Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 123 lotto

Chrzestna nie chce iść do spowiedzi

Polecane posty

Gość 123 lotto

W święta planujemy wspólnie z narzeczonym chrzciny. Chrzestną ma zostać jego siostra, oczywiscie na to się zgodziła. Problem w tym, że ona nie ma zamiaru iść do spowiedzi, co jest warunkiem, aby być tą matką chrzestną dziecka. Pojawił się pomysł bym to ja za nią poszła, ksiądz podpisze kartkę i dowidzenia. Myślę, że skoro ona zgodziła byc się matką chrzestną i przystać na tradycje chrzescijanską to powinna spełnic ten warunek a nie że ona nie pojdzie i koniec i zostawia nas z tym problemem. Co mam zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katastrofa budowlana
wybierz inna matke chrzestną, bo ta siostra chyba do konca nie wie co to znaczy. przez nią i ty masz w grzechu chrzcic swoje dziecko? czy moze pojdziesz do spowiedzi drugi raz - zeby się przyznac ze oszukiwałas przy poprzedniej? dlatego katolikow nazywaja hipokrytami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Janiewiemmmm
Skoro ty jestes wierząca i nie rozumiesz postawy tej kobiety, to chyba samo przez siebie rozumie, ze nie powinnas iść za kogoś do spowiedzi... Pierwszy raz sie z takim pomysłem spotkałam, tak nawiasem mówiąc:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123 lotto
Ja z tego co sie dowiedziałam nie moge isc do spowiedzi, bo jak to ujeła Pani w kancelarii "żyje w grzechu", trudno slubu z narzeczonym nie mamy .... Ale naprawde nie mam ochoty za kogoś isc i wymyslać bajki, do spowiedzi nie chodze, ale gdybym miała zostać czyjąs chrzestną to poszlabym dla samego wymogu, niestety kraj katolicki i czasem trzeba się dostosować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katastrofa budowlana
ja pierdziele....co za zakłamanie:D to dla kogo ten chrzest jest? powinien być dla dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123 lotto
Nie jestem mocno wierząca i raczej za kosciołem nie jestem, ale zostac chrzestną = iść do spowiedzi i skoro się siostra narzeczonego na to zgodziła to to jest normalna konsekwencja a nie teraz się zapiera rękami i nogami przed pójsciem do księdza i wymyślają, że ja mam iść nawymyslać ksiedzu grzeszki by dostac kartkę na nie swoje nazwisko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123 lotto
A podpis ksiedza skąd wziąść?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak już z ciekawości, po co te chrzciny? Komu tym chcecie zrobić dobrze? Sobie? Babi? Dziecku? Po co to udawanie wiary katolickiej? Polska podobno katolicka, niewielu się na katolików deklaruje, jeszcze mniej postępuje zgodnie z zasadami tej wiary. Po co to udawanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apaulina
ty żyjesz bez ślubu najpierw dziecko i jeszcze masz to chrzestneij pretensje ludzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez sie o to rodzicow dziecka pytalem. Stwierdzil, ze to taka tradycja. Ja hipokrytą nie jestem. Jestem ateista, wiec swoich dzieci nie chrzcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli chcecie ochrzcic dziecko bo tak wypada czy dlatego, ze wszyscy chrzcza? skoro chcesz oszukac to chyba nie wiesz po co jest chrzest - doucz sie najpierw, a pozniej sie zastanow nad ta 'ceremonia'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apaulina
albo sie jest wierzącym i praktykujacym i trzeba sie do zasad pewnych nakaznych dostosowac albo nie robic z siebei i kogos wariata i hypokryty bo jak ci juz napisali po co w takim razie cchesz chcrzcić dziecko? w jakim celu wiesz co to jest chrzest? i po co on jest? nadałas imie w usc i wystarczy jesli nei jestes wierzaca i praktykujac i kogo tym chesz oszukiwac ze podasz sie za chrzestna jak sama w grzechu wg kosciola zyjasz normalnie ręce opadają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123 lotto
