Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zyjac_w_samotnosci

Dlaczego nikt mnie nie chce?

Polecane posty

Gość zyjac_w_samotnosci

Pytanie może i absurdalne, lecz wydaje mi się, że nakreślające powód mojej samotności (24 lata życia). Przyczyny upatruję w mojej trudnej osobowości - zamknięcie w sobie, duża niesmiałość w zawieraniu nowych znajomości, trochę i do ludzi, cichy, spokojny sposób bycia. Mimo, iż zawsze byłam grzeczna, rozsądna, poukładana, dobrze się uczyłam, z ambicjami i planami na przyszłość to zawsze byłam sama. Nigdy na żadnej randce nie byłam. Żaden chłopak nie chciał mnie poznać czy ze mną być (nigdy nie było jakiegokolwiek ruchu w moją stronę tzw. szasny nie dostałam, więc żadnego chłopaka też nigdy nie odepchnęłam od siebie). Zależy mi tylko na uczciwości i osobie z dobrym sercem. Uważam, że również taką osobą jestem i staram sie być. Odkąd pamiętam to chłopaki jednak woleli zawsze łatwe, imprezowe laski. Nawet te głupie, puste, szalone panienki żyjące ciagłą zabawą miały swoich adoratorów (ja nigdy). Jestem jakaś gorsza od pozostałych dziewczyn? Co jest ze mną nie tak? A może to z wami, panowie? Większość z was nie jest wystarczająco odpowiedzialna i dojrzała emocjonalnie do związku, obowiązków, czy zobowiązań. (tak uważam) Doskonale zdaje sobie sprawę i wiem jakie są dzisiejsze kobiety (jak na nie/na nas wszędzie plujecie). Wielu z was również jest samotnych właśnie przez kobiety, które przez swoje wymagania odrzuca wiekszość mężczyzn licząc i czekając całe życie na swojego wymarzonego księcia z bajki. Przez to wszystkie są dla was jednakowo głupie, niewiedzące po co są na tym świecie, niedostosowane życiowo poza oczekiwaniami na spełnienie własnych marzeń i trwaniu w zabawie, własnej głupocie, wybredne ponad mozliwości itd ... można by pisać w nieskończoność księgę żalów, ale to inny temat. Ja wybredna nie jestem, a mimo to jestem i byłam zawsze sama i nigdy nie odczułam, żeby mnie ktoś chciał. Z pewnością zarzucilibyście mi, że sama coś mogę w tym kierunku zrobić, ale jakoś brak mi odwagi do wyjścia na przeciw. Nie zmienie się z dnia na dzień, to dość trudne, zwłaszcza jak żyję już tak również z przyzwyczajenia, wykazując jedynie bierność, a chęci są jedynie w zamyśle. Możecie to krytykować, ale przynajmniej z mądrym uzasadnieniem faktycznym. Ja w sobie winy nie widzę, jestem taka i myśle, że tak pozostanie bez odzewu i odwagi z mojej strony. Mimo wszystko jeśli chodzi o was, bo to również ze względu na to co wybieracie jestem sama. Wybieracie to, co sprawia wam przyjemność wizualną, łatwy, szybki dostęp (idziecie przeważnie na łatwiznę) jeśli macie pole manewru - wyboru. Często czytałam tego rodzaju wątki, tematy wychodzące od mężczyzn - jednakże gdybyście naprawdę szukali porządnej, rozsądnej dziewczyny to już dawno miałabym chłopaka i wielu by mnie chciało. Wg. znajomych ani brzydka ani głupia nie jestem, ale nikt jak widać mnie nie chce. Nie zamknęłam się w klatce, ale odwagi do pierwszego kroku nie mam (to nie da sie zmienić od razu). Bez względu na to jestem odrzucana, a może bardziej pomijana, bo jestem taką osobą nieangażującą się w tej dziedzinie, co (jak już nad tym myślałam) może być brane za niechęć z mojej strony, może tez wycofanie. Napisałam ten post z myślą, że uzyskam od was panowie inny punkt widzenia. Jestem otwarta na wasze przemyślane sugestie, komentarze również - poważne odpowiedzi. Paniom jednak z góry dziekuję. Nie potrzebuje znać waszego zdania, waszego pouczania mnie czy oceniania (co jedynie robicie) z góry nie znając mnie, a jedynie wg swojej osoby nieumiejąc jednocześnie samej myśleć i mądrze postępować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ty kogos chcialas ? okazalas to ? to ze widzisz ze brak ci odwagi nie zwalnia cie z tego bys sie tego nauczyla oczekujesz od Panow a od siebie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Souloffiction
