Wygląd domu w dniu slubu

Witajcie :) Przygotowujecie jakoś swoje domy (a szczegolnie pokój w ktorym bedzie nagrywany wasz ubior) na wesele? Ja chcialabym cos ulepszyc, bo niezbyt ladnie mam w domu, a pokoju wlasnego nie mam, ale niestety nie pozwalaja mi na to fundusze... ;-/

Głównie malowanie pomieszczeń żeby wszystko ładnie wyglądało.

chcesz się ciotkom chwalić, jakie majty w dniu ślubu nakładałaś??? może jeszcze poinstruuj kameruna, zeby ci sprzęcior pod spódnicę wetknął i utrwalił dla potomności wiekopomny wygląd twojej pupci ;) jak masz mieszkanie brzydkie a funduszy brak, po prostu spotykacie się z Mlodym już pod kościołem, i tam zacznie się pstrykanie czy kręcenie - no i problem z głowy

NIE FILMOWANIE STROJU, tylko filmowanie ubierania młodej, i blogoslawienstwo. Ależ niektózy ludzie są wredni :D Nie wiedzą o co chodzi, a drą jape :D Katastrofa...

brideZILLA , nie przejmuj się komentarzami. Zgadzam się z Tobą że fajnie jest mieć nakręcone przygotowania do wesele. Jak nie masz za dużo funduszy to może chociaż odświeżyć przedpokój i pokój w którym będzie błogosławieństwo czyli tam gdzie będą robione zdjęcia i gdzie będzie filmowane :)

to wymysł fotografów i kamerunów, ktorzy chcą więcej zarobić... śmiesza tylko te rzekomo spontaniczne ujęcia (równie spontaniczne, co spotkania Kim ir Sena z ludem...) jak Pan Młody zapina dawno zapięte spinki przy rekawach, jak go koledzy jak lalkę ubierają w kamizelkę z obrusika, albo jak Panna młoda pudruje upudrowany nosek i maluje umalowane przez wizażystkę usteczka... żal.pl - ślepe zapatrzenie w hamarykanskie wzory jakby ktoś miał kamerować moja siostre, jak ją ciotki w sukienkę jak Barbi ubierają... nic tylko paść ze śmiechu i spalić się ze wstydu - jednoczesnie przeciez to moment intymny - równie dobrze można kameruna do kibelka zaprosić, niech utrwali po wsze czasy, jak Panna Młoda Robi Pierwsze Siusiu W Dniu Ślubu... tylko filmowania nocy poślubnej brak - a coraz więcej "nowoczesnych; ma i takiego "pomysła" żenua

he heeeee :D każdy ma inne podejście do sprawy. Zapomniałam widzę ująć w tytule,że osoby które mają inne poglądy by się nie udzielały :)

udzielać się każdy, to wolne forum, jak i wolny kraj - jak liczysz tu na ochy, achy, zachwyty i foczki-klaskaczki z równie małymi rozumkami jak twój, to się grubo mylisz :-p a ja ksie bedziesz prezentować tutaj z gadkami w stylu "słucham tylko tych, co mi przytakują i popierają", to inne forumki zabiją cię smiechem i zjedzą na śniadanie... jak np. różową samozwańczą królową ślubnej głupoty i mitomanii, zię

Ha :D Następny mądrala Jeśli umiesz czytać wyraźnie to prosze-czytaj, a nie mów mi jaka jestem :) Nigdzie nie pisze ze slucham tylko tych co mi przytakują ;-> Nie cwaniakujcie tak jeden po drugim. Owszem, to wolne forum :D kto powiedział że nie??? :)

Ta osoba która uważa że filmowanie przygotowań to żenada to może niech sama w ogóle daruje sobie na weselu kamerzystę i fotografa bo przecież to takie sztuczne jak goście uśmiechają się do kamery no a sesja zdjęciowa...? Przecież te pozy też nie są spontaniczne... więc może w ogóle zastanów się nad całym weselem czy warto organizować skoro dla Ciebie to sztucznie przygotowana wcześniej szopka... Moim zdaniem miło jest po latach powspominać i popatrzeć na zdjęcia i film ale każdy może mieć inne zdanie.

ja na Twoim miesjcu skupila sie na piekny udekorowaniu stolu i miejsca do blogoslawienstwa reszta to pamietaj nic nie znaczy w tej chwili tak waznej i pieknej uwierz mi