Tak, w tym kraju panuje zaklamanie i nic na to nie poradzę. Wymóg społeczny, tak to nazwę. Rodzice, rodzina, znajomi ... .Dziecko ochrzcze, a jak w przyszłosci bedzie chcialo zostać ateista to jego sprawa, poki co w naszym kochanym spoleczenstwie może być to źle odbierane. Owszem ślubu nie mam i dlatego nie mam "prawa" do spowiedzi. Ale siostra zyje w wolnym związku, dzieci nie ma i skoro chce byc matką chrzestną to czemu nie chce iść do spowiedzi???? Mogła odrazu odmowić ... tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwne co piszesz
ja nie mam slubu od 16 lat i nigdy z tego powodu nie dostałam rozgrzeszenia, ani na chrzcie dziecka nie mogłam przystapić do komunii (nie mówiąc już o tym że musiałm go chrzcić w cięzko wyszukanym kościele, bo w żadnym bez śłubu nie chcieli), to samo było na komunii... Nie wiem jak ty chcesz otrzymać rozgrzeszenie i podpis na kartce, chyba ze pociśniesz księdzu kit, ze nie żyjesz z ojcem dziecka, ale po co taka spoeiwedź w ogołe :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123 lotto
Cała masa ludzi tak zyje jak ja i chrzcza dzieci, co dziecko jest winne temu jak rodzice żyja???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowuKolejna
bo ta kandydatka na chrzestną pewnie też żyje w grzechu ciężkim i wie że nie może przystąpić do spowiedzi, kryje przed wami swoje grzechy znajdź inna kandydatkę na chrzestną nie kombinuj oszustwa dla dziecka na chrzest bo jest przesąd że oznacza to pechowe życie, a chyba nie chcesz aby na dziecko spadały choroby i inne nieszczęścia? Możesz nie wierzyć w przesądy, ale może lepiej im się nie narażać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123 lotto
Juz pisalam, ze ja nie musze isc do spowiedzi, tylko siostra narzeczonego. A ona nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123 lotto
Nie wierze w przesady. I naprawde nie mam ochoty za kogos iść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość białaczka....
jak nie chce NIE MA PRAWA BYĆ CHRZESTNĄ. koniec kropka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowuKolejna
no i proszą, kandydatlka na chrzestna żyje w wolnym związku, czyli żyje w grzechu ciężkim i nie może przystępować do spowiedzi i komunii, i nie może zostać chrzestną,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123 lotto
Czyli hipokryzja tej wiary, tylko śluby i nabijanie kabzy kościolowi. To powinni zabronic takim jak ja "zyjacym w wolnym zwiazku' ludziom chrzcic dzieci ... a jednak ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czy wy i ona zdajecie sobie sprawę jaką rolę ma odgrywać matka chrzestna? jeśli jest to osoba nie wierząca albo niepraktykująca to nie powinna być chrzestną! chrzestna ma odpowiadaćm.in za wychowanie dziecka w duchu chrześcijańskim dlatego proponuje zminić chrzestną..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katastrofa budowlana
hehe juz wiem:D może skoro wszyscy chcecie UDAWAĆ i oszukiwac na tym chrzcie, to może zróbcie to do końca- wynajmijcie aktora za księdza, zróbcie przedstawienie dla rodziny w jakiejś kaplicy a potem spokojnie na obiadek:D i wilk bedzie syty i owca cała ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123 lotto
Nie jestem zajebiście wierząca przez całe to zakłamanie kosciola ich interesowność. Ale w Boga wierzę, on najlepiej wie co ma na sumieniu, co zrobilam źle. Dziecko chce ochrzcic by symbolicznie stalo się częścią jego stworzenia i do tego jest potrzebny caly ten ceremoniał chrzcin. A do tego aby sie odbył potrzebne są oczywiscie papiery, zaświadczenia i oczywiscie opłata 200 zł. Żyjemy na ziemi i w dodatku w takim karju więc trzeba zachowac wszelkie obrzedy związane z ochrzeczniem dziecka które nie jest niczemu winna. Ja zyje w grzechu ale to już oddzielna sprawa, chce by dziecko było ochrzczone i wierzylo w Boga a nie w Kościół!!! To co ona nam narzuca ni jestem w stanie odrzucić, ze wzgledów rodzinnych )mieszkam z rodzicami i juz byly kłotnie o to ze zwlekamy z chrzcinami, poprostu musze sie dostosowac w tym ze akurat nie ma dla mnie problemu takiego jaki ma ta siostra, ze do spowiedzi nie pójdzie i koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123 lotto
Dobra widze brak zainteresowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo po co się interesować
debilem który zaprzecza sam sobie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×