Widzę, że nie jestem sam. Mam tak samo jak Ty tylko, że w wersji męskiej. Wiesz jest czas dla nas i nie sądzę aby smucenie sie było dobrym rozwiązaniem. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życie jak moje kiedyś
może Twoje nastawienie, introwerdyzm, nieśmiałość postrzegane jest przez facetów jako zarozumiałość, księżniczkowanie i wyższość... a może właśnie powinnaś czasami okazać komuś zainteresowanie. dzieisiejsi faceci lubią gdy kobieta trochę ich "obskakuje"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooolek
toż to Becia Kempa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja myślę że jesteś po prostu
koszmarnie nudna i pewnie też brzydka. ale na pierwszym miejscu-nudna. jest wiele kobiet, które mają twoje zalety a przy tym są pociągające i ciekawe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Souloffiction
A i zapomniałem dodać. Nie myśl, że znajdziesz tutaj jakieś wskazówki lub ktoś zechce Ci doradzić jak z tego wyjść. Ludzie tu będący znają sytuacje tylko z tych informacji jakie im dostarczysz. Dlatego mogą jedynie próbować odgadną problem jaki masz a nie go rozwiązać. SWOJE życie możesz zmienić tylko Ty. Nikt inny. I najlepiej jest to robić stopniowo małymi krokami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden facet27
Ja obstawiam że jesteś po prostu sztywna. W sensie rzucił bym w Ciebie śnieżką ,a ty byś to uznała za niestosowne ,a tak naprawdę to by była tylko zaczepka. Musisz się jakoś wyzwolić i czerpać radość z życia ..może wybierz się na woodstock ze znajomymi i taki taniec w błocie sobie walnij ..bo to wyzwala daje wolnośc , radość i energie człowiek czuje po co zyje ,a tak to wegetujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Souloffiction
Haha A nie mówiłem :D Specjaliści sięznaleźli. Ludzie, którzy nie wiedzą czym jest samotność i odrzucenie będą Ci opowiadać bajki o wychodzeniu do innych ludzi, że trzeba być otwartym i tak dalej. Ale wiesz to nic nie daje. Po prostu jakby porównać ludzi do samochodów to jedni są jak Punto a inni jak AMC Javelin (do sprawdzenia w Google). Czyli na swój sposób wyjątkowi, nie tacy jak każdy. I nie zmieniaj się na siłę bo to prowadzi tylko do tego, że wraca się do punktu wyjścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miłoszsz
A właśnie że się zmieniaj, przynajmniej spróbuj się zmienić, choć trochę, powalcz ze swoimi słabościami. Nawet niech to będzie sztuczne, ale jednak większe otwarcie się na innych. To niestety jest sposób, by się wyrwać z tego marazmu. Tak to już jest, że ludzie wolą osoby uśmiechnięte, życzliwe, otwarte, faceci też mają wtedy zachętę, by podejść, porozmawiać. Nikt nie ma obowiązku chcieć cię poznać, przebijać się przez tę twoją skorupę, gdy wydajesz się trudną osobą, pewnie odbieraną jako "zimną", może wyniosłą. Bo wokół jest naprawdę mnóstwo ludzi, w tym wiele fajnych, uśmiechniętych dziewczyn. Dlaczego faceci nie mieliby wybrać właśnie ich, gdy się będą z nimi dobrze czuli, mają do tego jak najbardziej prawo. A rozczulanie się nad sobą, pewnie też jakieś podświadomie głupie poczucie wyższości, że jest się "inną", to droga donikąd. Bo to mało kogo obchodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrób konkurencję
"Jestem jakaś gorsza od pozostałych dziewczyn? Co jest ze mną nie tak? A może to z wami, panowie? Większość z was nie jest wystarczająco odpowiedzialna i dojrzała emocjonalnie do związku, obowiązków, czy zobowiązań. (tak uważam)" Uwaqżasz się za lepszą, a panów za gorszych. Dlatego nikt nie chce z tobą być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kochający Ukrainkę
