Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

JanuszZmłyna

Czy sny to też nasze przeczucia co do pszyszłości

Polecane posty

Jak myślicie? czy to co głęboko gdzieś przeczuwamy, nie zdając sobie nawet sprawy że to przeczuwamy, potem to wyśnimy w formie symbolu, a za jakiś czas to niestety się sprawdzi i nic nie możemy na to poradzić :( może z tą osobą swoją w świecie równoległym komunikujemy się za pomocą myśli których jesteśmy nieświadomi? np po przez sen?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mginzarch
OCZYWISACIE ZE NIE! w snach jedynie pokazuja sie nasze emocje, to znaczy jak masz stresa to Ci sie mozne przyscic cos stresujacego a jak mialas suer dzien to ci sie moze przysnic cos pieknego TYLE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałem śmierć kliniczną, podobno osoby które przeżyły smierć kliniczną sa bardziej wyczulone i mają zdolności jasnowidzące, uzdrawiające. Dlaczego mi się sprawdzają sny głównie w formie symbolicznej :( może mam misję taką by komus pomóc, ale niewiem jak :( moze dlatego mi się to śniło kilka lat temu żeby zdążyć nad tym zapanować, rozwiązać zagadki? myślę o tym i myślę, ale chyba nic nie wymyślę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coś w tym jest. Napiszę ci o moim doświadczeniu. Mam siostrę dwa lata młodszą ode mnie. Kiedy byłam mała tak mniej więcej od 10 do 15 roku życia często śnil mi się sen: najpierw widzę huśtawkę i ktoś się na niej buja miarowo spokojnie mam wrażenie że to ja. w tym momencie jakby w ostatniej fazie zasypiania przez wpół przymknięte oczy widzę swoją pościel na łóżku taką nienaturalnie gładką. Jakby wykrochmaloną i naciągniętą i nie rysuje się pod nią żadna sylwetką śpiącej osoby (a przecież ja śpię) kiedy zapadam zupełnie w sen do tej huśtawki zaczynają zbliżać się ludzie najpierw słychać tylko kroki miarowe spokojne takie jakby ktoś spokojnie szedł korytarzem. potem coraz szybciej i szybciej i na końcu ukazuje się karzeł z groźną miną i zgniata wszystko rękami. Uczucie jest koszmarne jakby ciebie zgniatano od środka. Ale nie o tym. Kiedy miałam 15 lat siostra opowiedziała mi że ma koszmarne sny i okazało się że zawsze tej samej nocy śninmy ten sam sen. Zdarzało się to zawsze kiedy w domu działo się coś niedobrego. Teraz już jest to sporadyczne ale się zdarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kwiatek rabatek :( to już pewnie wwiecie ze jak ten sen Wam się śni to będzie coś złego :( czasami umiecie temu zapobiec wiedząc ze tcoś złego nadejdzie? :( najgorsze jest to ze sen moze być sympatyczny, a okaże się to złudnne, tak tez moze być :( trzeba wyczuć. Może wasze osoby z świata równoległego dawają wam po przez taki sen ostrzeżenie że coś niedobrego bedzie się działo w domu :( może się uda temu zapobiec? podobno zawsze jest jakieś wyjscie z danej sytuacji, tylko nie każdy potrafi znaleźć te wyjście :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz ja jakoś nie rozkładam tego na czynniki pierwsze. Przyjęłam że tak jest i już. A czy mogę zareagować. Raczej nie bo to są takie dziwne rzeczy jak kłótnia albo zgubienie kluczy albo choroba. Jeśli chodzi o śmierć to raczej o niej mówi mi mój dziadek (po prostu mi się śni i patrzy) a ja rano wiem że pewnie po kogoś przyszedł i tak zazwyczaj jest. Z siostrą po prostu kiedy śni mi się ten sen do siebie dzwonimy (ona mieszka w Irlandii ja w Polsce) i upewniamy się że nic poważnego się nie stało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje sny sie sprawdzały, przeważnie symbole w przeciagu kilku miesięcy 3-4 miesiące gdzies tak. Sny tzw prorocze czyli to co mi się śniło bardzo podobnie stało się w realu to tak po kilku latach od tego snu stało się to w rzeczywistości. W sumie te symboliczne i te w całości to tak samo tzw prorocze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kwiatek rabatek :( aha. Skoro już Wiecie że tak to się odbywa że jak się te sen śni to moze być kłótnia, to mozna jakoś kłótni zapobiec, tym że się coś zgubi to myślę ze raczej też, ale co do śmierci to niestety nie chyba :( jeżeli to smierć naturalna, ale jeżeli jakiś wypadek to myślę ze też by się dało może uniknąć. Po prostu jak jest taki sen to staraj się w te dni nie dać sprowokować i moze zapobiegniesz kłótni, sprawdzaj dokłądnie i dokładnie schowaj klucze itp, jak np ktoś jedzie gdzieś to niech jedzie kiedy indziej albo inną trasą innym środkiem lokomocjo itd Macie może taki dar, więc czemu nie spróbować coś zrobić, a może się uda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kwiatek rabatek śmierć w rodzinie :( symbol się pojawił w śnie sprawdziłem w senniczku i ok 3-4 miesiacach umarł ktoś z rodziny i tak pare razy :( co do mojej przyszłości też się sprawdziło kilka razy w formie symboliczej i tak mniej więcej jak było w śnie :( do dzisiaj się sprawdza :( ja nie mogę nic zrobić :( niewiem gdzie szukać. Najgorsze jest to ze wie się że sie to stanie, a niewie się jak temu zapobiec :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zbyt dużą uwagę temu poświęcasz. Przyjmij postawę że tak już jest jedni to mają inni nie i już. Czy jak już wiesz że coś ci się śniło jesteś w stanie w 100 % kontrolować swoje życie aby proroctwo się nie sprawdziło ? Raczej nie a poza tym nie wiem czy takim zachowaniem sam nie doprowadzasz proroctw do spełnienia. A co to za symbole jeśli można zapytać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to była chyba krew dużo krwi, wypadające zęby nie pamiętam już. Często sprawdzam sennik, tylko ze w jednym pisze tak w drugim tak i sam już niewiem, ale skoro się sprawdza to jest na rzeczy :( co do kontrolowania w 100 procentach swego zycia skoro mi się śni to nie powiedziałbym, ponieważ nie wiem jak się przed tym uchronić przed moją przyszłością mimo ze chyba wiem co sen oznacza :( to jest zbyt skomplikowane jak na moją głowę. Do tego dochodzą głosy czasami słyszę głosy, słyszę w nocy i nie tylko w nocy stukania w ścianę i sufit itd itp :( podejrzewam ze są duchy. Na szczęście nie robią mi fizycznej krzywdy, ale psychicznie wykańczają :( czuję taki powiew chłodny w nocy kiedy leże w łóżku :( pewnie jakis duch koło mnie leży. za dużo tego jak na moją głowę :( czasami tez jak w łazience myłem zęby, goliłem się to w lusterku widziałem jak ktoś przechodzi koło drzwi z łazienki, a nikt z żywych nie chodził, to chyba musiał być jakis duch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czuję jak duch lezy chyba koło mnie taki zimny powiew otula moją twarz i szyję, to jedyne pozytywne co mnie spotyka. Czuję że mnie lubi. Nie czuję jakos strachu kiedy czuję taki zimny wiaterek na szyi i twarzy. Nie dawno to odczułem, miłe uczucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×