Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość vbvbvbvbvbvbvbvb

Faceci, jak to jest po zdradzie, gdy wracacie do zon

Polecane posty

Gość vbvbvbvbvbvbvbvb
Przyjmuje opinie do wiadomosci, choc przyznam, ze nie chcialabym byc oszukiwana teraz i nie chce w przyszlosci tego samego przezywac. A kiedys, ze swoim chlopakiem pierwszym mialam taka sytuacje, ze zauroczylam sie w innym. Do niczego miedzy nami nie doszlo. Fajnie mi sie gadalo z nim, byl przystojny, nastawial mnie przeciwko mojemu chlopakowi. Jednak po czasie stwierdzilam, ze ten moj kolega nie jest tego wart, zeby przekreslac mojego faceta, ktorego kochalam, choc roznie nam sie ukladalo, musze przyznac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vbvbvbvbvbvbvbvb
To nie bylo tak, ze we wszystkim go wyreczalam, bo ma tez obowiazki w domu, tez zostaje z naszym dzieckiem, gdy ja do pracy wychodze. chodzilo mi bardziej o problemy, ze gdy chcialam rozmawiac z nim, to on na wszystko mial gotowa odpowiedz-nie wiem. Od czasu tej cizi duzo rozmawialismy z mezem i on sam powiedzial, ze to zaszlo za daleko, poplakal sie nawet. Od tej pory rozmawia ze mna o wszystkim. Nie klocimy sie. Wiem, ze jescze niedawno z ta cizia nadal rozmawial w pracy, ale od pewnego czasu jej unika (mam wtyke tam) i traktuje ja jak powietrze. Wiem, ze to nie cizie powinnam winic, ona go nie zmuszala do znajomosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vbvbvbvbvbvbvbvb
Zreszta cizi oznajmilam jedynie, ze wiem o wszystkim. To tez gadala, ze to jej przyjaciel, ze chcieli mnie sprawdzic. Ze ona ma dziecko i narzeczonego wiec romansowanie jej nie w glowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bedzie zawsze myslal
To oby Ci się sprawdziło to czego tak bronisz. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gośćnn
a i jeszcze zapomniałam napisać najważniejszego dlaczego się wśiekałam.. Otóż na miesiąc przed tym jak się dowiedziałam o istnieniu tej baby,odczuwałam że mąz się odemnie jakoś odsuwa.przestał być taki czuły jak do tej pory ,w seksie też był jak nigdy dotąd dłuższy zastój.No i jakaś intuicja mówiła mi,że coś jest nie tak. Jak się dowiedziałam o tej babie to wszytsko ułożyło mi się w układankę-symtomy pasowały jak ulał do tego że zauroczył się tym babskiem. Wiesz dla niego to było świeże(my 25 lat razem),nowe,ekscytujące.Do tego mojego męża bardzo łatwo obałamucić,jest bardzo łasy na kobiety.A tu naraz kobieta sama się zjawiła i to ona prawdopodobnie pierwsza do męża podeszła i zawarła z nim znajomośc,to mu musiało zaimponować i dowartościować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gośćnn
Teraz pomimo,że go nadal kocham(choć inaczej) również go NIENAWIDZĘ!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vbvbvbvbvbvbvbvb
bedzie zawsze myslal-nie bronie go, nie wymyslam nieistniejacych faktow :) Dzieki, ze zyczysz mi dobrze, ale dlaczego mam wrazenie, ze piszesz to co bym chciala przeczytac? Bo fakt, chcialabym, zeby sie ulozylo. Do pani w podobnej sytuacji-moj maz raczej niesmialy jest, peszy sie szybko, nigdy wczesniej nie ogladal sie za babami. Ja sie skapnelam, bo przetrzepalam jego komunikator-widzialam ze z nia pisze (znam ja przeciez), ale zawsze kasowal rozmowy, ale nie skapnal sie, ze istnieje archiwum-moj troche na bakier z komputerami jest :P Do tego slyszalam jak kiedys z nia przez tel gadal i jakiegos esa przechwycilam pewnego razu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gośćnn
vbvbvbvbvbvbvbvb- mój też jest niby baardzo nieśmiały co to niby do trzech nie umie policzyć,ale wtedy kiedy chce to umie:::((:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bedzie zawsze myslal
Sama to piszesz, to co byś chciała, aby było, jak jest "na pewno". Nie twierdzę, że znam kogoś lepiej, tylko wiem jak to jest być w takiej sytuacji. Jak się ułoży tak, że nic we łbie nie będzie mu siedziało to pogratulować znalezienia się chyba w 1% związków nawróconych. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vbvbvbvbvbvbvbvb
