jajka,mleko,ser,maślanka,jogurt itp oraz owoce świeże

nie istnieją w dieicie mojego dziecka-nie tknieich nawet kijem Ma 19miesięcy czy powinnam sie tym martwić? Je chętnie wygląda dobrze waży ok. ale zajadałoby sie tylko bułkami, parówkami, kabanosami, mięskiem, pomidorkami, ogórkami kiszonymi, zupami, ziemniakami, zielonym groszkiem, kielbasami, marchewką gotowana, kaszami w sosie mięsnym i racuszkami z bananem lub jabłkiem i chlebkiem z nutellą oraz czekoladą pod różna postacia której nie daję bo dając wykluczyłabym z czasem z jej diety wszystko co jeszcze je-znam jąbardzo dobrze przypomina mnie kiedy byłam dzieckiem (A JA Z POWODU CZEKOLADY SPĘDZIŁAM W SZPITALU PÓŁ DZIECIŃSTWA)

hm.. a po co jej ta czekolada? teraz w sumie to juz zabrać raczej nie da rady, ale bułka z nutellą? to nie dziwota, ze np. owoców nie chce, bo zna inny smak słodki, a owoce z powodzeniem zastępują słodycze

ogórek kiszony i ziemniaki mają dużo wit c, więc tego jej nie zabraknie, pod warunkiem, ze codziennie je

Dlatego jej nie daję czekolady a bułkę z nutelka rzadko

Pije też sok z pomarańcza więc tam też wit c

myślę że powinnaś się martwić. dobrze że chciaż jakieś warzywa jje.wyrobiłaś dziecku niezdrowe nawyki żywieniowe i teraz ciężko będzie ci to zmienić

wrrr w drugim wątku napisałam więc i tu napisze coś mlecznego by się przydało spróbuj podac kakao u mojej córy się sprawdziło własnie kakao i koktajle owocowe bo też innej formy nabiału nie chciała no jeszcze serki homogenizowane ewentualnie ale też opornie

Ale dziś zrobiłam paste jajeczną z sera i jaj i tak jak mówie kijem nie dotknie

Zawsze chętnie jadła wędzoną markelę a ostatnio widzę coraz gorzej jej to wchodzi niedługo nic niebędzie jadła

mleka modyfikowanego też nie pije?

Zaraz sie popłaczę -kako tez nie wchodzi w grę ani takie słabe ani takie średnie ani takie mocne ani bardzo mocne

wiesz, moje dziecie też miewa momenty wzlotów i upadków co do jedzenia dziś zje coś ze smakeim, jutro już nie a banana czy jabłko poza arcuchami tez nie zje?

Ani modyfikowanego ani krowiego ani koziego ani niczego co ma kolor biały lub mleczny ani jogurtów ani maślanek ani kefirów ani naprawdę nic i o żadnym smaku

a np. serek waniliowy homogenizowany? labo naturalny z kawałkami przez Ciebie pokrojonych owoców? mozna dolać soku np. z malin (swojej roboty) albo inny

Banana lub jabłko w ilościach miniminimalnych np. jeden lub dwa kęsy

a płatki owsiane gotowane na wodzie, wychodzi taka papka wtedy dodaję starte jabłko do tego i troche dosładzam

raczej bym się martwiła o brak wapna, a nie o witaminę c a kasze mannę na mleku, albo budynie też nie? moze kluski lane chociaż? z owoców poszukaj przepisu na banany w cieście... (albo po prostu zabierz dziecku ten kijek;))

z warzyw duzo wapnia ma np. brokuł, moze z masłem do mięska

No właśnie nie tknie nawet jakbym tam świeże truskawki wrzuciła to podejżewam efekt byłby ten sam Żadnych przetworów mlecznych nawet jakbym na głowie staneła i uszami zaczeła klaskać to... Do niedawna zjadała bakusia ale tylko i wyłącznie dlatego że on się z tubki wyciska ,teraz juz jej sie to znudziło i nawet bakusia nie tknie.

wapnia sorry

brokułka nawet nie wiem czy je bo daję jej zawsze w towarzystwie fasolki szparagowej,groszku zielonego i innych warzyw-i z talerza znika w pierwszej kolejności groszek,marchewka i fasolka

nalesniki zrob, bedzie troche mleka i jajek, do tego jakis mus owocowy np

może tak ma przejściowo, jeśli zdrówko u niej ok, to narazie nie ma się czym martwić można by za jakiś czas zrobić morfologię, ale widzę, że je to co potrzebne do utrzymania poziomu żelaza

Eh gdyby producenci wiedzieli to moze te wszystkie jogurty umieszczaliby w wymyślnych opakowaniach by dzieciom sprawić zabawę z jedzenia

dokładnie tutaj problemem może być brak wapnia hmmm trzeba by poszukać na necie co ma go dużo i w ten sposób zastąpić bo jakoś musi go jeść, a jak nie to substytuty pozostają :/ dziecko w tym wieku ma na nie ogromne zapotrzebowanie

Naleśników kijem nie tknie nawet takich z dżemem

może jakieś serki jej zabarwiaj, albo do zupy dodawaj śmietanę lub mleko

trochę mleka można przemycić w ziemniakach puree - tak zresztą też mojemu wciskam warzywa - bo oprócz zup ma w tym temacie ograniczony repertuar - gniotę ziemniaki z masłem i mlekiem i dorzucam gotowanego brokuła czy groszku

a te takie jogurty do których się samemu wrzuca dodatki takie wiesz jak fantazja danona może by to jadła jakby dodatkiem były np cukierczki albo chrupki kakaowe

o właśnie ja do ziemniaków dodaję masło i śmietanę, wiec moze tak jej daj te ziemniaki