Znowu będzie dziecko

hejka:) Jasne, że nie będę się wykłócać, bo "słodkości" sie trafiają i bez tego, przezornie przesłane, ku mojej barbarzyńskiej uciesze.;) Nie ukrywam, że sprawiają mi one radość, chociaz to tylko wirtualny symbol. Trochę dopowiada wyobraźnia, i jet OK!:) Widać taki juz jestem wrażliwy i łasy na buziaczki, nawet wirtualne.:) ))))))))))))) Do tego słoneczko śliczne za oknem, bezwietrzna pogoda, temperatura w okolicach 4 stopni, więc wszystko to nastaraja optymistycznie, i pozwala ufnie, na ten dość paskudny świat spoglądać. Chciałbym i Ciebie, Madam, zarazić tym dobrym nastrojem, i przywołac uśmiech na buzię. :)

Witam:) Widzę właśnie że jesteś łasy na całusy :) Wyobraźnia swoje robi i często płata figle w takich chwilach;) Ale dlaczego zaraz Barbarzyńcą się nazywasz??? Twoja wypowiedź podniosła mnie na duchu chociaż troszkę. Ostatnio nie mam za dobre dni i dziekuje Ci za tak miłe słowa :) Pogoda powinna już być troszke inna . Do świąt zostało nam dwa tygodnie , a tu nie widać żeby to w ogóle był Grudzień tylko Wrzesień Muszę na razie kończyć :D Jestem w pracy , tylko zagładnełam na topik na chwilkę:) Miłego dnia Wszystkim życzę

OJCZE NIEODPOWIEDZIALNY ty też jesteś zwykłym wypadkiem przy pracy w dodatku niezle zakompleksionym

Ojjjj, ja nie czekam na zimę, nie! Prawda, że ładnie jest zimowa porą, śnieżnie, tak inaczej niz zwykle. Nawet łazikowanie po zaśniezonych okolicach jest fajne.:) Ale ciągłe odśnieżanie wokół chałupki, makabra, brrr:O W piecu trzeba hajcować , popiół wynosić... No i widoki zimowych krajobrazów nie rekompensują braku tych letnich. Brakuje widoków skąpo ubranych pań, w bluzeczkach cieniutkich jeno, a właściwie w podkoszulkach, i to malutkich i króciutkich!:P Nooo, lato zdecydowanie jest bardziej przyjazne dla oczu, bo te krzepiące widoki....;) Może to ta moja łasa natura powoduje, że bardziej lubię lato, nie wiem?:) ))))))))))))) Ale i zimą da się też zauważyć całkiem sporo kojących widoków. Prawda, że trzeba wyobraźnię pogimnastykowac, ale to nic trudnego, a rzeczywistość często przerasta wyobrażenia po odpakowaniu "widoku". Bywa tez odwrotnie, oj też, ale jako prawdziwy mężczyzna, by nie rzec koneser, potrafię cieszyć się każdym "widokiem", szczególnie tym bez zimowego opakowania.:P Miłego popołudnia, Madam:)*

Zapomniałem jeszcze w kwestii "barbarzyńcy" odpowiedzieć. Ano, wolałem na wszelki wypadek sam się tak nazwać, nie czekając na reakcję innych, bo nie znam jeszcze nastawienia, i ich podejścia do mojego zamiłowania do "łasuchowania", szczególnego rodzaju łasuchowania!?:)

Ojcze oj ,oj cos mi sie widzi że lubisz patrzeć na pół rozebrane panienki w lecie , najlepiej żeby chodziły w takich skąpych stojach i najkrótszych spódniczkach. Sorki że tak zapytam , zjakiego rejonu polski jesteś? Zaciekawiło mnie Twoja wypowiedź jedna tzn. słówko które się tak wymawia tylko w jednym rejonie polski ;)

No nie ukrywam, że takie skąpe stroje przyciągają moje oczy. Ale nie tylko moje przecież. To takie upodobanie całego naszego rodzaju. I sie tego nie wstydzę, bo to normalne, bo przecież dla nas się tak "ubieracie", więc patrzymy zachłannie, i wyobraźnię trenujemy, i wyobrażamy sobie, ale ciiiii....., nie mogę na forum napisac co sobie wyobrażamy, o czym marzymy, widząc takie skąpo ubrane niewiasty:) Ciekawe które to słówko Cię zaciekawiło? Pewnie "hajcować"? To słowo uzywane jest, tylko na Śląsku i w Wielkopolsce. Obydwa regiony lubię. Bo w Wielkopolsce jest tzw. "porzundek", a na Śląsku są wspaniali ludzie. Komu uda się Ślązaków poznać, zaprzyjaźnić z nimi, ten może liczyć na ich bezinteresowną pomoc w każdej sytuacji. Są wspaniałymi ludźmi, bardzo dobrymi kumplami, i w ogóle. Miałem okazje ich poznać, i mogę tak twierdzić. Mieszkam jednak w Wielkopolsce, gdzie ludzie są niby dobrzy, aleeeee..., jednak to Pyrlandia, i nie da sie tego ukryć;)!?

