Rozpadł mi sie związek, nie umiem żyć...

Byłam mężatką przez 5 lat, ale nie układało się. Mąż miał swój pokój, a ja i synek swój. Mąż mnie nie kochał często kłóciliśmy sie, a on bił mnie. W kwietniu poznałam mężczyznę w którym od razu zakochałam się, on podobno tez cały czas mówił o ślubie i o tym, że nie może doczekać się wspólnego życia ze mną. W końcu rozwiodłam się i po rozwodzie on się zmienił. Już nie pisał tyle i widywaliśmy się coraz rzadziej. Jak prosiłam o wyjaśnienia to mówił, że mnie kocha i tęskni. A ja miałam wrażenie, że po prostu boi się przyznać. Więc zerwałam. Wiem, że zrobiłam dobrze, bo jeśli tak bardzo mnie kocha to zrobi coś by wrócić i zacznie się starać, ale jeśli nie to nie będę przynajmniej ciągnąć tej farsy. Tylko jak dalej żyć? Cały czas płaczę. Mój synek to widzi. Nie wiem co robić, tak mi źle. Myślałam o samobójstwie ale jestem tchórz. Co robić, jak zapomnieć?? Błagam niech mi ktoś coś doradzi, bo czuję, że nie mam siły.

wyjaśniła kwestię :D Masz synka i myślisz o samobójstwie, o porzuceniu dziecka na pastwę losu, o odebraniu mu matki?! :O Nie zabijasz się, bo jesteś tchorzem? A nie dlatego, że masz dziecko?!!!!!!!!!!! To powinien być powód :O Jesteś egzaltowaną egoistką. Życie sobie odbierzesz, bo Cię fiut w dupę kopnął? I dobrze, że kopnął, przecież od początku w dupie Cię miał. Spotkasz kiedyś kogoś, kto Cię prawdziwie pokocha. A tymczasem żyjcie razem z synkiem i cieszcie się tym.

Zawody miłosne są bardzo bolesne ale nie myśl o samobójstwie dziewczyno masz syna który Ciebie potrzebuje i jesteś dla niego najważniejsza. Pomyśl o nim a nie o sobie i głupich myślach które są niebezpieczne.

Musisz bardzo kochac swoje dziecko, skoro myslisz o samobojstwie z powodu kolesia, ktorego de facto nie znasz :O

Jeszcze będzie dobrze, zobaczysz!!! teraz świat ci się wali ale myśl o dziecku, żyj dla niego!!!! pamiętaj że życie jest przewrotne i skoro teraz jest już bardzo źle to może być tylko lepiej :)

dziecka. nie ciebie.. skonczona egoistka.

"Rozpadł mi sie związek, nie umiem żyć..." pewnie najzwyczajniej na swiecie czujesz sie podle i nic wiecej

Powinnaś zająć się dzieckiem, a nie szukać faceta. Jesteś odpowiedzialna za tego malca a póki co piszesz tylko o sobie, o samobójstwie. Na prawdę zrobiłabyś to własnemu dziecku tylko dlatego, że jakiś fagas Cię olał??

ale z tego co zrozumiałam , to ONA zerwała, bo on wykazywał mniejsze zainteresowanie , kiedy juz stała się dostepna...? więc o co kaman? została sama na swoje życzenie prawda?! w dorosłym życiu niestety tak jest, że tzreba ponosić konsekwencje swoich czynów:P