Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama nieswojego dziecka

7lat staralismy sie o dziecko,w swieta zawita do nas malenstwo z domu dziecka...

Polecane posty

Gość mama cudownej 3
gratuluję. cuda się zdarzają, my z mezem staralismy sie 3 lata o dziecko, potem lekarz stwierdzil u mnie niedroznosc jajowodow:( nastepne 2 lata staralismy sie o adopcje. udalo sie, mamy 2 wspanialych synkow, adoptowalismy ich w wieku 6 i 9 lat. nie sadzili w domu dziecka ze ktos wezmie braci w tym wieku... starszy syn to juz licealista, jestesmy z nich tacy dumni, a teraz czekam na 23 grudnia bo na swiat przyjdzie nasza corcia. i kto by pomyslal, ze po tylu latach bedziemy mieli dziecko ktore ja urodze? taak. piekne jest to ze cala nasza rodzina mysli w ten sposob, ze cala trojka jest naszymi dziecmi, tylko, ze chlopcow po prostu urodzil ktos inny, ale SA NASZYMI synami. i kochamy ich nad zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratuluje ciąży, aż mnie ciary przeszły jak to przeczytałam, no a wy pewnie jesteście teraz w siódmym niebie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swertolop
Piękne historie :). To jest właśnie ta niesamowitość, że w tej sferze, to tylko brak narządów płciowych definitywnie przekreśla szansę na posiadanie potomstwa. Dlatego uważam, że dobry lekarz nigdy nie powie, że nie mają państwo absolutnie szans na dziecko (jeśli są narządy płciowe), bo to co innego jeśli powie, że mają państwo małe, ale jakieś szanse są :). Często też się zapomina, że płodność u człowiek też się waha, nie zawsze jest największa w wieku 20 lat, no i oczywiście psychika...Jeszcze nie tak dawno uważałam, że te blokady psychiczne z zajściem w ciążę są mocno przesadzone, ale zmieniłam zdanie, uważam, że coś w tym jest, wszystko zależy od konkretnej osoby. Zaszłam w ciążę na wakacjach, wcześniej dość długo się nie udawało...przypadek...może...a może nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jsnaj
Może Bóg chciał by to dziecko adoptowane było Wasze...Byście je wzięli do siebie nim będziecie mieli własne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama nieswojego dziecka
dziekuje za ciepłe słowa,jsnaj-też tak myślałam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o boze, to naprawde cudownie!!! ciesze sie waszym szczesciem! sw mikolaj spisal sie w tym roku:)! gratulacje:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wzruszyła mnie twoja histroia, aż mi łza popłynęła, ale ja to zawsze wrazliwa byłam;-) gratulacje dla was;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiwunia
Popłakałam się... serdeczne gratulacje. Moja siostra stara się już 5 lat i nic nie wychodzi.A ostatnio odniosłam wrażenie, że już się poddali.Ja mam rocznego synka i wiem jakie to wielkie szczęście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani ja pan on
Gratuluję :) Te święta będą magiczne, za to przyszłoroczne spędzicie już z dzieciaczkiem :) To dopiero będzie magia... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rojo Clavel
Gratuluje. Przyszle swieta z DWOMA dzieciaczkami. Ale bedzie zabawa. moze nam napiszesz jak u lekarza, co? Wiem, ze to moze glupie, ale pewnie niejeden by sie tu ucieszyl. Tak mi milo jak widze, ze jest jakas sprawiedliwosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×