Ojcze ja jestem z tej drugiej części polski . Widzisz nawet nie wiedziałam że równiez w Twoich okolicach tez tak się mówi ;)

zrobic. Uwierzyłeś jej? byłes chyba nieodpowiedzialny ze sie nie zabezpieczales, nie mowie juz o ciazy ale o zdrowiu a co do tej laski to na kase poleciala a starzy slepi ze mna na roku co druga taka dziwka studiuje patrza najpierw gdzie je koles zabierze , co im kupi, a to ze stary, czy ma rodzine i dzieci to niewazne - byle mial kase

Madam, jednak mieszkasz w moim ulubionym regionie, gdzie to, jak juz pisałem, ludzie są mili i dobrzy!?:) Nie wszyscy na pewno, ale spora część tak. Jak wszędzie, zresztą,... jak to u nas się mawia: "Są ludzie i ludziska". Tak sobie gaworzymy w czyimś topiku, zupełnie nie temat, i to gaworzenie wygląda całkiem jak flirt!:P Ale gwizdać na to. Jak nas przegonią, przeniesiemy się gdzie indziej, prawda???;) Miłej nocki, kolorowych snów, Madam. :*:)

Ojcze ja bym tak nie powiedziała wprost , ale jak tak uważasz to niech Ci bedzie ;) Ja mam swój topik na forum , ale nie zdradzę gdzie i jaki . Jestem tajemnicza ostatnio . Jak bedziesz na tyle dociekliwy to mnie znajdziesz :) Tobie również zycze miłej i spokojnej nocy oraz Wszystkim osobom odwiedzającym topik

Hej:) Madam, masz rację, to nie flirt jeszcze - wygląda to jak" lista przebojów" raczej.;) Chociaż, nawet zwykłe "dzień dobry" może być już flirtem. Wszystko zalezy od intonacji, okoliczności, i wielu jeszcze czynników, czasem malutkich. Milusiego :)http://prezesqq.wrzuta.pl/audio/aRjpV55hRdY/qq_seweryn_krajewski_-_polskie_zycie#none

Ojcze cznniki są sprzyjające , nie wiem jak to nazwać teraz. Zaczeło sie od przekomarzania się nawzajem a czym się skończy , kto to wie:) Dziękuję za Seweryna Krajewskiego Zapraszam Cie równiez na mój topik , oczywiscie jakbyś Miał ochotę . Zauwazyłam tylko że już częściowo wiesz jakim jest topikiem to mnie znajdziesz z łatwością :) Życzę Ci i wszystkim miłego wieczoru :)

Dzień dobry:) Cieszę się, że też dostrzegasz jakies "czynniki", Madam, to miłe i wielce obiecujące.:) Ciekawe, czy widzisz te same co ja, pewnie nie, bo ja jak zwykle widzę więcej niż da się "zobaczyć"? Już na samą mysl, że może być coś,..... jeszcze więcej "czynników" jakichś,..., co sama też ostrożnie podejrzewasz, zrobiło mi się gorąco!:P Zobaczymy!? Oj, ta moja wyobraźnia!:) ))))))))) Na zewnątrz smutno - plucha jesienna, i tylko myśli, troche kosmate przyznam się bez bicia, pozwalają z ufnością spoglądać w przyszłość. Dobrego nastroju:)

Witam :) Wyobraźnia jest piękna , różne sytuacje można sobie wyobrazić..... Miło mi się z Tobą rozmawia ostatnio po początkowym zgrzycie małym. Nie jest tak źle , Erka chyba nie będzie potrzebna Tobie ;) Jakby co to wiesz na jaki numer dzwinić ??? Przypomnę Ci te numery 999 lub 112, albo daj znać na topiku ;) Pododa sprzyja teraz do rozmowy na Forum częściej niż latem. Dziękuję za życzenia. Ja również Ci zycze miłego nastroju i dnia :)

dzwonić* Zostawię Ci coś na umilenie dnia ;) i przy okazji do mojej wypowiedzi :D http://www.youtube.com/watch?v=LrSappC3zeI

Raz, raz, raz, dwa, trzy... Próba...