Bo widzisz robisz dość poważny błąd a tym błędem jest to że chcesz być z kimś i to jest właśnie ten problem, zachowuj się tak jak byś był już z tą wymarzoną partnerką. Bądź szczęśliwy szalej to i kobieta się wtedy znajdzie. Ale zapamiętaj sobie moje słowa, NIGDY ale to prze NIGDY nie daj po sobie poznać że ci zależy na kobiecie, pamiętaj w brew temu co one mówią, nie znoszą być kochane, dopiero jak się boją że mogą cię stracić wtedy czują. Historyjki o szczerej miłości wsadź miedzy mity, jeżeli wyjdzie na to że ci na niej zależy to jej przestanie zależeć na tobie - mówię to z doświadczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zyjac_w_samotnosci
Dzięki, ze chcieliście dodać coś od siebie. Choć nie oczekuję "złotych rad" (subiektywnego zdania), bo nie ulegam wpływom innych, ani ich zdaniu, jestem na tyle samodzielna, że potrafię samodzielnie wybrać to, co dla mnie jest dobre i odpowiednie bez pomocy innych. Zmienić swojego życia diametralnie nie zamierzam, więc nie wiem skąd ten pomysł czy przymus narzucany mi. Jest ono na tyle odpowiedzialne, rozsądne, poukładane, mądre i ambitne, że w tym polu manewru nic nie mam zamiaru psuć ani kierować z złą stronę. Branie przykładu z głupich ludzi, powielanie czyichś błedów jest głupim błędem, więc nie mam zamiaru upodabniać się do innych. Yeez - Wielu chłopaków by mi odpowiadało, nie uważam płeć męska za gorszą, wręcz przeciwnie. Nie okazałam tego nigdy (przecież napisałam, przyznałam się, że wykazuje jedynie bierność w tym obszarze). Chcieć to jedno, a robić coś to drugie. Nie mam obowiązku „obskakiwania chłopaków. Odwagę wykazuję tam, gdzie jest mi niezbędna, potrzebna, gdzie trzeba było (wg. mnie, by było mi lepiej) nauczyć się. Jestem mięczakiem w środku, więc nie ryzykuje tam, gdzie mogę polec, zostać ośmieszoną, poniżoną, odrzuconą prosto w twarz. (mam do tego prawo). Od siebie zawsze wiele rzeczy oczekuję, kiedyś wymagałam od samej siebie bardzo dużo, zbyt wiele, ale nauczyłam się przyjmować porażki i popełniać błędy, jeśli, wiem, że mogę z tego coś wynieść na przyszłość dla siebie, by stać się twardszym, mocniejszym w konfrontacji z innym człowiekiemi i umieć się obronić. Nie jest złem błądzić / popełniać błędy czy ryzykować, bo samo życie jest pewnym ryzykiem, poświęceniem by coś osiągnąć, ale błędem jest nie umieć uczyć się na własnych błędach z tego, co nam życie rzuca pod nogi czy nawet innych.Nawet w waszych wypowiedziach wychodzi jak mnie odbieracie, podobnie jak mężczyźni (tak właśnie myślałam) wyższość, zarozumiałość etc. Nic na to nie poradzę, nie mam zamiaru z tym walczyć. Nudna jestem? Też tak myślę, szybko dorosłam i dojrzałam do życia, samodzielności, emocjonalnie również. Beztroska i bujanie w obłokach kiedyś się kończy i budzicie się na brutalnym, twardym gruncie codzienności, trudu życia, ale trzeba upaść nie raz, by to zrozumieć. Musicie sami doświadczyć, dotknąć czasem dna, by przejrzeć na oczy. Powodzenia. A pomyśleliście, dlaczego was kobiety odrzucają , panowie? poza wyglądem dla 99 % kobiet - facet nie może być nudny czy być „ciapą, bo kobiety w większości szukają wyzwań, emocji, wrażeń np. bicie po twarzy raz na jakiś czas dla podniesienia dreszczyku emocji w związku. Wniosek jest taki, że są infantylne i niedojrzałe do związku i do życia oraz zbyt głupie by to pojąć. Skoro facet uważa, że kobieta nie może być nudna to znaczy, że sam jest niedojrzały i powinien wydorosnąć. Czas zabawy na moje oko kończy się w wieku przedszkolnym, ale jak widzę różnie to bywa. Ja „problem swój znam, podałam go brutalnie, co najwyżej możecie wypowiedzieć się sami na jego temat, a nie doradzać mi, wyznaczać drogę, sugerować jakieś zmiany, bo pytania były tylko popchnięciem do dyskusji (kontrowersja). Chciałabym tylko zostać zaakceptowana taka, jaka jestem. Ja nikogo nie zmieniam, więc nie widzę powodu bym sama miała się zmieniać dla kogoś czy dopasowywać się do innych. Nie uważam