No moj wlasnie nie tylko niby, ale serio niesmialy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bedzie zawsze myslal
Dlatego takim wlasnie najlatwiej. :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vbvbvbvbvbvbvbvb
bedzie zawsze myslal-sugerujesz ze moj tez mi gada to, co chce uslyszec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vbvbvbvbvbvbvbvb
zawsze bedzie myslal-to serio Twoim zdaniem nie ma szans, ze moje malzenstwo da sie odbudowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gośćnn
vbvbvbvbvbvbvbvb = to tak jak u mnie. Z tym,że ja go jeszcze nienawidzę. Dobrze,że niedawno byłam na szkoleniu interpersonalnym i tam zrozumiałam,że w życiu dosięga nas więcej sutków,rozczarowań,a radość towarzyszy na od czasu do czasu oraz że należy się nauczyć zdrowego egoizmu i zacząć również żyć dla siebie.Teraz to wcielam w życie i uczę się,że mąz jest tylko dodatkiem,a nie kwintesencją życia-jak do tej pory głupio myslałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bedzie zawsze myslal
Moim zdaniem szanse są, tylko chyba problem jest w ich ustaleniu. Mąż nie przyzna się o co chodzi, co by chciał, a czego nie. Sugeruję, że powinnaś być ostrożna, widać że go kochasz, ale bardzo łatwo jest mówić i robić to co jest poprawne i mile widziane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vbvbvbvbvbvbvbvb
Rozumiem. Nie mysle w ten sposob ze maz to dla mnie byc albo nie byc. Tylko chcialabym miec pewnosc, ze on jest szczery. bo jesli nie, to ja w takim udawanym zwiazku z jego strony tkwic nie zamierzam i tracic czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bedzie zawsze myslal
Tego się nie dowiesz, jeśli sam Ci nie powie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vbvbvbvbvbvbvbvb
bedzie zawsze myslal-no to wychodzi na to, ze i tak czas pokaze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bedzie zawsze myslal
:-) Niestety nie zawsze jest to takie oczywiste i można długo, długo dochodzić do perfekcji w bezsensownym oszukiwaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest taki stereotyp faceta...
ze jak facet raz zdradzi, czy emocjonalnie czy tez fizycznie, to zrobi to drugi i kolejny raz bo mu sie to spodoba....zdrada podnieca inaczej...jest ekscytujaca i daje sporo adrenaliny....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gośćnn
dlatego nienawidzę WSZYSTKICH facetów i najlepiej by było,gdyby zniknęli.!!Takia jestem rozgoryczona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gośćnn
Przez to, co mój mąż mi zrobił wiem że muszę się zienić,bo to co było już nie wróci. On się zmienił-na zawsze to i ja powinnam. Jestem na etapie szukania przyjaciela....takiego do pogadania. To jest efekt postępowania człowieka,którego bardzo kochałam i który był całym moim światem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest taki sterotyp faceta
i qurde nikt go juz nie zmieni...zazwyczaj facetom sie nie ufa, no bo jak ufac niewiernym mezczyznom, a takich jest duzo duzo i bedzie jeszcze wiecej, z kazdym dniem ich liczba rosnie tak jak rosnie liczba rozwodow - porazka i maskara.....niestety umrzec jest łatwo a znacznie trudniej jest nam żyć!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko zaufania juz nie
odbudujesz, ale mozesz sie uwolnic od potrzeby zaufania. Nie skupiaj sie tak bardzo na swoim mezu, rozejrzyj sie za innymi fajnymi chlopakami w okolicy, baw sie dobrze zyciem i kontaktami z nimi, a masz jak w banku, ze maz bedzie sie ciebie pilnowac jak oka w glowie. Jezeli za bardzo sie na chlopie uwiesisz, nie bedzie mu zalezalo, a jak sama sobie poluzujesz cugle i zaczniesz radosnie przyjaznic sie z polowa swiata, chlop bedzie wiedzial, ze zawsze masz do kogo pojsc, jak on zawiedzie. I wtedy zrobi wszystko, by nie zawiesc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vbvbvbvbvbvbvbvb
