Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Miraculum5

Dziecko w świetle prawa

Polecane posty

Gość Miraculum5

Mam pytanie. Ja jestem jeszcze studentką. Mąż już studia skończył, pracuje na umowę zlecenie. Oficjalnych zarobków ma 1500 brutto. Ja nie zarabiam nic, bo właśnie urodziłam dziecko. Według uczelni dziecko podlega jakby pod moich rodziców i z tego tytulu mogę brać stypendium socjalne. A jak to wygląda jeśli idzie o zasiłek rodzinny i inne świadczenia socjalne? Czyj dochód brano by od uwagę? Tylko męża, czy wtedy dalej moich rodziców pomijając męża mojego a ojca dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja.....
a prowadzicie wspólne gospodarstwo domowe? Mieszkacie razem? Jeśli mogę nie na temat. Jak poród? Rodziłaś na Borowskiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miraculum5
Tak, rodziłam na Borowskiej, ale przez cc, bo dziecko smok, ponad 4,5 kg :) Ciekawi Cię pewnie opieka, więc tak: na patologii ciąży nawet, nawet, chociaż wkurzyłam się, bo odeszły mi wody, a lekarz uparcie twierdził, ze to płynny czop... potem się okazało, że wody były zielone... Sama cc super- super lekarz, ciągle mi tlumaczył, co robi, wszyscy dookoła byli zainteresowani tym, jak się czuję, reaguję na znieczulenie. Tylko potem jest dramat. Na oddziale położniczym jest "aż" 18 miejsc w tych zwykłych salach, jak można się domyśleć- nigdy nie ma miejsc. Ja leżałam caly pobyt na sali wybudzeniowej, gdzie teoretycznie nie ma w ogóle odwiedzin, nawet tatusiów dzieci! Położne- co jedna, to inne metody, rady itp. Mnie mimo moich zakazów na chama dokarmiały w nocy dziecko mm, przez co cały pobyt w szpitalu miałam z małą jazdy, bo mojego nie chciała. W domu dajemy jakoś radę na moim tylko. A jak dziecko w nocy za długo płacze, to mają "świetną" metodę- robią dzieciaczkowi lewatywę! Myślałam, że fiknę. Za to napasą Cię ile chcą śr. przeciwbólowymi od apapu po tramal :D jeśli tylko poprosisz. Nawet nie pytają, co boli :P Co do gospodarstwa domowego, to chyba w świetle prawa mąż ma za niski dochód, zeby była mowa o oddzielnym gosp. dom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja.....
dzięki za odp. To jest tak, jeśli mieszkacie w jednym lokalu z rodzicami, możesz spróbować złożyć oświadczenie, że mieszkacie razem, ale tworzycie osobne gospodarstwo. Ja tak składałam lata temu, zanim zaczęliśmy wynajmować. Ja załatwiałam wszystko w siechnicach, tam są super miłe babki, same pomagały i podpowiadały, co jeszcze mogę złożyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miraculum5
Nie. Nie mieszkamy z rodzicami, mieszkamy w zupełnie innym mieście.. Hmm, muszę po prostu zadzwonić i popytać. Albo poskładać wszystkie możliwe wnioski i tyle :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ro to
skoro mieszkacie osobno to do zasiłku się liczy to co zarabia mąż. Reszta rodziny nie stanowi z wami wspólnego gosp. domowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja.....
no widzisz, jak osobno to na 100% rodzice się nie liczą. Najlepiej zadzwoń albo podejdź do mops. Zależy, jakie Panie są, ale ja praktycznie zawsze trafiam na miłe i pomocne. Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×