Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość o nieeeee

Masakara..... u dziecka w szkole ogloszone ,ze

Polecane posty

Gość o nieeeee
wiem ,ze nie tylko w szkole , ale najwieksze parwdopodobienstwo ,ze tam , a w szczegolnosci jezeli juz zauwazyli ze dzieici maja wszy . Tak szperam i czytam ,ze wszy mozna zlapac wszedzie , w autobusie , w kinie , chociaz teoretycznie glowy musz sie stykac , wychodzi na to ze niekoniecznie . Przeczytalam ,ze to tez przenosi choroby .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z wszami w szkole jest problem, bo szkoła ma niewielkie pole manewru. U syna w klasie "akcja wszy" trwała prawie dwa lata. :o Jedna z dziewczynek chodziła z wszami, rodzice nie reagowali i zarażała inne. W końcu dyrekcja ostrzegła, ze prześle pismo do sanepidu i urzędu o przysłanie kontroli do domu, bo rodzice są niewydolni i dzieci mieszkają w brudzie. Problem się skończył. Kuzynki córka przyniosła wszy z prywatnego przedszkola. Okazało się, że wiele matek zdawało sobie sprawę, że ich dzieci mają wszy, ale wstydziło się zgłosić wychowawcy. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takisposób
domowy- jeśli masz córkę, wiąż jej włosy w kok, zakrywaj szeroką gumką a najlepiej apaszką ten koczek. Jak dziecko nosi rozpuszczone włosy, łatwiej złapie wszy- z pewnością. Warto też zadbać o czapkę. Nie wolno jej trzymać czapki na wierzchu, a np. w rękawie.... i niech wiesza rzeczy w szatni z daleka od innych powieszonych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi sie wydaje ze
niektorzy maja wieksza tendencje do wszawicy a niektorzy jakos nie lapia tego dziadostwa. pracowalam kiedys w swietlicy i w pewej rodzinie i o dziwo wcale nie jakos bardzo zaniedbanej pojawila sie wszwica. kilkoro dzieci sie w swietlicy zarazilo . ale mialysmy takie rodzenstwo takie brudasy, ze az mnie mdlilo na ich widok i zapach jaki wydzielali a wszawicy wcale nigdy nie mieli :-) ja wlsoy farbuje wiec tez sie nigdy nie zarazilam mimo ze dzieciaki czesto sie do pan tulily:-) no ale wesz nie glupia i nie zagniezdzi sie w takim chemicznym srodowisku :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość janosikjanos
jejku ale wy panikujecie a zwlaszcza autorka, wydawac by się mogło, ze to ona zyje w XIX w. a nie dzieci ktore mają wszy. bo to niezalezy czy patologia czy porzadna rodzina ani czy wlosy czyste czy brudne. jeszcze ktos napisał zeby czapkę nosilo dziecko w szkole no to juz szczyt. a przez czapkę to się moze nie zarazi? przestancie panikowac,jezeli jest podejrzenie wszawicy to trzaeba udac się do apteki i kupic szampon na wszawicę (kosz ok 10 zł) i zrobic tym szamponem tak jak tam pisze (trzeba o ile pamietam nałozyc wmasowac w skore i trzymac tak przez chyba 3 godziny pod szczelną folią-moze byc nawet zawiazana szczelnie siatka reklamówka) i to zrobic musi kazdy czlonek rodziny obojetnie czy sa objawy czy nie ma,bo mogą przez długi czas byc mikroskopijne jajeczka a z tego potem sie wykluwają larwy.tak wiec zrob to jaknajszybciej i nie biadol. a co mna do tego XXI wiek? nie gwarantuje likwidacji zarazków,wszy,pcheł, szczurów,itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość janosikjanos
nie ma tez znaczenia czy wlosy naturalne czy farbowane,bo nie farbujesz codziennie a codziennie czlowiekowi rosną wlosy i odrost jest juz z narturalnych włosów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×