Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zyjac_w_samotnosci

Dlaczego nikt mnie nie chce?

Polecane posty

Gość Pan X
Ehhh, żeby stworzyć prawdziwy trwały i niczym nie zaburzony związek to najpierw trzeba do niego dojrzeć emocjonalnie, a to jest tak rzadkie w tym kraju jak wypłata powyżej 15tys :P Osobiście powiem ci tak, kobieta nie może być nudna ale nie w sensie że ma szukać sobie przygód itd. ale żeby zwyczajnie nie przynudzała co chwile, jak facet będzie chciał jakoś zaszaleć np skok ze spadochronem "oj bo coś ci się stanie, bo to niebezpieczne" itp. bo to najtwardszego rozdrażni, ale wiesz ogółem w porządku z ciebie dziewczyna a te cechy " zamknięcie w sobie, duża niesmiałość w zawieraniu nowych znajomości, trochę i do ludzi, cichy, spokojny sposób bycia. Mimo, iż zawsze byłam grzeczna, rozsądna, poukładana, dobrze się uczyłam, z ambicjami i planami na przyszłość" to cechy jak najbardziej poszukiwane o kobiet, tylko musisz poczekać na właściwego faceta a w Polsce faceci dojrzewają w wieku 30+ Nic w sobie nie zmieniaj nie warto, mi zajęło kilka lat szukanie takiej jak ty ale było warto szukać, więc mówię ci warto jeszcze poczekać. i nie nie jesteś gorsza, wiesz czemu nie miałaś jeszcze faceta? odpowiedź jest prosta, bo jak się nie bzykasz to nie masz szans na tak zwaną "miłość" uwierz teraz one mają przewagę ty będziesz ją miała za 2-3 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p.t.
rozwalasz moje uczucia @jestes nudna jak ktos napisze idioci to czemu reagujesz skoro wiesz, ze idiota nie jestes. jrozumiesz co chce powiedziec? nie bierz wszystkiego tak do siebie bo zglupiejesz do reszty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziz, jak to dobrze wiedzieć, że inni/e mają wieksze problemy niż moje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość didi bo
Ale droga Autorko- jednak sama zadalas pytanie- dlaczego nikt mnie nie chce? Dlaczego amatorów znajdują moze brzydsze, moze glupsze moze takie moze siakie a TY NIE? To nie oskarzenie. To zacheta zeby jednka zaczac szukac w sobie. Moze cos ci przychodzi na mysl? Musi byc powod bo FATUM nie tak znowu czesto dlugo i masowo atakuje. Spychanie tego na los to latwizna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zyjac_w_samotnosci
Dlaczego nikt mnie nie chce? To pytanie do was panowie było. Czytałam wiele tematów odnośnie jakich kobiet szukacie. Jakby tak rzeczywiscie było, wasze słowa pisane przekładały by się na wasze czyny wszystko byłoby ok. Zali i mieszania zbłotem pod naszym adresem (kobiet) z waszej strony jest od groma. Jakbyście kierowali sie tym, co mówicie to nie byłabym sama. O to mi chodzi. Nie chce i nie mam nikogo zmieniać, ci którzy mi nie odpowiadaja omijam. Swojego partnera zaakceptowałabym takim jakim byłby w zamian za to, że chciałby ze mna być, akceptując również mnie. Nie obchodzą mnie inni ludzie, to ich życie. Ja chciałabym tylko jednego mężczyznę, któremu moja niesmiałość nie przeszkadzałaby i nie probowalby mnie zmieniac na sile. Jakos nie znalazł sie nawet 1 chłopak wykazujacy zainteresowanie moja osobą. Jestem sama /przez mężczyzn/, bo nikt mnie nie chce, zaden mnie jeszcze nie zaakceptowal. Nie obwiniam ciebie czy innych konkretnych osob o swoja samotnosc, czuje sie samotna, bo zawsze bylam sama. Siebie mam o to obwiniac? moze i powinnam, pretensja do mezczyzn z mojej strony (bo jest) jedynie o ze twierdza jedno, a robia drugie. Czekam to mozna do usranej smierci i sie nie doczekac. Kiedys sie obudze i bede chodzila o lasce. Nikt mi nawet filizanki herbety nie poda jak bede dogorywac na kanapie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestes nudna
Na idioci bym nie reagowal ale ona wyraźnie pisze przez was. Przeczytaj dokladnie. Sens jest ze chodzi Ogolnie o wszystkich facetów. Czemu cos zarzuca mi ? Ja sie winny nie czuje. Poza tym powaznie to bierz ją bo ja sobie jaja robie po prostu próbując w tym przemycic sens ktorego ona nie widzi. Trudno. Chce winić innych tylko za swoje niepowodzenie to tak zostanie raczej dlugo. Mialem tak podobnie. Przestałem tak myslec. Okazało sie ze bylem przez to slepy bo 2 kobiety o mnie zabiegały a ja ślepa cipa sie uzalalem jaki samotny jestem. Ona robi to samo. Tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zyjac_w_samotnosci
pytanie powinno brzmieć: dlaczego kłamiecie? z mojego punktu widzenia wyglada to tak, że oczekujecie, na przyszłość pewnego okreslonego, świadomego ustatkowania i poukładania na przyszłość, również od partnerki po drodzę zachaczając o całą reszte i korzystając z każdej okazji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p.t.
