Kiedy mężczyzna kończy 40 lat...

Czy facet wchodząc w okrągłą czterdziestkę, mając stałą partnerkę którą kocha.. czy mimo tego rozgląda się za innymi kobietami???

odpowiem ci z męskiego punktu widzenia... faceci są wzrokowcami zawsze będą zerkać na inne tyłki Pytanie jest jak ty bardzo na niego działasz ?!

ja mam 44 a w Galerii Handlowej łeb mi chce sie ukręcic:)

Wtedy się zaczynają laski za nim oglądać Także spokojnie

. . wtedy przeżywa drugą młodość ( albo i pierwszą, w niektórych przypadkach). No i dopiero się zaczyna zapuszczanie żurawia.

. . wtedy przeżywa drugą młodość ( albo i pierwszą, w niektórych przypadkach). No i dopiero się zaczyna zapuszczanie żurawia.

Haha, to typowy objaw męskiego przekwitania, andropauza to też problem, a nie wymyślone przez psychologów pojęcie. Chyba trzeba podejść do tego z dużą dozą wyrozumiałości, jest nawet fajna książka, do której powinny sięgnąć żony 40latków, "Andropauza" z wydawnictwa AleHistorie, może to trochę Was uwrażliwi.

Agregator Haha, to typowy objaw męskiego przekwitania jakie przekwitanie??:P to jest dopiero kwintesencja dojrzałości Jednym słowem MNIAM :P

Zależy, co znaczy "rozgląda się za innymi kobietami". Nie będę przecież udawał, że nie dostrzegam w swoim otoczeniu atrakcyjnych kobiet - zarówno tych znacząco młodszych, jak i tych starszych ode mnie. Ale to nie oznacza, że mam zamiar zdradzać żonę :P

Andropauzę to ja będę miał w wieku 80 lat a nie 40 :-)

a wolicie tyłeczki, czy te wyższe partie? :P