kobieta małorodna to pasożyt społeczny i damozjad

dla takich nie ma litosci ani zrozumienia. Kobieta strawiająca wyżej kopulację od macierzyństwa to degenerat i obibok. Przyroda uczyniła kobiety istotami rodnymi i kobiety powinny to zrozumieć. Poza tym mężczyzna nie może się wysilać na próżno, jego plemniki nie mogą trafiać w próżnię.

a ty ile masz dzieci!!!!!facetowi łatwo powiedzieć narobi dzieci a potem odchodzi bo mu hałas w domu przeszkadza i wyspać się nie może!!!!tchórze z was i tyle a ten post to PROWOKACJA SPOŁECZNA!

wiele bo inaczej jest chłopem w spódnicy !

ja zapładniam jak mogę ale do tanga trzeba dwojga !

Chociaz bedziesz utrzymywal te dzieci, opiekowal, wymienial pieluchy, zaprowadzal do szkoly, pracowal i pomagal w domu ? Ciekawe na ile dzieci ciebie stac finansowo i organizacyjnie, czekam na propozycje

HAHAHAHHAHAHAHAH CO ZA BZDURY!

hehehe skoro zapladniasz, to i zarabiasz na te dzieci, mam nadzieje. Bo skoro obowiazkiem kobiety jest rodzic, to obowiazkiem mezczyzny jest utrzymac matke i dziecko. Wiec marsz do pracy, zamist przesiadywac na kafe:)

CO ZA PALANT SAM POWIEDZIAŁ ŻE DO TANGA TRZEBA DWOJGA WIĘC NAWET NIKT GO NIE CHCE A UDZIELA SIĘ NA TEMATY O KTÓRYCH NIE MA POJĘCIA DAJCIE SOBIE SPOKOJ Z TYM TOPIKIEM

dziewki wszeteczne, jesteście Szatanami skoro wygrażacie życiu niepoczętemu !

kobieta honorowa rodzi dzieci zgodnie z tradycją i wolą Kościoła oraz Narodu. W innym wypadku jest amoralną małpą.

powinny być zakazane bo inaczej wymrzemy z braku nowych Polaków.

Ja jedno dziecię spłodziłam, więc mój bilans społeczno-ekonomiczny jest na zero. Co prawda dziecka nie zmajstrowałam sama, ale teraz sama je wychowuję, utrzymuję i obdarzam miłością za dwoje. Więc myślę, że jak najbardziej swoją rolę matki-polki spełniam i więcej dzieci jak na razie nie planuję. Chyba, że pojawi się na horyzoncie jakiś przyzwoity tatuś. Najwyżej jak już będę w wieku poprodukcyjnym to niż społeczny spowoduje, że emerytura będzie mi przysługiwała po 85 roku życia, a co mi tam. Lepiej porządnie wychować jedno dziecko, tak, żeby niczego mu w życiu nie brakowała niż spłodzić 10 i puścić samopas, niech się jedno z drugim chowa. Ja mam zamiar swojej córce zapewnić szczęśliwe dzieciństwo, później przyzwoitą edukację, studia, dogodny życiowy start. To wszystko czego sama nie miałam.

I cała męska populacja może sobie biadolić swoje farmazony, rozsiewać swoją życiodajną spermę na prawo i lewo, ale jak kobiety rodzić nie będą chciały to i tak rodzić nie będą. I nie pomoże tu ani cała milionowa armia rozszalałych plemników, ani polityka prorodzinna naszego wszechwiedzącego rządu, ani groźby zawalenia się całego systemu emerytalnego, ani też te wszystkie bezsensowne zarzuty. A winni temu jesteście właśnie Wy-sexistowskie samce! Bo płodzić to każdy by chciał, ale nic poza tym :P

"Ja jedno dziecię spłodziłam, więc mój bilans społeczno-ekonomiczny jest na zero." to nie jest prawda. Kobieta musi rodzic statystycznie 2.1 dziecka aby społeczeństwo przeżyło czyli twój bilans jest -1.1 !!!

akcja zapłodnienia in situ jest darmowa w mojej klinice

i nawet Komorowski takiej medal dać może !

Czy jo jako rolnik małorolny moge ino siać? Cy musze tyz nawozić (znacy dokarmiać)?

A kto powiedział, że musi!!! Jak ja już będę w jesionce to pozostanie po mnie moja córka i mój prywatny autorski bilans jest na zero. A to całe pieprzenie, że "każda kobieta musi tyle bo tyle..." gówno mnie obchodzi. Bo jak każda będzie płodziła ile wlezie to będziemy żyli jak w Indiach, a więc jeden na drugim :P

I nasze dzieci będą tak na uczelnie dojeżdżały :P http://www.youtube.com/watch?v=byeQAq2v7-g

Dyć jo zym 30 lat tymu tak jaja na rynek do miasta woziuł. I dowiuzym

mamusi. Pewnie się ucieszy jak się dowie jaką żmiję wyhodowała :(

szczekają na słuszną krytykę małorództwa