Proszę o pomoc osob znających się na prawie

Witam serdecznie , wraz z mężem mieszkamy z moją babcią ( ktora ma niestety sporo długów ) dalismy jej 10 tysiecy na wykup mieszkania komunalnego ( na mieszkanie jest bonifikata 90 % - dlatego w ciagu 5 lat nie moge mieszkania sprzedać ani takze babcia nie moze zapisac mieszkania na mnie i na męża bo stracimy bonifikate) Moje pytanie dotyczy jak zrobic tak by mąż rowniez stał sie włascicielem wczesniej niz za 5 lat , bardzo mi na tym zalezy z roznych wzgledów; ani ja ani babcia nie bedziemy mogły przepisac mieszkania na nas dwóch , czy istnieje jakas umowa ktora mozna spisac u notariusza ktora nam zagwarantuje iż mąż bedzie spokojniejszy itp - głownie to on inwestuje w to mieszkanie ( remonty , wykup itp ). Drugie pytanie dotyczy długów o ktorych wspomniałam wczesniej, jak sie uchronic przed spłacaniem ich po smierci babci ??? staramy sie jej pomoc w spłącie juz teraz ale jest tego jeszcze jakies 30 tys ;/ Proszę o poradę

Czyje jest to mieszkanie? Tylko babci czy Twoje i babci?

narazie babci , lada moment idziemy do notariusza podarowac je mnie ( musielismy czekac na załozenie ksiegi wieczystej )

Głownie mam problem z tym ze mieszkanie bedzie " tylko " na mnie , a chce by było na nas obydwóch :)

ty możesz zrobić ze swoim mieszkaniem co chcesz, połowę podarować facetowi też a co do długów po babci - odrzucić spadek, jesli babcia umrze zostawiając długi

no własnie ze chyba njie , notariusz mowił ze strace bonifikate wtedy ... a co to długów to jak wezne darowizne z tego co wiem bank moze ją uniewaznic sadownie