Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nikolll

aimenty u bezrobotnego

Polecane posty

Gość nikolll

witajcie kobietki szukam porady jezeli chodzi o alimenty. Zmoim partnerem nic mnie nie laczy jedynie dziecko zadnego slubu, oczwiscie dziecko uznane przezojca i nadane jego nazwizo.Niestety nie wyszlo nam i chce pozwac go o alimenty tylko chodzi oto ze ojciec dziecka ma rente i do tego jeszcze z tej renty placi alimenty na swoje dwojka dzieci i praktycznie nic mu nie zostaje. Jednak on posiada firme ale jest to jakos tak zrobione ze ona nie stoi na niego tylko na jego brata i wzasadzie on nic juz nie posiada oczywiscie dochody ma duze ale funkcjonuje jako rencista bez zadnych wiekszch dochodow. Moje pytanie brzmi czy sodzic sie w sadzie czy lepeij dogadac zsie z nim i niech placi ile bede cciala, bo on twierdzi ze jezeli pojde do sadu to nie dostane nic bo on nei bedzie mial z czego placic? co robic pomożcie prosze!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co on
jest sędzią,ze ci mówii,ze nie dostaniesz alimentow???dziewczyno!!poczytaj troche na ten temat-jak taki z niego cwaniak co firme ma na barata to lepiej lec do sadu z pozwem o alimenty,opisz w nim wszystko,cala swoja sytuacje,zlicz oplaty+wydatki na dziecko i juz!!!nie sluchaj co on mowi,nie zgadzaj sie na dobrowolne alimenty-musisz miec papier!!z cwaniakami trzeba krotko a swoja droga..gdzie ty mialas oczy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×