No wsumie tak... :) kilka minut w domu... Może nie mam się czym przejmować

z "przygotowań", a i przy błogoslawienstwie nie chce zbiegowiska to intymne chwile - tłum wokół i pstrykanie fotek to niekoniecznie dobry pomysł błogosławieństwo nie musi się odbyć w domu - rodzice mogą Młodych wyściskać w kruchcie kościoła, bez tłumu gapiów - tuż przed tym, jak po Młodych wyjdzie ksiądz można też wymienić serdeczne uściski w czasie znaku pokoju, da się wtedy pstryknąć kilka fotek, ale nie będzie dętych przemów czy machania paprotką i nie trzeba będzie malować domu

Moja koleżanka miała właśnie taki sam problem - niezbyt ładnie urządzony dom i dlatego kamerzysta pokazywał ja w sukni ślubnej w ogrodzie :) akurat kwitły drzewka i wyglądało pięknie. Błogosławieństwo też było w ogrodzie w takiej przystrojonej altance i na płycie wygląda to jak na amerykańskich filmach :D

Poza tym jest wiele możliwości :) może być bajkowe tło z tyłu, albo rozmyte tło i wyraźnie widać tylko Ciebie jak sie malujesz. Powiedz kamerzyście o co chodzi i pewnie cos wymyśli

Błogosławieństwo i przygotowania nie są amerykańskim zwyczajem, wręcz przeciwnie - jest to słowiańska tradycja. Pana Młodego ubierały zawsze kobiety niezamężne z jego rodziny, to sama z Panną Młodą. Następnie Pan Młody wyruszał po wybrankę, w jej domu otrzymywał błogosławieństwo rodziców i razem, przy dźwiękach harmonii wychodzili do kościoła. Amerykańska para młoda spotyka się dopiero w kościele - Pan Młody czeka na wybrankę przy ołtarzu.

jak mówisz ze masz nie ładny dom, a funduszy brak to dlaczego wyprawiasz wezsele?? jak biedna jesteś, ja bym wolała dać te pieniadze na remont domu, a nie wesele, ale to typowe zastaw sie a postaw sie, chałupa niech sie wali ale wesele musi być, i dla mnie to jest zenujace

Chodziło mi o to że w tym błogosławieństwo w ogrodzie w altance przybranej kwiatami wyglądało jak na amerykańskim filmie :) nie pisałam że to amerykańska tradycja

błogosławieństwo to chyba raczej polska tradycja?

Wy naprawdę nie umiecie czytać ze zrozumieniem czy udajecie ułomnych????? :D

Moje mieszkanie będzie w dniu ślubu całe w kwiatach-różach i eustomach ale na pewno nie dlatego, aby ładnie wyglądało na zdjęciach czy filmie, bo definitywnie z nich zrezygnowałam

Ha ha ha :D Popatrzcie jak ludzie lubią się domyślać na tych forach.... Lepiej postawic na dom niz sie ozenic tak? Buahahaha :D Jestem córką najstarszą, po mnie jest jeszcze piecioro rodzenstwa, wszyscy mieszkaja w tym domu ( tylko na jednym poziomie), i po huja ja mam szykowac dom, tzn REMONTOWAC czy Bog wie co?? Po to sie zenie zeby zaczac myslec o swoim domu, a nie rodzicow ;P Oj Boze... Żal mi was po prostu. Potraficie byleco wymyslic zeby tylko kogos zrypac. Ułomni ludzie...

ty pierdolona lezbijko hehee

Ułomne to jest uwiecznianie ubierania młodej na filmie/zdjęciach i przeżywanie tego jak mrówka okres :o I robienie z tego powodu cyrku w mieszkaniu. Ja nie miałam żadnych zdjęć ani filmu z ubierania, założenie sukienki zajęło mi 5 minut i wyglądało jak normalne ubieranie się, nie bardzo w ogóle rozumiem ten zwyczaj pokazywania całej rodzinie jak zakładacie kieckę i podwiązkę :o Ale skoro masz taki wielki problem z tym to po prostu postaraj się aby we wnętrzach było czysto, żeby nie leżały żadne szmaty na wierzchu, kurze pościeraj, a jak masz czas to odmaluj pokój.