się za „lepszą to subiektywne określenie. Mam swoje zdanie poparte faktami, doświadczeniem, mam prawo je wyrażać. Jeśli miałabym się porównywać do innych dziewczyn biorąc pod uwagę ich zachowanie to ewidentnie pozostaje im tylko płacz po fakcie dokonanym, to wyraz braku myślenia na przyszłość, zero wyciągania wniosków z poprzednich zdarzeń, czynów innych osób. Moje życie jest bardzo poukładane, przemyślane postępowanie, zachowanie, nie żałuję nigdy swoich czynów. Jeśli osoba robi błąd po którym pluje sobie w brodę i żałuje po czym go powtarza to brak tu komentarza. Wystarczy czasami nie tylko patrzeć ale również widzieć (rozumieć). Ja z tym problemu nie mam. Wnioski każdy wyciąga sam dla siebie, chyba że nie potrafi, wtedy ewidentnie jest głupi, innej opcji nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prometherion
Chciałbym się z kimś kochać, nigdy tego nie robiłem, nie ulegaj złemu wrażeniu gdy to przeczytasz autorko, to po prostu ludzkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małe jest piękneee
o Chryste! Zapraszam do mnie, będziesz mi coś mówiła, jak będę miał problemy z bezsennością :), gadasz jak nakręcona, może niektórzy to lubią, ale ja osobiście nie znam takich facetów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misiaell
Wszystko ładnie pięknie, masz prawo do postępowania takiego, jakie uważasz za najlepsze, tylko po co zadałaś to pytanie, dlaczego nikt cię nie chce? Jak przecież znasz odpowiedź. Nie chcesz, nie zmieniaj się, to twoja wola i prawo. Ale nie zadawaj w takim razie głupich, retorycznych pytań. Nie żyjemy w świecie idealnym, ja na przykład mam na tyle problemów w codziennym życiu, że za żadne skarby nie chciałbym jeszcze brać na dokładkę dziewczyny takiej jak ty. I zmagać się z twoimi kompleksami i narcyzmem. Za dużo jest fajnych, mądrych, ale i wesołych dziewczyn wokół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zyjac_w_samotnosci
Dlatego Misiaell, byś zobaczył, że postepujesz tak jak napisałam, podobnie jak większość mężczyzn. I dlatego, że to właśnie co już zostało napisane, że to przez was jestem i zawsze byłam sama! Za to, że ocenianie mnie z góry. Najlepiej podejść popatrzeć i skomentować. To wy uważacie, że jestem gorsza, cały czas to odczuwam, lepsza to dla was głupia idiotka. Nawet szansy nie mam, by pokazać jaka jestem. Tylko popieracie swoimi wypowiedziami to, co sama napisałam. To jest przykre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p.t.
ooo widze cos interesujacego. samotna dziewczyno. idac ulica patrzysz: a) przed siebie? b)na chodnik? c)w niebo? skad to pytanie? jestem ciekawy ot tak po prostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czasami na swoje wymarzone szczęście trzeba poczekać trochę dłużej. Wierzę że Ty też znajdziesz swoje. A może to ono odnajdzie Ciebie. Trzeba spokojnie poczekać. A z czasem los wynagrodzi Twoją cierpliwość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p.t.
chyba nie wierzysz w to co mowisz! jaki los? jak sam czegos nie zrobisz to nikt tego za Ciebie nie zrobi! cos od siebie za cos dla siebie easy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestes nudna
Nudna ale to sie da zniesc jesli ktos tez nie jest zbyt wesoły a bardzo poważny. Weź tylko to pod uwage ze z gory zakładasz ze nic nie zrobisz z tym a my faceci mamy sie zmienic. Weź idz do psychologa z takim podejście to ci cos wytłumaczy jak taka mądra jestes na czym zycie polega i zycie w zwiazkach bo nie masz zielonego pojęcia o tym mozna wnioskować z tego co piszesz a w dodatku stwierdze ze lepiej dla pewnego nieszczęśnika ze w nim nie jestes. Dostosowujcie sie ciule głupie bo ja czekam - tak mozna twoje wypociny odebrac. Jak taka na codzien jestes to nie dziw ze nikt nie chce takiego ego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p.t.
