Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jjjjjjjjkkkkkkkklllllllllll

Podejscie do seksu

Polecane posty

Gość jjjjjjjjkkkkkkkklllllllllll

Moj maz na poczatku znajomosci lubil czesto sie kochac (tzn. jak dla niego czesto, czyli 3 razy w tygodniu). Po slubie zaszlam w ciaze, to gdy tylko pojawil sie brzuch (a u mnie akurat dosc szybko) to o seksie moglam zapomniec, bo mezus sie bal, ze dziecko uszkodzi. Potem jak dziecko juz na swiecie bylo, to maz mial stresujaca prace, wiec kochalismy sie tylko w soboty i z reguly mezus tylko chcial odpekac, bo bylo byle jak. Teraz od dluzszego czasu ma prace, z ktorej jest zadowolony. Tyle, ze w tygodniu jest zmeczony po pracy i w tygodniu moze kochamy sie raz, zostaja soboty-no i fajnie z reguly jest, ale mnie juz to przerasta-takie ustawki w weekend, zero spontanicznosci. Dodam, ze jestem szczupla i zadbana, w lozku tez bierna nie jestem. Ale teraz maz przegial, bo postanowil zapisac sie na nadgodziny w soboty (ok, rozumiem, swieta ida, kasa dodatkowa zawsze sie przyda). Wiec juz nawet nici z sobotniego seksu, bo po 12 godzinach mu sie nie chce. stwierdzil, ze on w sumie nie ma potrzeb seksualnych duzych, jemu to wystarczy a ci, ktorzy seks uprawiaja codziennie, to dla niego seksoholicy. Wkurza mnie juz to, bo teraz seks jest gora raz na tydzien, co dwa tygodnie-i to wtedy, kiedy sie jemu chce. dodam, ze maz jescze 30-stki nie ma. rozumiem, ze mozna miec niski temperament, ale zeby az tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polacy są fee
tego kwiata pól świata !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzduraaaa do kwadratu
po pracy to mógłby być zmęczony jakby łupał w kamieniłomie głazy 🖐️ a pewnie tego nie robi. Normalny facet znajdzie siłę żeby przelecieć atrackyjną kobietę. Wniosek możesz sobie wybrać 1. pewnie nie jesteś dla niego atrakcyjna 2. ma skrajnie niskie libido 3. ma kochankę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie dobraliscie sie;/// niestety bedzie tylko gorzej juz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorka wspomniala o niskim libido meza, moim zdanie jego seks nie kreci -a powodow moze byc tysiace, i nie wydaje mi sie zeby chodzilo o inna laske, taka jak ktos napisal heteroseksualny facet nigdy nie jest az tak zmeczony - unika sie czegos czego sie nielubi (ta maja obydwie plcie )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjjjkkkkkkkklllllllllll
Kochanki nie ma. Krece go, bo gdy juz ta sobota byla, to mezus chetnie sam inicjowal zblizenia i jest nam razem zajebiscie-oboje wiemy, co sie nam podoba, eksperymentujemy. Ale tak jest wtedy, gdy maz wypoczety, bo weekend. Tylko teraz w soboty tez chodzi do pracy i jest zmeczony. no nie dziwie sie, po 12 godz. ma prawo. Niedziela to tez juz odpada, nie mamy komu dziecka podrzucic, kochamy sie na szybkiego pod kolderka, gdy dziecko zasnie, bo rano o 4 pobudka do pracy. Ja tez pracuje, wiem ze mozna byc zmeczonym, ze mozna miec inne temperamenty. wiec przyzwyczailam sie do tych sobot, dostosowalam sie. W tygodniu czasem maz tez ma ochote, ale to szybki numerek jak dziecko zasnie i maz od razu po tez zasypia, bo rano wstaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolek dyreymek
juz nie udawaj seksoholiczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak mnie jakoś mdli...
Przyzwyczajaj się będzie już tylko gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjjjkkkkkkkklllllllllll
Dzieki za szczerosc :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiopgp[dsp[
niech sie zbada bo pewnie ma złogi w żyłach doprowadzających krew do prącia, wstydzi ise swoich problemów ze wzwodem i unika seksu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjjjkkkkkkkklllllllllll
Ale ja mam swoje potrzeby. Zdrada w gre nie wchodzi, mam swoje zasady. Odejsc nie chce, bo go kocham. Sama sie juz przestawilam na seks raz, gora dwa razy w tygodniu. Bo tez mam prace, obowiazki, zmartwienia i w sumie taki weekend byl odskocznia od wszystkiego. Tyle, ze jemu sie teraz juz w weekend nawet nie chce, bo zmeczony jest. to mnie przerasta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjjjkkkkkkkklllllllllll
Problemow ze wzwodem nie zauwazylam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Krece go, bo gdy juz ta sobota byla, to mezus chetnie sam inicjowal zblizenia i jest nam razem zaj**iscie-oboje wiemy, co sie nam podoba, eksperymentujemy." suuuuuuper. aż 4 razy w miesiącu! to jest caaaaałe 48 razy w roku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjjjkkkkkkkklllllllllll
Zaba- i co? lepiej Ci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kornelka.............
To ja tak mam, niskie libido i moj facet nad tym ubolewa. w tygodniu nawal zajec, praca, wiec ja tylko w weekend mam ochote i wtedy robie romantyczne wieczorki. Wiec to nie wina Twojego meza, musisz to zaakceptowac albo znalezc sobie innego faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×