Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

darekthebest

Komu ciężej jest być samotnym kobiecie czy mężczyźnie?

Polecane posty

Gość xcvcvx
kobiecie, bo mezczyzni nie maja uczuc i nie potrzebuja milosci , a jak seksu brak to moga sobie konia zwalić .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miłości też raczej potrzebujemy i wy też możecie sobie zwalić muszelkę i nie jesteście z tego powodu pokrzywdzone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim zdaniem to kwesta charakteru nie płci ;) a ze kobiety a że raczej kobiety są pod tym względem słabsze wiec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość b3b5b3
zludzenie jak dlugo juz sama?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffss
Co wy możecie wiedziec o mezczyznach i uczuciach :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zalezy jak to liczyc.. przestalam sie spotykac z kims w pazdzierniku, bo znalazl sobie inna :) wczesniej mialam kogos w lipcu. ale nigdy na powaznie z kims nie bylam, tzn. nie czulam sie zeby mnie tak traktowano..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczotkowalnia
Samotność dopierdala każdemu, nieważne czy chłop czy baba :( Tylko jak to zmienić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
złudzenie optyczne a może ja bym mógł cię zapoznać?ale tylko zapoznać oczywiście nie chcę się narzucać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arghhhhhhhh
a kobiety mają cały arsenał zabawek w seksshopach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dnfjbv
facetom... kobiety z natury utrzymują więcej relacji społecznych, jak tracą faceta, to zazwyczaj mają koleżanki, przyjaciółki, kumy na ploty albo znajome od fitnessu, czasami dzieci, a starsze kobiety nieraz wnuki... a facet raczej nie dba o relacje i jak traci partnerkę, dziewczynę, żonę to zazwyczaj ma mniejsze wsparcie społeczne i dopada go mocniej samotność, którą często próbuje zapić, albo załatać nową dziewczyną. kumplowi od piwa nie będzie się za często zwierzał z obawy, że wyjdzie na mięczaka... mężczyźni starej daty oczekują od kobiet obsługi, prania, gotowania i jak tracą żonę, to nieraz stają się zagubieni, nie umieją zająć się domem, nie ma się kto nimi opiekować... częściej chorują ze stresu i samotności, a nie mając dużo znajomych poza żoną, nie ma kto złagodzić ich stresu i gorzej znoszą stratę. często pozostają sami, bo koledzy umarli( faceci żyją krócej), nie ma się sił, wiec w nogę się nie pogra... a facet na zadaniach i swoim sprawstwie opiera swoją wartość... kobiety może i są uczuciowe, ale samotne wdowy lepiej sobie radzą...faceci nie, po śmierci żony często sami umierają...to tak z obserwacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem kobietą i jest mi cholernie ciężko. Jestem samotna, mimo, że się z kimś spotykam. To jest chyba najgorsza z możliwych opcji samotności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dnfjbv
piszecie chyba o różnych rodzajach samotności... ja się odniosłam do straty partnera... ale samotność wśród tłumu znosi chyba każdy fatalnie, a najbardziej ten który subiektywnie odczuwa brak akceptacji, więzi, zrozumienia, zainteresowania nim jako człowiekiem...brak głębokiej relacji rodzi pustkę, a w niej bez względu na płeć każdy czuje się źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlaczego gorzej?bo tak mi się wydaje,że kobieta bardziej potrzebuje faceta,niźli na odwrót. Wszystkie stare panny,które znam i z którymi miałam do czynienia dostają prawie świra... nawet młode dziewczyny ode mnie z roku mówią ,że "bycie samej to taka świetna rzecz ,bo nikt ci nie marudzi i niczego od Ciebie nie wymaga" a później jak pojawi się jakiś facet na horyzoncie to nie wiedzą gdzie mają za nimi wpaść,a jak im z nimi nie wychodzi to jest płacz,ryk itd. Faceci mają rozliczne substytuty związku,miłości itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dnfjbv
ja patrzę na starszych ludzi, wdowy i wdowców, i na ich funkcjonowanie po śmierci drugiej połówki. wygrywają wdowy. lepiej się adaptują. młode kobiety mają silniejsze parcie na związek, pokutuje takie postrzeganie u nas, że kobieta bez faceta mniej znaczy, że wraz z wiekiem nikogo nie znajdzie...one są bardziej skoncentrowane na związkach, romansach, zależy im bardziej na ognisku domowym, stabilizacji, ale czy gorzej znoszą samotność bez faceta? może mają mniej zaspokojone potrzeby przytulania, ale znoszą to dzielnie. porzucone kobiety potrafią być silne...walczą o swoje dzieci, mają dla kogo żyć... patrzysz na takich facetów, którzy się nie angażują, mają substytuty miłości, seks bez zobowiązań...tacy to nie cierpią, bo nie angażują się, ale zaangażowany facet tak samo albo i gorzej znosi samotność. mam wrażenie, że kobiety są bardziej odporne psychicznie. jak nie ma zaangażowania facet wyjdzie na tym lepiej, ale ten który kochał cierpi... kobieta chyba lepiej rozumie swoje uczucia, lepiej sobie z nimi radzi, bo dla niej to chleb powszedni. a taki facet jak już na niego trafi, a laska go kopnie, posuwa się w trudnych chwilach nawet do samobójstwa. gdzieś czytałam, że faceci z miłości częściej popełniają samobójstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Łatwiej kobiecie lepiej zna swoje emocje potrafi się sama ogarnąć i nie potrzebuje służącej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak ja też gdzieś tak czytałem że częściej na jakiejś stronie o psychologii. bo się zaangażowali po męsku a nie po babsku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dnfjbv
a ja wiem czy po męsku... zaangażowanie to zaangażowanie...po prostu się zaangażowali, a że robią to rzadziej od kobiet, to siła uczucia ich przerasta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sa ale z obcymi nie gadają
facetowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sa ale z obcymi nie gadają
waszka ogarnij sie z emocji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malutka brunetka-no przecież "dnfjbv" powiedziała że "facet raczej nie dba o relacje i jak traci partnerkę, dziewczynę, żonę to zazwyczaj ma mniejsze wsparcie społeczne i dopada go mocniej samotność, którą często próbuje zapić, albo załatać nową dziewczyną. kumplowi od piwa nie będzie się za często zwierzał z obawy, że wyjdzie na mięczaka..." "dnfjbv"-a może ich ego zostało urażone?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×