noo i sie robi ciekawie... zakasuje rekawy i moze cos wiecej napisze. skoro wszyscy tu tacy znawcy i chetni do pomocy to i ja doloze cegielke. nie mysl, ze stoje w twojej obronie. ja to robie bo tak ;) moi znawcy od 7miu bolesci? czy to nie wzor na milosc? bierzemy druga osobe taka jaka jest ze wszystkim co ma nam do zaoferowania. wiec jesli szuka kogos kto ja zaakceptuje bez szczegolnych zmian we wlasnej osobie to znaczy, ze takiej a nie inbej osoby szuka. ego nie jest niczym zlym ;) patrze dalej co sie rozwinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestes nudna
To niech nie zwraca sie o zmianę do wszystkich facetów tylko do tego typu ktorego szuka. Ma ego jest nudna a skoro wg ciebie takich powinna szukac to niech szuka. Nikt nie broni. Nawet lepiej ale to niech nie nakazuje zmieniac sie facetom Ogolnie bo glupi ze wolą jakies głupie pindy itd. Maja tez do tego prawo tak? Jak ona. Tylko my nie narzucamy jej zmian. Chce byc z takimi jak my - niech sie zmieni. Wg jej myślenia. Chce kogoś kto taka jaka jest zaakceptuje - niech szuka takich a nie probuje wykazać ze my wszyscy bledy popełniamy i kiedys pożałujemy budząc sie. Co ja to obchodzi. Niech nie jeczy i tyle. Ruszy d to znajdzie swój ideal. Każda potwora ma swojego amatora jak sie mowi. Tez jestem nietypowy ale nie kazałem sie kobietom zmieniac bo sagłupie ze takich bezsensu facetów biorą a potem płaczą tylko. Znalazlem taka ktora mnie akceptuje i tyle. Świat chce zmienic? Do psychiatry z takim poglądem hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zyjac_w_samotnosci
Idąc ulicą patrzę przed siebie - głównie na ludzi i na drogę, by przechodząc przez ulicę samochód mnie nie potrącił. Często obserwuje ludzi, czasem robi mi sie przykro, gdy jest przyjemny widok, czasem głupota bije po oczach, drażni. Większość ludzi zachowuje sie schematycznie, zachowuje się jak małpy, by mieć swoje miejsce w grupie, nie odstawać niczym od reszty, prawie jak zoo. Ja najwidoczniej zbyt odstaję, bo to co jest inne to "nienormalne" - stereotypowość "jestes nudna Nudna ale to sie da zniesc jesli ktos tez nie jest zbyt wesoły a bardzo poważny. Weź tylko to pod uwage ze z gory zakładasz ze nic nie zrobisz z tym a my faceci mamy sie zmienic. Weź idz do psychologa z takim podejście to ci cos wytłumaczy jak taka mądra jestes na czym zycie polega i zycie w zwiazkach bo nie masz zielonego pojęcia o tym mozna wnioskować z tego co piszesz a w dodatku stwierdze ze lepiej dla pewnego nieszczęśnika ze w nim nie jestes. Dostosowujcie sie ciule głupie bo ja czekam - tak mozna twoje wypociny odebrac. Jak taka na codzien jestes to nie dziw ze nikt nie chce takiego ego." Mylisz sie i to bardzo. Poza tym czytaj ze zrozumieniem. Nie potrafię nic zrobić z tym co bym chciała w sobie zmienić, brak mi silnej woli (słabość), to co mi odpowiada tego nie mam zamiaru zmieniać. Nie oczekuję, że będziecie się dla mnie zmieniać, chcę tylko, by ktoś mnie zaakceptował (jedna osoba), a to wielka różnica. Ja potrafię zaakceptować wiele osób wykluczając tych, którzy dla mnie są niemili. Nigdy nikogo nie zmieniałam i nie mam zamiaru. Ludzi jest tyle, że mozna wybrać takich, którzy nam odpowiadaja, w ich otoczeniu sie obrać, a pomijać resztą, by nie stwarzać na siłę problemów, co nie wyklucza, że kazdy z nas ma prawo wypowiadania sie na temat inych. Jednakze ty robisz to nieumiejetnie, pochopnie mnie oceniając, sprowadzając do swojego parteru. Nigdy w związku nie byłam, więc nie wiem jak by wygladał, wiem tylko jak wyglada u innych osób, często kiepsko i bardzo żałośnie, ale potrafie wynieść z tego również cos dla siebie. Jestem sama, bo wy tacy jesteście. Sam mnie zdeptałeś i oplułeś bezpodstawnie. Oceniłeś mnie tak jak każdy z was to robi. Ciekawe po czym stwierdzasz jaka jestem na co dzień. Napisałam, że jestem spokojną, cicha i nieśmiałą osobą. Zawsze stoje z boku. Nie rzucam sie do ani na ludzi, nie pluje na twarz innym tak jak wy teraz na mnie, nie wdaje sie w dyskusje, kłótnie, nie wcinam sie w innych. Więc po czy mieliby inni mnie tak oceniać, że wymadrzam sie i wywyzszam? Bezpodstawna jest twoja bzdurna, glupia ocena mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestes nudna
