Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jatezniewiem

co robia w ciagu dnia wasze polroczne maluchy?

Polecane posty

Gość jatezniewiem

moja jak mnie nie widzi i poza sporadycznymi przypadkami kiedy sie zabawi czyms marudzi az ja wezme na rece/zabawie/przeniose w inne miejsce... nie wiem czy tak nauczylam czy taki ma temperament (spi tylko 2 razy po pol godz, jest bardzo ruchliwa, placzliwa, miala kolki)... jestem zmeczona... co robia wasze dzieci gdy nie spia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka jedna Ola :)
najszybciej ujmując- zajmuję się dzieckiem jak mi marudzi. I też bardzo mało śpi. Macierzyństwo nie polega na przenoszeniu dziecka w inne miejsce jak mu się znudzi i wracanie przed kompa... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jatezniewiem
tez zajmuje sie maluchem! ale nie chce go zabawiac non stop chce go uczyc samodzielnosci! lub po prostu by samo cos zrobilo pobawilo sie poraczkowalo a nie bylo na rekach lub zabawiane preze mnie przez caly czas....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka jedna Ola :)
Samodzielności w wieku 6 miesięcy? to jak skończy 2 latka to go na kolonie wyślij...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jatezniewiem
na kolonie nie, ale do zlobka. A ty co? Caly dzien noszisz na rekach lub zabawiasz dziecko? Kiedy robisz obiad sprzatasz korzystasz z toalety???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka jedna Ola :)
Nie noszę cały dzień- wiadomo. ale siadam z nim na podłodze, rzucam w koło dużo zabawek i się bawimy. Jak robię obiad to wkładam go w krzesełko do karmienia, biorę kilka zabawek i idziemy do kuchni. Dużo czasu też spacerujemy, bo wtedy nie jęczy. Jak sprzątam to też siedzi i się patrzy, choć najczęściej staram się sprzątać jak już mąż jest w domu, a obiady szykować w czasie jego drzemki. Mój synek jest troszkę starszy od Twojego dziecka- raczkuje i próbuje wstawać- i teraz to dopiero nie można go spuszczać z oczu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jatezniewiem
wlasnie o to chodzi ze ostatnio moje dziecko nie chce sie samo bawic, z fotelika czy krzeselka do karmienia sie wyrywa, spacerow ni elubi bo tez sie wyrywa z pasow... i po prostu mam dzis dosc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka jedna Ola :)
W takim razie jedyne pocieszenie, że dzisiejszy dzień się kończy. Ja codziennie powtarzam, że jutro się obudzę i moje dziecko będzie aniołkiem :D jak na razie mam za sobą ponad 270 takich dni, ale ciągle mam nadzieje, że może akurat jutro to nastąpi? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×