wiesz zainteresowal mnie twoj punkt widzenia. zrozumialem aluzje na poczatku po chwili namyslu. stad tez smialem sie troche z pana narzekajacego. widzisz nie wykazalem sie niczym nie zwyklym. z natury lubie ludzi i jestem lubiany i ten fakt mi wystarczy. skoro patrzysz przed siebie znaczy, ze masz jakis cel do ktorego dazysz. zatrzymaj sie czasem rozejrzyj dookola a ujrzysz pedzacy swiat. kazdy gdzies leci czym predzej. mnie ciekawi ten wolniejszy swiat. pytanie nr 2 podboj swiata? wyprawa na ksiezyc? maszyna czasu? 3irracjonalne odpowiedzi pick one

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zyjac_w_samotnosci
@p.t. - jestem samotnikiem (przez zycie) i indywidualista "mój swiat" jest wpisany w tą materię "wolniejszy świat" to pomijana brutalna rzeczywistość, zajrzenie w głąb sensu zycia (albo sięgo nie widzi się albo nie chce sie widzieć - powoduje strach, niepewność) moje odczuwanie jest troche inne - jestem maksywalnie wrazliwa na wszystko co mnie dotyka, często wydaje mi się, że widzę to co inni nie. Może i dla niektórych to doszukiwanie się na siłę, ale osobiscie uważam, że wszystko co dostajemy, co nas spotyka ma swoje przyczyny i uwarunkowania. Zastanawiam sie nad wieloma rzeczami. Ludzie żyją na tyle szybko i bezmyślnie, że nie zatrzymują sie, by zastanowić się nad sensem czegoś co robia i dlaczego to robią. Biorą to, co dostają stwierdzjąć "tak jest", czy "tak musi być" - pogodzenie sie ze wszystkim. Pewnych rzeczy nie da się zmienić czy na to wpłynąć, ale samo zdawanie sobie sprawy z realiów daje mi pewne bezpieczeństwo. Telewizja nas oglupia, zamaskowuje prawdę, by odbiorca nie zastanawiał sie nad problemami, manipuluje odbiorcę, bo ludzie są na tyle podatni, chłonni i przekonani do "prawdy" podawanej i się tym karmią. Wiele innych rzeczy typowej rozrywki jest odwróceniem uwagi od rzeczy ważnych i trudnych, których dostajemy w minimalnym, okrojonym stopniu. To iluzja, sztuczne poczucie szczęścia - życia w utopii. Osobiście jakbym mogła to chciałabym cofnąć czas. Zawsze moze być lepiej. Zawsze można się jeszcze czegos nauczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misiaell
"lepsza to dla was głupia idiotka" - skąd taki wniosek? Po pierwsze to nie za fajnie z twojej strony, że inne dziewczyny, o innej osobowości, tak oceniasz. A po drugie - jeżeli mam do wyboru dwie dziewczyny, obie mądre, ładne, ale jedna jest do tego uśmiechnięta, wesoła, życzliwa, optymistycznie nastawiona do świata i otwarta, a druga zamknięta w sobie, z problemami emocjonalnymi, z jakimiś dziwnymi pretensjami do świata, który ma ją odkryć sam, bo ona nic nie zrobi i już - to chyba wiadomo, że wybiorę tą pierwszą. Nie mam ochoty być dla nikogo psychoterapetą, wolę partnerski, fajny związek, dający fajnego optymistycznego kopa na życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p.t.