;)..obok Twojej karetki ( niepotrzebna sie okazała) znalazłem coś.... znacznie bardziej przydatnego dla ducha.:P http://www.youtube.com/watch?v=VsfaD0ymfYE&feature=related Może to juz troszkę nie dla mnie, ale oczy ucieszyć jeszcze można ( a chciała by dusza do raju, oj chciała):) ))))))))!?

Dla wyjasnienia powiem Ci Ojcze że ta Karetka była żartem puszczona . A widzę że zamiast tej białej Damy wolisz Czarnulki ;)... Też mi się podoba ;) Pozdrawiam :)

Niooo,:) karetka niepotrzebna, ale jakaś miła piguła mogła by się mną "zaopiekować",... nawet przez cały weekend.:P I niekoniecznie młodziutka - taka "czterdziestka" byłaby najlepsza. Bo to i doświadczenie ma stosowne, iii... chęć do..."opieki", i w ogóle.;) Chociaz takie młode kozy też się fajnie "opiekują", ale głupiutkie to, boją się, wstydzą, fochy stroją, i różne inne ceregiele ... jednak niewiele potrafią jeszcze, niestety.;) :)

Ojcze to masz duże wymagania co do piguł . Oj biedne byłyby One jakbys był w szpitalu ;) Albo mi sie tylko tak wydaje ,że jestes taki wymagający co do pielęgniarek ;) Przytoczę taki sobie dowcip szpitalny :D Młody, przystojny chłopak trafił do szpitala na jakiś drobny zabieg chirurgiczny. Dzień po zabiegu wpadł do niego w odwiedziny przyjaciel. Był zaskoczony faktem, że wokół pacjenta kręci się cały czas kilka pielęgniarek, poprawiają poduszki, przynoszą napoje, podają kaczkę... - O co chodzi ?? - pyta przyjaciel - Przecież twój stan nie wymaga aż takiej opieki... jak dla mnie to chyba mógłbyś już wyjść ze szpitala... - Tak wiem - uśmiechnął się pacjent - ale pielęgniarki założyły coś w rodzaju mojego fan-clubu gdy usłyszały, że po obrzezaniu musiano założyć mi trzydzieści siedem szwów... :D:D

A nieprawda - bo tylko trzydzieści szwów miałem!:P:P ;) )))))))))))))))))))

A co do wielkich wymogów, to trochę przesadzam - az taki nie jestem. No wiadomo, chłop to chłop, i wygody lubi, a już opiekę to nadzwyczaj:)

GRATULUJĘ!!! P.BASIA JAK ZWYKLE SIE SPAWIOWAŁA ALE NIE ZWRACAJCIE UWAGI.

...a w wielkim zaufaniu Ci powiem, że osobiście "opiekować' tez się lubię, i co ważniejsze, nie miałem dotąd żadnych reklamacji!:P

szkoda dziecka tylko, czy to jego wina że ma popier* rodziców

Ojcze ale ja nie wiem ile miałeś szwów ;) Ale byłbys biedny pod moimi rękoma ;) jak tak powoli bym Ci je wyciągała patrząc na Ciebie :D Żartuje teraz , nie jestem sadystką znęcająca się na chorymi :) Miłej nocy zyczę Wszystkim :) A panu Ojcze kolorowych snów w objęciach pielęgniareczki w białym czepku tylko ;)

Dzień dobry:) Dziękuję za piękne życzenie dobranockowe - szkoda tylko,że nie zdążyłem ich przeczytać przed snem:O Ale to nic, przypomnę je sobie dzisiaj wieczorkiem,...i będzie git, bo pielęgniareczka w samym tylko czepeczku to jest to co "tygryski" lubieją najbardziej.;) Dobrego nastroju na dziś, slonecznej soboty i niedzieli.:)

Witam :) Szkoda że nie przeczytałeś tych życzeń :) Ja równiez dziekuje za życzenia i Tobie również zyczę miłych dni weekendowych :) Dziękuję za kwiatuszki

Oj zamieniasz się w Tygryska już , zaczynam się bać Ciebie żebys mnie gdzies po drodze nie napadł ....;)