykaj cudzych dzieci, bo w końcu znajdzie się taka matka, która Ci rączki upierdoli i nie będziesz miała czym na Kafeterii pisać.

Przesadziłam z tym 4 kg. 3,5 kg.

Pytasz autorko czemu dziecko jest mizerne,to ci odpowiem, widocznie taka jego uroda. Sama mam corke i tez jest malutka ma moze z 70cm i wazy 9kg i wcale nie je sosow z torebki. A poza tym to bardzo malo wiesz o dzieciach. Taka jest prawda.

Pytasz autorko czemu dziecko jest mizerne,to ci odpowiem, widocznie taka jego uroda. Sama mam corke i tez jest malutka ma moze z 70cm i wazy 9kg i wcale nie je sosow z torebki. A poza tym to bardzo malo wiesz o dzieciach. Taka jest prawda.

wiec nie mozesz zajsc w ciąże i stąd ta frustracja? a co do wagi tego dzieciaczka to powiem ci ze spotkałam dziewczynę ktorej coreczka mając 7 miesiecy wazyła mniej od mojej 4omiesiecznej,akurat lezałysmy obie na zapalenie oskrzeli (to znaczy nasze coreczki lezały w tym samym pokoju) i pielegniarki przychodziły,biadoliły ze ta diewczynka tak mało wazy i taka mizerna a ona poprostu taka była,taka byla jej uroda i natura,tamta dziewczyna mowila ze ma syna starszego i z synem to samo było-miał niedowage mimo iz był karmiony piersią do 1,5 roku.! t a dziewczynka tez była w wieku 7 miesiecy karmiona piersią a moja juz nie a wazyla lepiej. to są geny-nic nie zrobisz! mojej tatus jest postawny bardzo dobrze zbudowany i bardzo zdrowy a t amtej tatus mizerny i pewnie dziewczyny wdały się w tatusiow! dzieci nie sa wszystkie identyczne i podrecznikowe i całe szczescie! wiec nie oceniaj jak nie masz za grosz pojęcia.

O, to dla porównania - mój syn urodzony w maju zeszłego roku waży 15 kg i ma jakieś 85 cm. Jest wielki, za tatą. A mój chrześniak, dwa miesiące starszy od niego, mierzy mniej o jakieś 5 cm, a waży 11 kg. Każde dziecko rośnie i tyje w swoim własnym tempie.

ale uważacie ze niespelna 70cm to dobry wzrost? nulciaku Iguś jest z 2 czerwca a jest mniejszy o dobra 15 cm oid twojego syna. Rodzice są normalnego wzrostu. Moim zdaniem dziecko jest niewłasciwie karmione!