to tym razem odpowiedzielismy tak samo. Z tym, ze ja wybieram 3 aby zdobyc 1 przez co bede mogl spokojnie zdobyc 2. wybralem jedno.nie rezygnujac z niczego. to jest ta podatnosc o ktorej mowisz. zycie fakt jest krotkie i pedzi nieublaganie szybko. Czesto sie zatrzymuje analizuje i wyciagam wnioski. mniej lub bardziej istotne, ale jednak jakies. Prawda jest taka, ze wystarczy chwila skupienia i juz staje sie szczeslowszy czemu? a czemu nie? :) w swoim poscigu nie mam czasu na narzekanie czy uzalanie sie nad soba. na milostki tez nie mam czasu. hehh jak kiedys tu napisalem, ze oboje partnerow musi sie soelnoc zawodowo to polecialo. na mnie mnostwo piorunow. wierze, ze nie sama miloscia czlowiek zyje. jest tyle wspanialych rzeczy do zrobienia przed narodzinami dzieci. ok wracam na ziemie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtkohjeryeh
Przestań pierdolić. Umaluj się, ubierz ładnie... Bądź w dobrym nastroju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zyjac_w_samotnosci
@Misiaell - nie musisz być psychoterapeutą, nie oczekuję od nikogo aż takich poświęceń, nie przesadzaj, mężczyźni nie są zdolni do takich porywów (szczerych, płynacych z serca) moje koleżanki są na tyle głupie i bezmyślne, że trudno bym je za to chwaliła czy udawała, że je akceptuje i ich głupie zachowanie, a potem pocieszała jak ryczą po facecie, który był zdirem, a one wierzyły całym sercem, że taki się specjalnie dla nich zmieni i będzie happy end - szczerość to dla mnie podstawa wolicie te "głupie idiotki" z dyskoteki - to świadczy jak dla mnie o waszej niedojrzałości i niedorosłości podobnie jak one, ale swój do swojego ciągnie Brak uśmiechu do tego gównianego świata i sztucznego do fałszywych ludzi naokoło przekreśla mnie w oczach mężczyzn? a tego to nie wiedziałam życzliwa i miła jestem tylko i wyłącznie dla wszystkich, którzy są dla mnie mili :) trudno, optymistą nigdy nie będę, to nie jest choroba którą można wyleczyć, to swiadome, realistyczne podejście do życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zyjac_w_samotnosci
@rtkohjeryeh jestem nieszczęśliwa i nie potrafię się cieszyć Ale przynajmniej wiem dlaczego nikt mnie nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misiaell
Świat nie dzieli się tylko na zahukane introwertyczki z pretensjami do świata oraz głupie dziewczyny z dyskoteki. Jest mnóstwo fajnych, mądrych dziewczyn, studentek i tych po studiach, otwartych na świat, ciekawych i seksownych. To takich najczęściej chcą faceci. Stąd twój problem i twoje żale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naprawdę jesteś okropnie
wyniosła, widać że nie lubisz ludzi i to odpycha facetów. uwierz mi. świat lubi ludzi, którzy lubią świat. Ty ciągle podkreślasz, że wszyscy wokół są płytcy, głupi i mają klapki na oczach. po prostu nie ma w Tobie ani grama miłości i dlatego nie masz szans na przyciągnięcie do siebie kogoś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p.t.