Wiesz co? Ja w pracy nie mam czasu na pierdoly i flirciki. Zreszta co to za metoda? Po pracy to zajmuje sie dzieckiem. Poza tym w sumie to nie wierze, ze maz zapalal do mnie nagle wielka miloscia, po prostu wydala sie sprawa z cizia, wiec co mial zrobic? Nie mam sily juz udawac, ze nic sie nie stalo. Nie latam za mezem, rozmawiamy, bo rozmawiamy, ale ja mam juz inny stosunek do niego, nie mam zamiaru mu slodzic, zachowuje sie normalnie. Chcilam tu tylko zapytac, czy naprawde niektorzy faceci moga zalowac i zrozumiec swoj blad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anulka1107
Aja powiem Tobie swoją historie, Dałabym ręke sobie uciąc za męża, że kto ja kto, ale nie on. Dzis bym tej ręki nie miała. Tez mielismy problemy, budowa domu, praca, zero czasu dla siebie, moje wieczne o to pretensje, więc znalazł sobie kolezankę. Tez twiedzi, że nigdy z nia nie spał, ze tylko sobie gadali, bo czuł się niedoceniany. A ona słuchała, chwaliła takie srartatata.Jak sie wydałao to biegał błagał, że to nic nie znaczy, ze ze mna chce byc, chce miec rodzine, tylko mnie kocha itd. Przeżyłam koszmar, schudłam mocno, choc i tak nie było z czego, ale dałam szanse. Rozmawiałam z ta laska ona tez potwierdziła, ze jest tylko jej kolega, choc nie ukrywa, że chciałaby z nim być.On sie starał jak mógł, pojawiło sie drugie dziecko. Jednak to za mna sie ciągneło, nie było kłótni zebym mu tego nie wypomniała. Odeszłam. I teraz okazało sie, że znów że znów sms-ują i zawsze mieli ze soba kontakt, bo spotykali sie na róznych uroczystosciach, rozmawiali. Przez 3 lata, nigdy mi o tym nie powiedział. Na dzień dzisiejszy nie mam pojecia kim ona tak naprawde dla niego była, ale mam to juz w dupie. Nie był wart tej szansy i teraz żałuje, że mu ja dałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia0000
co myslicie?? ("ona" prosi o opinie znam go od nastu lat, wtedy gdy sie spotkalismy zaiskrzylo, ale pojawila sie ona i zlapala go na dziecko, pozniej na drugie dla pewnosci, on jest z nia dla tych dzieci, ja w miedzy czasie bylam z kims tez, dlugo, bylismy zareczeni, jednak zerwal zareczyny ze względu na mlodą d**e i forse, tymczasem ON jest przy mnie caly czas, dotąd jako przyjaciel, wiele nas łączy, ale odkąd jestem wolna rodzi sie miedzy nami cos, doszlo do zblizenia ktore wywolalo lzy wzruszenia, spotykamy sie bardzo czesto i tak bardzo chcialabym z nim byc, wiem ze to dopiero pocztek naszej drogi i nie wiem jak tym pokierwoac, ale kocham go, mimo ze wtedy z niego zrezygnowalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gonia.......................
Ta, jasne, zlapala go na dziecko, w dodatku na dwojke-tak to sobie tlumacz :P Pewnie wcisak ci kity, jaki to on pokrzywdzony, a zonaka taka niedobra i jeszcze moze zmusila go do zaplodnien :P Zostaw go w spokoju, jak mozesz jego zonie i dzieciom rujnowac zycie? Mam nadzieje, ze facet przejrzy na oczy i wezmie odpowiedzialnosc za swa rodzine. A ciebie kopnie w zad. Bo na bank jestes tylko krotkim epizodem w jego zyciu. Juz to widze, jak pusci kantem zone i dzieci i zwiaze sie z Toba. Ty jestes chwilowym szalem fiuta, z zona laczy go o wiele wiecej i zawsze bedzie wazniejsza od ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia0000
tak, dokladnie tak sie sklada ze jej zalezy tylko na kasie, nie pytaj skąd wiem- poprostu wiem, wiem tez ze go nie kocha, a on jest z nia wylacznie z poczucia obowiazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia0000
jestem krótkim epizodem - jakies 14 lat, i na pewno chodzi o seks, kiedy dopiero niedawno zaczal sie ten temat i doszlo do jednego zblizenia, żona go nie kocha - mamy wielu wspolnych znajomych od ktorych to wiem, jest od niego starsza i chodzi jej wylacznie o to zeby miec chlopa. a niestety on jest tego typu czlowiekiem ktory chce wziasc odpowiedzialnosc za dzieci, mimo ze sam cierpi. napisalam wyraznie ze to poczatek drogi bo do tej pory ja tez z kims bylam, bo wtedy kiedy pojawily sie dzieci jego, zrezygnowalam, a teraz znow nie wiem co robic, bo laczy nas przede wszytskim wiez psychiczna a ta fizyczna dopiero sie zaczyna widze ze niektorzy maja problem z czytaniem ze zrozumieniem, nie wiem to chyba poziom gimnazjum sie klania :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×