LOT NA KSIĘŻYC-DLACZEGO TYLKO JEDEN?

Tak się zastanawiam,dlaczego tylko raz ludzie lądowali na księżycu?Przecież technika od 1969r.bardzo się rozwinęła.Jednak nikt później nikt tam nie ladował.Nawet Rosjanie sobie odpuścili.Dlaczego? jedna z wersji mówi,ze Amerykanie tak naprawdę nie lądowali,druga,że Nil coś tam zobaczył.

Obejrzyj Apollo 18 to się dowiesz :D

Chyba żartujesz? Przecież dużo było wypraw na księżyc... :D

Jedyna osoba która zasłużyła by postawić swa stopę na księżycu jest Jennifer a kto uważa innaczej ten cieć

http://encyklopedia.pwn.pl/haslo.php?id=498826 oto dowód...

no dobra,moja niewiedza.było kilka ale i tak gówno wiemy.Dlaczego?

Wracając jeszcze na chwilę do tematu to napiszę,że ten problem jest o wiele dla mnie bardziej nurtujący niż mi się wcześniej wydawało.Kwestia tego iż ludzkość tak po prostu odrzuciła starania o dalszą eksplorację naszego naturalnego satelity jest dla mnie jakaś kpiną.Przecież loty w tym celu byłyby najlepszym,optymalnym wg mnie treningiem przed epokowym obowiązkiem ludzkości jakim jest kolonizacja marsa poprzez stworzenie tam warunków biologicznie sprzyjacym wytworzeniu się ekosystemu jak tu na Ziemi.Tak tym wszystkim jestem podqrwiona,że nie mogę normalnie zasnąć i będę musiała sobie odpalić jakiś film faburalny z motywem lotu na księżyc aby się troszkę wyluzować i wyciszyć.

W sumie to rozumiem twoja irytację ale trzeba myśle spojrzeć na to z bardziej pragmatycznej strony.Na ziemi można też przeprowadzać treningi.Nawet paradoksalnie oswajające z deficytem grawitacji.Zasadniczo postawienie na księżycu stopy to tak jak powiedziano o tym w historycznym już przemówieniu jeden krok człowieka ale zarazem potęrzny krok dla całej ludzkości.Ludzkości jednak moim zdaniem powinna zewrzeć szeregi by przygotować się do jak najszybszego lotu na marsa.Jakoś tego nie widać na razie.Ostatnie doniesienia stanowią,że pierwsze konkretne przygotowania mogą dopiero zacząć się za rok czy jakoś tak.Mimo wielkiego entuzjazmu i chęci działania czy też współdziałania na rzecz tej inicjatywy nawet osób prywatnych a nie tylko instytucji publicznych tempo przygotowań tłumaczy się jednakowoż kryzysem i niekorzystnym budżetem.W takim układzie przyznać trzeba,dodatkowa podróż na księżyc byłaby dużym finansowo obciążeniem.

Gwiezdny Patrol-chmm no właśnie.W jakimś stopniu mimo wszystko to lot na Marsa stanowi priorytet.W pewnym sensie mnie przekonałeś.Będę raczej spokojna ale mimo wszystko pojawia się pytanie.To co napisałeś tłumaczy wstrzymanie lotów na księżyc być może ze wg na ostatnią dekadę-ewentualnie piętnaście lat.Ludzkość jednak poza orbitę okołoziemską praktycznie nie wyściubiła nosa od 30lat.wtf and why?

Odpowiedzi na to pytanie a właściwie prób tego wyjaśnienia jest sporo.Niektórzy twierdzą-że aby taką misje powtórzyć należy dowieść jej nie tylko przydatności ale i zaradności-i tu wkraczamy w sferę w pewnym sensie polityczną.Wielu ekspertów od stosunków międzynarodowych twierdzi-według mnie,że to rywalizacja między Usa a Zsrr o dominację w technice i osiągnięciach związanych z podbojem przestrzeni kosmicznej-tak naprawdę doprowadziły do tego, że człowiek zaczął myśleć poważnie o lotach na orbitę a potem już na księżyc.Na ten ostatni krok Ameryka zdecydowała się chcąc przebić ostatecznie-dość sprawnie konkurujący z Nią Związek Radziecki jeśli chodzi o loty na orbicie okołoziemskiej.To zdecydowało,że Usa by wyprzedzić konkurentów-poniósło ogromne nakłady i inwestycje w lot na księżyc.Dziś oficjalnie czegoś takiego jak zimna wojna nie ma toteż szanse na tego typu dalekosiężne projekty zmalały.Więcej jest lotów na orbitę a także inwestycji w technologie kosmiczne jakie niejednokrotnie dają początek powszechnemu ich zastopowaniu w technologiach tu na ziemi,w handlu czy usługach.

*zasadności [a nie zaradności];);)Mimo wszystko liczę na jakieś konkretne decyzje odnośnie wyprawy na Marsa.Wg mnie byłoby to przedsięwzięcie mogące choćby fakultatywnie doprowadzić nas w pracach nad transportem i jego zaawansowanymi formami do epokowych odkryć chociażby w jego dziedzinie, które mogłyby pomóc ja zreorganizować tu na ziemi.

Co racja to racja. The future is Now!!!!

Loty na na naszego naturalnego satelitę są zbyt niebezpieczne jest takie coś ISS ludzkość musi najpierw nauczyć sie pływać przy brzegu żeby móc wypłynąć w morze misja na marsa dałaby jedynie na dzień dzisiejszy nagrobek w formie być może elektronicznej "więcej tego nie róbcie"

Nie ma sensu tam latać bo po co? żeby oglądać kratery i narażać życie dla pyłu?