duzo prosciej jest ludzi skreslac niz doszukiwac sie w nich wartosci. doceniam pesymizm ludzi bo to oni sciagaja mnie na ziemie. jednak tym milsze zaskoczenie gdy ma sie racje! hmmm nie mialem nigdy dziewczyny z dyskoteki.... chyba, ze koncert sie liczy... ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem nawet co dodać
Sama napisałaś swój do swojego ciągnie czyż nie? musisz poszukać faceta z takimi samymi problemami bo jak sama piszesz optymistką nigdy nie będziesz. No proszę cię żeby być optymistą najpierw trzeba poznać swoją wartość przeanalizować własne życie w każdym detalu szukając swoich błędów a nie innych. Z resztą jak ty sobie wyobrażasz poznać i spędzić życie z facetem który będzie cieszył się życiem a ty będziesz się zachowywać jak na tym forum. Święta zasada nie można pozostać przy zdrowiu żyjąc wśród chorych czytaj, nie można zostać szczęśliwym żyjąc w śród nieszczęśliwych - permanentny dołek, niechęć do świata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Florek po 30
wypij sobie kiedyś i poprzytulaj z jakiśm znajomym który ci się podoba alkohol połączył nie jedną parę, bo puszczają hamulce i sypią się mury nieśmiałości a po pierwszym kroku łatwiej zrobić następny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zyjac_w_samotnosci
nie pokazuje ludziom jaka jestem, nic po mnie nie widac, nikt mnie nie zna, nie otwieram sie przed innymi, więc skąd te sugestie? z sufitu, domysły, do tego co sama napisałam dokładacie dalsze cegły jestem zamknieta, moja opinia o innych, o zyciu siedzi we mnie, nie uwydatniam, nie pokazuje tego na zewnatrz, nie rozmawiam o tym z innymi. Po co snujecie bujdy? Jestem nieśmiała, zamknięta w sobie i stoje z boku. tylko tyle. Nie okazuje złości, niechęci i negatywnych emocji innym osobom, nie jestem złośliwa czy niemiła do obcych. Wszystko co mnie boli i tak zduszam w sobie. Nie daje nawet tego po sobie poznać. Forum to jedyne miejsce, gdzie mogę coś wyrzucić z siebie. Na co dzień czuje sie oceniana i odpychana przez innych, po czasie sama sie odsuwam. Mam dół (chyba całe zycie) pogłębiajacy sie, bo jestem, zawsze byłam i zawsze będę sama. Radość nie pojawia się samoistnie, może jakby cos sie zmieniło w moim zyciu, na co sie nie zanosi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naprawdę jesteś okropnie
nie musisz o tym mówić, to widać. taka analizująca szczegóły niby jesteś, a nie wiesz, że takie rzeczy można z łatwością wyczytać? i faceci unikają Cię instynktownie, podświadomie czują, że jesteś zimna i że gardzisz innymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p.t.
nosz patrz ciekawy ten nasz orzeszek. jestem ciekawy co sie z niego wykluje. nie bede Cie naciskac na zbyt wiele jednak! daj maila pozwol sie troche poznac. hmmm teraz wypadaloby Cie jakos przekonac. lecz nie mam takiego zamiaru. wolalbym po prostu Cie poznac i pozwolic sie samej przekonac czy warto ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden facet27
Jesteś strasznie zamknięta na świat przez co świat jest zamknięty na Ciebie. Coś cię w środku blokuje. Nie wiem co się wydarzyło w twoim życiu ,ale Tobie brakuje czegoś takiego jak rozrywka ,a to jest potrzebne. Nie tylko praca i obowiązki ,ale ROZRYWKA . Jak byś już miała faceta to jak byś się przy nim zachowywała ? co byście robili razem ? Strasznie krytyczna jesteś i mocno pesymistyczna ,a to nie jest realistyczne podejście bo realizm krąży gdzieś pomiędzy optymizem ,a pesymizmem raz tak raz tak ,a nie ciągle jednak skrajność . Trochę radości życia musi zagościć w twoim sercu bo robisz się zimna przez to ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p.t.
