zrobilam glupote teraz smutno doradzcie mamy...

postanowilam ze odstawie od piersi mojego syna 11m, bo coraz bardziej mi dawal popalic w nocy/... Smutno mi bylo, ze chce mu odebrac cos co tak uwielbia...zasypianie jego w ciagu dnia i na wieczor tylko przy cycu smoczkow i butli nie toleruje... Nakarmilam go wczoraj rano i pozniej juz przestalam karmic... o dziwo zasnal na drzemke sam! (bez cyca) i spal dosc dlugo... pozniej obiadek owoc deser..kolacja kaszka...myslalam ze bedzie katastrofa a on po 10min usnal w ramionach taty.... Wszystko jak bajka...ale... obudzilam sie w nocy...Piersi jak kamienie :(( Nie wiedzialam co zrobic...Maly spal glebokim snem. Nie mam w domu laktatora, wiec nie mialam pojecia co zrobic.. Wkoncu wybudzilam synka i nakarmilam :((( zaluje teraz taka glupia jestem ;/// wszystko zniszczylam

Moglas zrobic oklad z cieplej pieluszki i sciagnąc recznie ale tudno. na przyszlosc bedziesz madrzejsza. na szczęscie dziecko traumy nie przezywa wiec mozesz spokojnie zrobic drugie podejscie ale tym razem zacznij wczesniej odciagac mleko

probowalam sciagac recznie ale szlo bardzo ciezko pare kropel i koniec...strasznie bolalo

NIECH CIĘ PARTNER WYDOI JAK KROWE

przed sciąganiem mleka wymasuj piersi ruchem okrężnym. mleko o wiele łatwiej będzie wypływać :)

Ciepły okład pomógłby trochę ale faktycznie najlepszy jest laktator w postaci dziecka :)

i moim zdaniem, to było najlepsze rozwiązanie. Miałam wrazenie, ze laktator tylko podraznia i pobudza laktację, a dziecko ściągnęło porządnie raz i to był ostatni raz kiedy ją karmiłam. Później nie było juz nawet potzreby sciągania, masowałam piersi pod prysznicem raz dziennie i było ok. Powodzenia.

m.in dlatego robi się to stopniowo - włączasz po jednym posiłku co kilka dni - piersi mają czas się dostosować

wiem, ze zle zrobilam.. teraz sie boje ze maly bedzie chcial cyca, bo myslalam ze juz zapomnial i znow mu ja przypomnialam ;/

ja przy twardych piersiach i nawale pokarmu - zrobiłam okłady z zimnych liści kapusty- następnego dnia już było ok

11 miesiecy a Ty jeszcze cyckiem karmisz?? fujjj przeciez to obrzydliwe jest bleee.Strasznie mnie obrzydza karmienie piersia nawet noworodka,a co dopiero prawie rocznego dziecka.

Kotek - Ciebie o zdanie nikt nie pyta. Ja karmiłam córke 14 mies. Syna zamierzam ze dwa lata conajmniej. A moja przyjaciółka karmila 3 letnie dziecko. Jesli masz problem z tym to zglos sie do psychiatry.

Wspolczuje tym dzieciom obrzydlistwo!!!Jak jakies dojne krowy normalnie :P

Pij szałwię, ona wstrzymuje laktację. I bądź konsekwentna-jak odstawiłaś to koniec.Nie ma cyca i już.Dasz radę.

ja nie za bardzo sie znam jezeli chodzi o temat karmienie piersia, jednak ja bym doradzila nie odstawiac go z dnia na dzien, ale po prostu jezeli z tego co zrozumialam - karmilas dwa razy dziennie - tak teraz karm go tylko raz dziennie i tez nie za dlugo tylko tyle aby nie bolaly piersi ja bym tak zrobila, i mysle ze wlasnie tez w ten sposob pewnego dnia odstawie od piersi moje dziecie