Napisałem chyba - jesli jestes.. Skoro nie chcesz sie zmieniac ok. Masz prawo. Skoro wiesz ze troche lepiej by bylo ok. Twoja sprawa. Tylko czego ty chcesz pisząc Ogolnie to przez was jestem sama. O co ci chodzi i czego oczekujesz. Uwazasz ze etapy twojego rozwoju sie zakończyły? To nie rozwijaj sie. Rob co chcesz. Denerwuje mnie po sport stwierdzenie ze przez nas jestes sama. To chore i dlatego pokazałem agresję i swego rodzaju sarkazm by sie przydał ale znow pomyślisz ze !jestem jak oni! I tylko cie oceniam i skreślam. Moze wyolbrzymiam ale nie lubie uogólnien a to ty je zaczelas wiec sama sie narazilas :) ja nie czuje sie winny za twoja samotność. Tez ja znam az za dobrze i wiele wiele lat bylem sam. Nawet dlugo myslalem jak ty ale w koncu...... Dojrzałem po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p.t.
wiesz? ja patrze w niebo. patrze rowniez w kolo. z tym ze widze wiecej niz tylko ludzi. nie jest mi ich szkoda w koncu sami zgotowali sobie taki los. a nawet jesli ich cos pokrzywdzilo to moglo byc milion innych rozwiazan. zaphtalem o to poniewaz chcialem wiedziec jakim typem osoby mijanych przeze mnie na ulicy jestes. czesto w pospiechu mijamy rzeczy piekne czy warte uwagi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestes nudna
Stary ze mnie koń choc po słownictwie moze myślisz ze gowniarz mądrala. Cóż pozory co? Oceniam to co czytam dziwne? To pisz jaka jestes skoro zle wnioski z tego co piszesz wyciagam. Skoro takie wyciagam to znaczy ze moze zle tłumaczysz pomysl, nie kazdy ma twoje myslenie i kazdy wyciąga troche inne wnioski wiec pisz nie tak dlugo a treściwie. Bo z tego tylko to czytam. Byłaś taka jak ja kiedys. No właściwie tylko podobną ale wiem o co chodzi ci. To ty bladzisz i to ty kiedys sie obudzisz. Po prostu. Wytłumaczyć ci sie w tej chwili nie da tego i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestes nudna
Stary ze mnie koń choc po słownictwie moze myślisz ze gowniarz mądrala. Cóż pozory co? Oceniam to co czytam dziwne? To pisz jaka jestes skoro zle wnioski z tego co piszesz wyciagam. Skoro takie wyciagam to znaczy ze moze zle tłumaczysz pomysl, nie kazdy ma twoje myslenie i kazdy wyciąga troche inne wnioski wiec pisz nie tak dlugo a treściwie. Bo z tego tylko to czytam. Byłaś taka jak ja kiedys. No właściwie tylko podobną ale wiem o co chodzi ci. To ty bladzisz i to ty kiedys sie obudzisz. Po prostu. Wytłumaczyć ci sie w tej chwili nie da tego i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestes nudna
Stary ze mnie koń choc po słownictwie moze myślisz ze gowniarz mądrala. Cóż pozory co? Oceniam to co czytam dziwne? To pisz jaka jestes skoro zle wnioski z tego co piszesz wyciagam. Skoro takie wyciagam to znaczy ze moze zle tłumaczysz pomysl, nie kazdy ma twoje myslenie i kazdy wyciąga troche inne wnioski wiec pisz nie tak dlugo a treściwie. Bo z tego tylko to czytam. Byłaś taka jak ja kiedys. No właściwie tylko podobną ale wiem o co chodzi ci. To ty bladzisz i to ty kiedys sie obudzisz. Po prostu. Wytłumaczyć ci sie w tej chwili nie da tego i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×