Żel do USG zamiast lubrykantu

Czy ktoś z was używa żelu do usg zamiast lubrykantu? Jeśli tak to bardzo proszę o nazwę. Po ostatniej przygodzie z Durexem po, którym dostałam grzyba, jakoś odechciało mi się tych wszystkich "kolorowych" żeli. To rozgrzewające, to chłodzące itp itd. Chciałabym spróbować z żelem do usg jednak nie wiem czy jest on w pełni bezpieczny. Skoro używa go ginekolog to raczej jest. Chciałbym jednak poczytać wasze opinie. Znalazłam takie żele na allegro: http://allegro.pl/zel-0-25-l-usg-aquasonic-100-250g-parker-250ml-i1944356311.html http://allegro.pl/zel-do-usg-ultrasonografii-zelpol-500ml-i1929854091.html jednak nie ma tu informacji czy jest do usg vaginalnego..

A nie prościej i bardziej wiarygodnie zapytać o to swojego ginekologa? Albo kogoś w aptece chociaż. Oni będą wiedzieli który żel można stosować na błony śluzowe.

żel do USG za 5-8 zł/500ml ja go używam bo jest tani i najlepszy [nie powoduje uczuleń] :)

a po co Ci w ogóle jakiś żel? nie prościej bez?

Ale Bez od zelu sie rozni chyba no nie?

Bez już nie rośnie :D Wolę używać tego do usg bo na pewno jest naturalny, nie ma tam zbyt dużo chemii, a na tym mi zależy no i przede wszystkim jest tani/ Kupię z apteki w takim razie taki żel do USG tylko czytałam,że powinno pisać na nim że jest przeznaczony do usg vaginalnego między innymi. Bo gdyby nie pisało to bałabym się trochę używać czegoś takiego. A żelu używać muszę, bo mam pochwicę i codziennie ćwiczę z marchewką. Wiem, że dla niektórych to będzie śmieszne, jednak nie mam innego wyjścia. Muszę powoli rozciągać pochwę, nauczyć się kontrolować swoje mięśnie by nie zaciskać ich nieświadomie.. Żel Intimel kosztował 13 zł za 30g. To malutko wystarcza tylko na kilka razy więc póki co chciałabym coś taniego. Durex kosztuje niecałe 20 zł i jest duży ale po nim dostałam grzyba :O i więcej tego nie zamierzam ruszać.

Chcesz nam wmówić że w Durexie były bakterie vulvovaginitis candidamycetica...Yhm... jasne :o

ja tam uzywam żelu do wc zamiast lubrykantu, zabija bakterie i grzyby.

"Chcesz nam wmówić że w Durexie były bakterie vulvovaginitis candidamycetica...Yhm... " Nie trzeba wprowadzić bakterii, żeby się grzyb rozwinął. Wystarczy stworzyć mu do tego odpowiednie warunki. A kolorowe, smakowe, wymyślne żele często właśnie to powodują.

Brawo Madziu! "bakterie grzybicy" :D :D :D

Perversja Chyba marchewke miała brudna, to na 100 nie wina durexa.. wiesniaczki

Wyobraz sobie wiesniaczko, że marchewkę myłam i była czystsza niż niejeden penis, więc daruj sobie. I tak się składa,że nie tylko ja narzekam na ten żel ( durex play 2w1) Zresztą ja pytałam o żel do usg, a nie prosiłam o dyskusję na temat brudnej marchewki. Tak przyniosłam sobie z grządki i taką całą od piasku wsadziłam w cipę - a co tam przyjemniej będzie jak piasek będzie mnie tam pocierał w środku.

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3994978 http://forum.gazeta.pl/forum/w,1190,119942758,,uczulenie_czy_grzybica_.html?v=2

Wsadza se w cipke marchewkę i myśli że złapała grzybice od żelu :) ROTFL

Grzyba to ty masz, ale na mózgu. Trzeba być niezłym sztosem, żeby wkładać marchewę do dziury i twierdzić, że grzybicę dostało się od żelu.

www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/1,96856,12249605,Pochwica__czyli_moja_cipka_jest_zasznurowana.html Temat poważny ale ta marchewka... to, że każą wkładać sobie coraz większe przedmioty nie oznacza, że mają to być warzywa! Na 100% Twój lekarz po przeczytaniu tego tematu jebnąłby Cię w ten głupi łeb. Kup sobie dildo!

Nie wiem jak trzeba być bezkreśnie głupim żeby stwierdzić że grzyb jest od żelu a nie od marchewki. Z resztą nie wiadomo co jeszcze w tą łiłe sobie wsadzałaś. Może pietruszkę? Potem na rosół jak się patrzy, z aromatem grzybowej.