który spalacz bedzie najlepszy?

chcialabym zakupic spalacz (chodzi mi o to zeby miec kopa przy terningu) do tego jakas dieta i ok, 3godz dziennie na stepperze. zastanawiam sie nad tymi spalaczami: - Thermo speed extreme - thermo fat burner - therm line 2 - thermo stim który najlepszy wg was?

ja nigdy nie przepadałam za takimi spalaczami, do treningów kupuje sobie czasem napój energetyzujący i tyle. Bez zadnych spalaczy. A poza treningami radzilabym robic peelingi i masaze - dobrze wplywaja na jedrnosc skóry. I polecam peelingi wszelakie, w Głęboczku robią je z pestek winogron, zaskakujące i pomysłowe :) Zwłaszcza że winogrona mają swietne działanie na skórę.

Brałam to Thermo speed extreme i to therm line 2. Mimo męczących ćwiczeń nic mi to nie dało. Jakaś oporna na wszystko jestem.

no sami widzicie, takie spalacze to czasem pic na wodę, tylko zeby wydac kase... Juz chyba lepiej zainwestowac za te pieniądze w dobry sport i dobry relax w spa. Głęboczek oferuje takie odchudzająco oczyszczające zabiegi, podczas weekendu mozna tez troche strochę spalić w ten sposób. Do tego sport i dietka i efekt murowany.

i powiem szczerze lepiej wspomaga spalanie tłuszczu miska zwykłej polskiej kiszonej kapusty niz te wszystkie cuda. Nie zmieniłam diety, jem normalny obiad, a odkąd na jeden posiłek jem michę kapusty, waga spadła o 3 kg samoistnie.

3 godziny na steperze i po kolanach sypną sie jak nic powodzenmia z takim glupim mysleniem chodze na silke i sie znam w spalacze to sie nie baw bo to nie dla osób początkujących tylko dla takich co długo trenują i nie mogą spalic resztki tluszczu czyli dla osób ostro trenujących a ty z tego co napisalas jestes w tej kwestii leszczem ;)

3 godziny na steperze???? :o ty dziewczyno się najpierw naucz prawidłowo i efektywnie ćwiczyć, potem ułóż mądrą dietę. I tyle wystarczy, żadnej chemii nie będzie potrzeba.

Moim zdaniem można sobie zainwestować w spalacz, ale trzeba umieć go używać, niektórzy traktują go jako cudowne panaceum na tłuszcz, a potem się dziwią, że bez diety i ćwiczeń się bardzo pocą i mają zawroty głowy. Niektórzy też biorą się za mocne spalacze dla kulturystów i bardziej zaawansowanych osób i też się źle czują przez to. Na początek może być taki http://tnij.org/oimg z l-karnityną, plus odpowiednia dieta na redukcję tkanki tłuszczowej i przewaga ćwiczeń aerobowych.

Dziewczyny ja na spalanie tłuszczu biorę Therm Line. To bardzo dobry środek z L-karnityną i kofeiną. Na prawdę pomaga, szczególnie osobom, które ćwiczą. Czytałam o nim sporo na wizażu. Warto samemu sprawdzić. http://wizaz.pl/akcje/therm-line/odchudzanie-bez-kitow/index.php

Dobry jest thermo speed extreme Olimpu, dodatkowo masz go teraz całkiem okazyjnie http://www.kupuje.to/platform.php/aukcja/47927 niecałe 40 złotych to moim zdaniem opłacalna cena.

Ja biorę thermo speed extrem ale nie samo ( thermo speed + HMB + 100% whey protein z olimpu) Jestem zadowolona z rezultatów. Jak wiadomo same spalacze nie pomagają wiec ćwiczę codziennie i biegam codziennie. i jestem zadowolona z rezultatów. dodatkowo połączyłam to z dieta białkowa. w pasie znikło mi 5 cm w ciągu tygodnia. Faktem jest to ze przy diecie i tych suplementach trzeba się bardzo pilnować żeby nie zjeść nic ponad zaplanowane posiłki. Ja robiłam tak: 1 faza diety: śniadanie: 3 jajka ( postać obojętna zazwyczaj jajecznica) 2 śniadanie : 3 jajka na twardo Obiad: miska płatków nisko tłuszczowych z duza ilością jogurtu naturalnego Kolacja: zastępuje ja szejkiem proteinowym z olimpu na 2 godziny przed planowanym snem. i tak wyglądały moje 4 dni. 2 faza śniadanie: jajka 2 śniadanie: sałatka warzywna (sałata pomidor ogórek) obiad: gotowana marchew i brokuł kolacja: szejk białkowy tak przez 2 dni potem następne 2 dni tak jak w pierwszej fazie z dodatkiem ryb i piersi z kurczaka ( gotowanych oczywiście)