Kolezanka niezbyt mądra

Mam kolezankę, 26 lat. Jest w związki z facetem, ktory nawet zawodowki nie ma, był w więzieniu 4 lata, uzalezniony id papierosów i palący trawę, bez prawa jazdy i z kolejnym wyrokiem na karku w postaci odsiadki 7 m-cy za posiadanie marichiuany. Jej rodzice go nie lubią, mieszkał u nich chyba z rok i nie mógł znaleśc pracy. A ona po studiach, nie brzydka, pracuje w panstwowym urzędzie, ambitna i jakże w nim zakochana. Choc wciąż się kłocą i niby rozstają,a le ona wciąż wierzy w niego ... i tak razem 7 lat ... Nie oceniam go ,ale on jest cwany lepszej nie znajdzie, bo która by go chciała i z nim wytrzymała, w dodatku finansowo też go utrzymuje, ona ma jakies tam prace dorywcze itp. On probuje ją z rodzina sklocic, obraza sie gdy ona chce do domu na weekend skoczyć, na swieta , bo jak twierdzi ona jest jego rodziną, choc slubu nie mają. Dzieczyna sie marnuje ...

o matko nie wierzę :o :o

A co Ciebie to interesuje? :/

Interesuje, bo mi ciagle ona glowe zawraca, ze znowu sie pokłocili o coś tam ...ale w kółko Macieja zerwac z nim nie potrafi !

zapytaj jak wyobraża sobie przyszłość, dzieci? bedzie utrzymywać całą rodzinę z jednej pensji? czy to bedzie dobry wzór dla dzieci ten typ? :O

To powiedz, że nie interesują Cię Jej sprawy prywatne

kiedys jej może przejdzie,widać że jest do niego zbyt przyzwyczajona,zaryzkowałabym stwierdzenie że nawet uzalezniona

Milosc jest slepa, wszyscy jej to mówia by go rzuciła, i nie wiem skad w niej ten upór. Tega kwiata to pół swiata a ta sie go trzyma jak tonący brzytwy. I ona raz na niego narzeka a potem, ze "łączy ich cos wyjątkowego"

Boska Lukrecja uzalezniona... dobre okreslenie, w koncu tak samo jak wodka czy papierosy wyjdzie jej to na zdrowie. Oby tylko dziecka jej nie zrobił ten palant