o ile mnie pamiec nie myli to znam kogos o takim nicku hmmm udzielal sie na gazecie. na cafe ponoc tez jest tylko jakos nigdy na siebie nie wpadlismy. Taki jeden znasz emilosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden facet27
Za bardzo się odsuwasz więc jak ktoś ma Cie poznać ? nikt nie czyta w twoich myślach i inni obserwując twoją reakcję mogą pomyśleć że masz ich w dupie np ,a to przecież nie prawda jest ?? bo ty chcesz żeby ktoś cię poznał ,ale chyba nie wiesz za bardzo jak. jestem zamknieta, moja opinia o innych, o zyciu siedzi we mnie, nie uwydatniam, nie pokazuje tego na zewnatrz, nie rozmawiam o tym z innymi. Po co snujecie bujdy? " bo widzisz zamykając się i nie rozmawiając z innymi masz krzywe spojrzenie na rzeczywistość bo tylko z jednego punktu widzenia . swojego. To tak jak by patrzeć na trójwymiarową bryłę ciągle z jednej strony perspektywy. Druga sprawa to ludzki umysł. to potężne narzędzie ,ale zarazem niebezpieczne i lepiej go używać do rozmowy i interakcji z innymi ludźmi niż do eksploracji swojego wnętrza bo pozna właśnie popaść w różne takie "dołki" , "deprechy" i inne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przewertowałem sobie ten temacik i z Tobą "zyjac_w_samotnosci" a dokładnie z Twoją opinią nie zgadzam się . To nie jest tak że wszyscy faceci wolą lecieć na łatwiznę. Ja jestem sam już długooo , i czasem zastanawiam się że może tak by było łatwiej... Przepraszam za określenie ale tak zwane "łatwe dziewczyny" mnie nie kręcą, bo gdzie wtedy ta tajemniczość, ta nutka niepewności nakręcająca ciąg dalszy. Ja właśnie chciał bym się starać, walczyć , jestem romantykiem lubię spacerować z dziewczyną bez celu, mogę całymi godzinami siedzieć trzymać "ją" za rękę i patrzeć jej w oczy. Jestem oddany, i może mi nikt nie uwierzy ale nawet przez myśl by mi nie przeszła zdrada, ale nie porzucił bym kobiety którą kocham nawet jak by jej się "coś"przydarzyło. Jestem w stanie dużo zmienić, sporo ponad 2 lata temu dla jednej kobiety schudłem 50 kg ,bo już było ze mnie kawał słoniaxD Ale w sumie w końcu nic nie wyszło z naszego związku i od tego czasu, chociaż już bardzo się zmieniłem cieleśnie, i może to będzie narcystyczne określenie ale sam się sobie podobam ;]] To jednak psychika została tego 130 kg człowieka, zamkniętego w sobie, z kompleksami, nieśmiałego co najgorsze . I mimo tych wszystkich moich cech pozytywnych ciągle jestem sam bo właśnie dorzucam te "łatwe dziewczyny" i już jakiś czas temu wybiły mi 24 latka i zastawiam się czy są jeszcze dziewczyny które patrzą na te cechy które występują u mnie czy jestem skazany również na samotną egzystencje ;] ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to ciesz sie niezmiernie
" Dlaczego nikt mnie nie chce?" nie wiem i mało mnie to interesuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok nauczylas sie popelniac bledy i przyjmowac porazki a kiedy wyciagniesz wnioski z wiedzy ktora posiadasz i popracujesz nad swoim slabosciami bo do slabosci tez mamy prawo ale skoro uprzykszaja ci twoje wlasne zycie, to czas przekuc je w sile masz zamiar cale biadolic nad soba skoro nie chcesz nikogo zmieniac oczekujesz akceptacji dla siebie ale pozostaw margines samokrytycyzmu i zmien do cholery w sobie to co ci utrudnia zycie a co to sama wiesz bo wymieniasz dosc skrupulatnie w koncu to ty sama decydujesz i wybierasz jaką osoba chcesz byc tak ? aaaaaaaaaa jestem kobieta :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HellsKitchen
Chyba sama sobie odpowiedziałaś na swoje pytanie. "Panowie" dojrzewają do zobowiązań wolniej, najpierw chcą się wybawić. Z "imprezowymi" laskami. Może powinnaś trochę wyluzować, dać się poznać jako swobodna, wesoła osoba, a dopiero później, jeśli kogoś poznasz - na co szanse są większe, jeśli nie będziesz tak poważna - można myśleć o zobowiązaniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zyjac_w_samotnosci
Nie bez powodu taka jestem, wszystko ma swoje przyczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×